Temat: 1 luty START Z DUKANEM! KTO JESZCZE???

Hej od 1 lutego chce zaczac diete dukana, czytalam o niej dosc duzo, znalazlam pare przepisów mysle ze dam rade.

chce schudnac jakies 20 kg.Kto jeszcze???

Pasek wagi
> No właśnie wszystkie w tym samym czasie xd Może
> nasze forum jest magiczne ^^A serio ja już wracam
> na dobrą stronę mocy xD I zaczęłam ćwiczyć, bo
> sama dieta niespecjalnie na mnie działa niestety:(
> No ale teraz trzymam się diety w 100% i codziennie
> (prócz ewentualnie niedzieli) ćwiczę godzinę co
> najmniej:) I jeszcze spacerki codziennie postaram
> się wprowadzić:D Kurczę muszę schudnąć, bo już
> zaczynam się wściekać na tą głupią wagę;/ chciałam
> na wiosnę nowe ciuchy kupić, ale jak narazie stare
> wciąż idealnie pasują... Chyba nawet po cm nie

> zgubiłam ... Kurde...

no słyszałam,że jak ktoś ma niewiele kg do zgubienia to może być problem :( że dieta tak sobie działą

widzę,że wagę mamy podobne choć ja cel trochę mniejszy od Ciebie bo chcę 60 kg może 62 będzie ok. Zresztą z wiekiem zaczynam zauważać,że wolę mniej cm niż mniej kg 

Tak, tak pogrzeszyłyśmy ale już słoneczko zagląda przez okno
i pora na kolejne dni prawidłowej diety

Zaczęłam proteinki i wybieram się na basen....
a ciuszki to już udało Mi się ciut mniejsze kupić heheeh
Przed chwilą robiłam jadłospis mamie (żeby obniżyć jej cholesterol) i doszłam do wniosku, że jak nic to po prostu zdrowe, odpowiednie odżywianie, więc jak przez najbliższe 2 tygodnie nie zejdę poniżej 66 (dziś 67,3) to Dukana sobie chyba odpuszczę, a zacznę jeść rozsądnie i to co mama. Bo po pierwsze to jest naprawdę zdrowa dieta, a po drugie mniej czasu w kuchni bo od razu bym robiła jej i sobie:) Tak więc kobietki kochane daję sobie 2 tygodnie idealnej diety i ćwiczeń (co najmniej 6h w tygodniu) i zobaczymy co z tego wyjdzie:) Ale nie bójcie się, nie opuszczę Was;) Zresztą wciąż będę jadła posiłki dukanowe, ale wprowadzę też inne rzeczy... Choć wielu tak naprawdę innych nie będzie.
Mam nadzieję, że wybaczycie;)

Anusia też chętnie bym się na basen wybrała, ale po pierwsze nie mam w okolicy, a po drugie mam jedynie bikini, a w nim już nigdy się nie pokarzę bo wstydzę się rozstępów na boczkach... Kuźwa...
Pasek wagi

ufff ja wreszcie po treningu

od jutra wskakuje na PW, w sumie nie było tak żle teraz na proteinkach, zjadłam dziś na obiad gulasz z indyka z plackiem z otrębów, najadłam się jak bąk

serik właśnie dochodzi w piekarniku- w domu wszyscy zazdroszczą mi tych słodkości.

Hej!
Ja tez już wracam na dobrą drogę. Koniec z dogadzaniem sobie!
Ale mam do was pytanko. Co sądzicie o siemieniu lnianym?
Kurcze...mam dylemat.
Wypiłam dzisiaj kubeczek zrobiony z łyżeczki tegoż ziarna. I cóż...apetyt właściwie spadł do zera. Zajmuje się śpiewem, więc jest idealny na moje gardło i struny głosowe. Wiem, że ma ogromną ilość tłuszczu w sobie. Ale sprawdziłam wartość energetyczną i ma tylko 1 na 100 gram węglowodanów.
Czy rzeczywiście popełnię straszliwą zbrodnie pijąc jeden kubek dziennie tego specyfiku?
Jak sądzicie?
Pozdrawiam Was!
Ja często dodaję siemię bo pomaga mi w zaparciach bo otręby na mnie nie działają;P WIęc wydaje mi się, że specjalnie jakoś nie wpłyną;P Zresztą do końca nie można patrzeć na "skład" bo całe siemię lniane się nie trawi, więc nie "wypuszcza" wszystkiego z siebie xD Zresztą siemie obniża też cholesterol więc na pewno jest zdrowe;)
Pasek wagi
wydaje mi sie ze smialo mozesz 

a wiec jedzenie czekolady spierniczylo mi caly miesiac Efekt miesiecznej diety to 1,3kg- jestem zalamana Dzisiaj i jutro jade na pw zeby nacieszyc sie polskimi warzywami i opd soboty jade 5 P i koniec przegiec Jestem wrecz wsciekla na siebie Tyle wyrzeczen wczesniej po to zeby spierdzielic cala diete fanaberiami 

siemie lniane jest dozwolone tylko chyba w jakieś ograniczonej ilości

u mnie dziś kolejne spadki- waga pokazała 68,4 rany i to jeszcze przed @ kiedy jestem napuchnięta jak balon, cycki mi zaraz eksplodują

Kupiłam wczoraj polędwice wołową, chciałam ugrillować na półkrwisto i wiecie co.... nie dało się tego zjeść- była taka żylasta. Słyszałam ostatnio w TV ,że w PL często sprzedają krowinę a nie wołowinę- czyli starą krowę, która jest twarda i mało smaczna.Buuu a ja tak kocham steki :(((((

No to super :) Będę sobie szklaneczkę piła dziennie :)
Ach mimo pokus wytrzymuję :) Mam ogromna motywację1 Chodź dzisiaj dzień ponury to słoneczko już wychodzi, a w wakacje planuję wyjazd do Włoch, więc mam nadzieję, że pierwszy raz chyba w życiu kupię sobie piękne bikini i będę się czuła w nim seksownie :)
Jak tam wasza motywacja i sukcesy? Nie było mnie tu trochę...widzę, że coraz mniej wpisów.

Dziewczyny! Zbieramy się!!! Lato się zbliża! Chcemy czuć się piękne! I chodź piękne już jesteśmy to na pewno możemy być zdrowsze i jędrniejsze ;)  Walczmy o to!!
Kurde, a u mnie z motywacją licho... Prawie diety się trzymam;) Przez dwa dni -0,7 ale znając mój organizm zaraz to wróci;/ Już mnie to zaczyna denerwować... Bo nie objadam się, nawet jak coś zjem niedozwolonego to zdrowe zazwyczaj... Czasem coś słodkiego wpadnie, ale nie dużego... I tak w kółko Macieju... Zobaczymy jak będzie w poniedziałek...

Też miałam jechać z kumpelami za granice, ale z tego raczej nici... Zresztą wciąż oszczędzam na lustrzankę, a takie wakacje za granicą to też spory wydatek, więc po przemyśleniach w tym roku (może) lustrzanka, a w przyszłym najwyżej jakieś wakacje dalsze;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.