- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 24
29 stycznia 2011, 18:39
Hej od 1 lutego chce zaczac diete dukana, czytalam o niej dosc duzo, znalazlam pare przepisów mysle ze dam rade.
chce schudnac jakies 20 kg.Kto jeszcze???
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
25 lutego 2011, 18:53
MAKRELA jest dozwolona, wcześniej wspominano o makreli w pomidorach z puszki wiec nie doczytałaś kochana MissPiggi. Spoko ja też kocham banany i potrafiłam kiść dziennie zjeść, a teraz jak kupuje to tak wsadze by dla dzieci były a ja na nie nie chce patrzeć, bo kusi. :)
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
25 lutego 2011, 18:56
Dzisiaj, 17:36 (List #137)
.....ilość płynów wydaje się wam niemożliwa do wypicia? Nie zapominajcie, by wliczyć w codzienną dawkę płynów takze kawę, herbatę i wszelkie inne napary, które pijecie. Zobaczycie, ze wbrew pozorom łatwo osiąga się się wyznaczone minimum. Pomyślcie takze o tym, zeby pić wodę lub dozwolone napoje, aby oszukać głód i by zwiększyć uczucie sytości.....
Z tego wynika,ze zupę także zaliczamy do płynów :)
- Dołączył: 2008-10-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 756
25 lutego 2011, 19:16
MissPiggi dawno nie pisałaś, więc nadrabiaj
![]()
Ja jak zwykle piszę 1 palcem-mam Maluszka na rękach-więc za wiele napisać nie mogę
![]()
Przejrzałam cały ten blog "z kotem w kuchni" i normalnie takiego ślinotoku dostałam!Od poniedziałku próbuję
- Dołączył: 2008-10-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 756
25 lutego 2011, 19:19
Też uwielbiam banany, dziś były w promocji w biedronce - wzięłam tylko 4 dla mężusia, co by mnie nie kusiły...ale i tak słyszałam głos diabełka w mojej głowie:"jednego możesz zjeść"
wroobela, a jak tam chipsy?
- Dołączył: 2008-10-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 756
25 lutego 2011, 19:22
MissPiggi a nie masz foremki do lodu?Ja mam takie silikonowe i zamierzam sobie zrobić czekoladki, hmm może jutro...
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
25 lutego 2011, 19:35
ja mam duże problemy żeby bilans płynów wyszedł mi 2 litry. Herbaty daje radę wypić 1litr, a potem już nie mieszczę płynów, ale jeść się chce
bożenko - chipsy wygrały, ja poległam
25 lutego 2011, 19:36
ja dzisiaj oszalam i mialam wrazenie ze obslinialam laptopa jak na blogu zobaczylam ptasie mleczko wygladem podobne do zwyklego Nie moge sie doczekac jak wroce do domu juz to czuje w kosciach ale bede rzadzic w kuchni......
Ciastka robilam czekoladowe ale nie byly chrupiace ani troszke....
nie bardzo wiem jak sie wchdozi w wasza grupe zeby zobaczyc przepis gdzies w trakcie topiku natchnelam sie na linka tylko tyle pamietam
25 lutego 2011, 19:36
ja dzisiaj oszalam i mialam wrazenie ze obslinialam laptopa jak na blogu zobaczylam ptasie mleczko wygladem podobne do zwyklego Nie moge sie doczekac jak wroce do domu juz to czuje w kosciach ale bede rzadzic w kuchni......
Ciastka robilam czekoladowe ale nie byly chrupiace ani troszke....
nie bardzo wiem jak sie wchdozi w wasza grupe zeby zobaczyc przepis gdzies w trakcie topiku natchnelam sie na linka tylko tyle pamietam
25 lutego 2011, 19:49
z wyrobieniem normy plynow nie mam najmniejszego problemu. Wypijam spokojnie 3-4 litry dziennie. W pracy ciagle pije co za tym idzie latam jak opetana z siusianiem. W nocy budze sie po 2 razy w tym celu....
Jakie mialyscie grzechy? co was skusilo Kolezanka napisala chipsy U mnie obstawiam bedzie to czekolada. Chociaz nie jak bede w domu bo za duzo przepisow znalazlam boje sie caly czas o pobyt na statku. Np w zwiazku z tym ze koncza mi sie po malu zapasy a do srody mam beznadziejna zmiane ze nie moge wyjsc po kurczaka z rozna i dopiero w srode przyjada zapasy z polski to dzisiaj sie skusilam na piers z kurczaka na messie. Wydawalo mi sie ze niewiele jest tluszczu ze jest prawie jak grillowana ale jedzac wyczulam go jednak Wyrzuty sumienia gryza mnie do teraz ze dalam sie z oszczednosci skusic Ale przyzydzilam moje mieso w wenach na dni P.