Temat: 21.03.2011r Dukan wiosenny start ! zapraszam

Zapraszam do wspólnego Dukania ;-)))
 
nie moglam sie zmobilizowac do diety ale jak bedzie nas wiecej to bedzie łatwiej wiec zapraszam wszystkich chetnych .
ja zaczynam diete po raz kolejny cos juz o niej wiem ale chetnie sie dowiem wiecej wiec dzielmy sie wszystkim BUZIAKI

karochan  

to rób ciasto czym prędzej bo się skusisz na zakazany owoc :P heh

Musiałam załagodzić dzisiejszy kryzys , dlatego tez 1h cwiczeń za mną, naprawde wkurzyłam się na całą tą chorą sytuację, na wagę która pokazuje jakieś fochy, i ta zbrzydłą małpę siedzącą w mojej głowie i karzącą mi jeść aż do bólu żołądka- Nikt nie będzie mną rządził, zawziełam się - bedę teraz ćwiczyć 1,5h dziennie około 30 min rano- nie ma bata trzeba wstac, i 1h wieczorem, ja mam wygrac tę wojnę- a to że upadłam ,no nic jestem człowiekiem , podniosłam się i walczę dalej , mam nadzieję że wystarczy mi sił...
8min abs
1 a6w
200 brzuszków
10 pompek damskich
30 przysiadow takich rozkrocznych
90 uniesien tulowia
45nozyc
60 wymachow noga z wyprostem
75 takich z nogami
15 min -rozgrzewka
rozciąganie(dotykam głową kolan łapiąc się za achilessa)
Lilu podziwiam cię, ale nie katuj się tak zawzięcie, bo inaczej szybko spadnie ci morale i będzie jeszcze trudniej. Ja jestem typem leniwca- kanapowca i jedyny "sport" jaki uprawiam to spacery. To niewiele- ale waga jak ma spadać to zacznie. A ty jakim systemem idziesz 5/5 czy 1/1/?
Pasek wagi
Karochan co pieczesz? Mnie te ciasta nie wychodzą - trochę się martwię, bo święta za pasem, a ja będę ślinkę łykać. Mam ochotę po prostu je przespać..
Pasek wagi
ogólnie to nie mam pojecia , bo ostatnio caly czas jade na warzywach i bialku , i chyba tak juz pozostane...
wiec ten moj dukan taki troche zmodyfikowany , no ale jesli sie zdecyduje to 1/1, nie chce meczyc organizmu znowu 5 dni  na samych bialkach , a  jednego dnia takiej zmiany  nie odczuje...
dla mnie swieta tez beda trudne, bo dieta nawet nie bylaby taka trudna do utzrymania w ryzach , ale moje ataki na jedzenie bez zachamowan ...
ale miejmy nadzieje ze bedzie dobrze , jednak swieta to swieta , rodzina i wogole...
Lilu rozumiem cię. Ja też miewam ataki wilczego głodu kiedy zjadam co popadnie byle dużo i zaraz mam wyrzuty sumienia. Kiedyś próbowałam wszystki "wydalić" , ale nie potrafię tak na zawołanie. Miejmy nadzieję, że wytrwamy, może pogoda dopomoże i ominiemy stół łukiem?
Pasek wagi
a w końcu robie te cebulaki bo stwierdziłam że na to mam bardziej ochote ale jutro bedzie sernik
Karochan trzymaj się! Narobiłaś mi apetytu na cebulaki, ale ja dzisiejszą porcję otręb już zjadłam więc zmykam do łazienki zrobić sobie domowe "spa".
Pasek wagi
a ten przepis na cebulaki to gdzie mozna znalezc?
kasiakar-no u mnie wlasnie tak jest ze najgorsze jest to wydalanie na zawołanie- nie chce tego robic , ale jak zjem tak ze normalnie czuje ze zoladek zaraz peknie , normalnie lece jak automat do toalety ,dlatego tez nie moge sie dopuszczac do takiego uczucia bo to jest najgorsze...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.