- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 lipca 2017, 10:48
Witam serdecznie.
Zaczynam Dukanowanie od dziasiaj z wagą 73, jeśli ktos chętny potowarzyszyć, to z przyjemnościa zapraszam. Ostatnio za dużo modziłam z odchudzaniem i nie co schudłam to popuszczałam i tak ciągle,aż zła sama na siebie jestem, bo udało mi sie zleciec na poście dr Dabrowskiej ładnie, ale pożniej pofolgowanie, bo urlop, bo wyjazd itp itd i wróciło a teraz postawiłam na nabiał i warzywka ;-) i na poczatek Dukan będzie git;-)
Pozdrawiam i zapraszam
Edytowany przez 6 lipca 2017, 11:02
16 października 2017, 02:07
chyba miała na mysli 80-130 gram węgli na dzień. To np pozwala na zjedzenie chleba/porcji makaronu. Ja muszę przyznać że w dni warzywne pozawalam sobie na odrobinę makaronu kukurydzianego albo sojowego, bo skoro są już węgle z warzyw to i z makaronu nie zaszkodzą :D taka teoria moja własna :P
16 października 2017, 09:38
Jakbym miała zaszaleć to wolałabym zjeść owoc, coby dostarczyć witaminy i błonnik, niż zajadać się mąką
U mnie dzisiaj wielki dzień - na wadze pojawiło się 76 kg. Bardzo się cieszę, ponieważ w czwartek był jakiś psikus i wyświetlało 78 kg. Teraz mam taki brzuch jak zwykle po wciągnięciu. Niesamowite - nie ma flaka, wszystko zwarte :-)
Mam wysypane kaszką ręce i plecy. Obawiam się że to nabiał i dziecięca skaza białkowa się odzywa. Może zacznę produkty bez laktozy kupować :-)
18 października 2017, 11:53
No jednak owoc to wprowadzenie cukrów, a po co wprowadzać oprócz węgli z warzyw jeszcze cukry z owoców. Poza tym jedna łyżka mąki kukurydzianej jest dozwolona. Co prawda dużo z tego makaronu nie wyjdzie, ale zawsze do rosołu styknie :D
Gratuluje Monik.g.1992. Ja też miałam jakiś czas wysypkę na plecach i brzuchu, ale o dziwo samo minęło. Z tym, że ja nigdy nie miałam skazy białkowej, więc może było to łatwiejsze dla mojego organizmu.
18 października 2017, 14:47
Podejrzewam, że w dzisiejszych czasach cukier jest wszędzie. Tak samo jak chemia. Jedząc jabłko nie wiadomo czy to wogóle koło jabłka leżało, hehe :-)
Ja ogólnie jestem alergikiem, więc wcalę się nie zdziwię jeśli wyjdą mi kolejne uczulenia. Taki urok :-)
Dzisiaj byłam zmuszona kupić spodnie, bo te na guzik już odstają, a tych na gumkę mam zbyt mało, coby przetrwać. Bez sensu jest kupować ubrania w trakcie diety. Ale miałam strasznego fuksa - w lumpeksie były dżinsy, które nie sprzedały się w sklepie, nowe, z metkami. Wszystkie takie same - w moim rozmiarze. I to za 20 zł. Juhuu, taka szczęśliwa. Taki biznes dnia. A wczoraj upolowałam sweterek, już nie nowy, ale ładnie piersi podkreśla :-) Mój facet, jak to typowy facet, stwierdził, że już mam taki. No ciekawe? :-)
Chyba po czasie marudzenia i popadania w złe stany emocjonalne, nastał u mnie całkiem dobry etap. Oby do przodu.. i z kilogramami do tyłu :-)
20 października 2017, 11:43
Witam Was dziewczyny! Dietę Dukana rozpoczęłam w poniedziałek tj. 16.10. Jest to już moje kolejne podejście. Pierwszy raz odchudzalam się w 2010 schudłam z 74 kg do 55,8 kg. Kilogramy wróciły, a nawet się podwoliły, a ja wydałem mnóstwo kasy na inne diety np. dietę Gacy. Na każdej diecie potrafię schudnąć, ale moim największym problemem jest utrzymanie stałej wagi. Najłatwiej odchudza mi się na Dukanie, dlatego tu jestem. I czytam od nowa ksiażki Dukana. Nie wiem ile schudłam od poniedziałku, ponieważ bałam się zważyć, ale dziś się zwazylam i co piątek będę podawać spadki mojej wagi ☺ Zaglądać do Was będę częściej. Trzymajcie się, ponieważ następne wakacje spędzamy w bikini ☺
20 października 2017, 19:09
Dziewczyny, ja do was wracam po weekendzie. Ogarnęłam swoje finanse i jakoś tak lepiej mi wszystko idzie. Teraz trzeba ogarnąć dietę, po 1,2kg na plusie, no nie powiem, bo spodziewałam się tego... Ale muszę się wziąć za siebie. Może uda mi się w końcu więcej ruszać bo auto mi się psuje haha
Pozdrawiam Was :)
20 października 2017, 20:51
Mada23 witamy! Dawaj znać jak Ci idzie. Też mam problem z utrzymaniem wagi. Ale teraz już nie ma zmiłuj. :-) Powodzenia!
Kkul7 super, że wracasz. Oby nadmiar szybko zleciał :-)
22 października 2017, 19:35
hej mogę się przyłączyć ? Zaczynam po raz drugi ... 6 lat temu schudłam na dukanie 10 kg ale nie ukończyłam diety z biegiem lat kg wróciły
Ale już dosyć nie mogę patrzeć na swoje odbicie muszę schudnąć ...
23 października 2017, 15:32
witam wszystkich dukających,
mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko, jeśli do Was dołączę.
Na dukanie byłam jakieś 6 lat temu i w niecałe 3 miesiące udało mi się zrzucić bez problemów ponad 8 kg. O powtórce dukana decyzję podjęłam wczoraj - zaczynam kiepsko się czuć sama ze sobą. W międzyczasie urodziłam syna i waga niestety nie chciała spaść do wagi sprzed ciąży .. ale to teraz chyba tylko wymówka, bo mały ma już 4 lata. Tak więc zaczynam od dziś.