No, ale pomidory z puszki chyba można?? Bo w jakimś przepisie nawet były... Nie wiem:P
Co do płynów ja piję około 2l, czasem więcej, czasem odrobinę mniej:P I piję jak już wspomniałam zazwyczaj z kufla bo tak mi wygodniej:) Zawsze mam coś do picia koło siebie. W ogóle jak nigdy do posiłków nie piłam tak teraz piję praktycznie zawsze, mleko, albo jakaś herbata:) Zresztą nawet mleka samego nigdy nie piłam bo mnie może nie mdliło, ale jakoś tak nie dobrze było, ale to 0,5% spokojnie piję i to często:)
Bozenka nie pisałam, ale czytałam:P i nie mów, że długo bo może to dwa dni były:P Ja też czasami piszę jednym palcem bo mam maluszka:P Ale innego, mojego psa Zbigniewa, który jak mu zimno to włazi mi na kolana, bądź pod kołdrę, którą właśnie jestem opatulona ;P
I tez przejrzałam ten blog od deski do deski i zastanawia mnie skąd ona wytrzasnęła te aromaty bo ja problem ze śmietankowym miałam i tylko w jednym markecie znalazłam xD I naprawdę świetne rzeczy tam ma^^
Mam foremkę do lodu, ale ogólnie małą, a masy miałam więcej bo przesadziłam z aromatem i próbowałam ratować sytuację;P
Oj wroobela... Ale rozumiem, wczoraj ze mną też niedozwolone rzeczy wygrały i to z własnej głupoty... Więc zapomnij i żyj dalej xD Moja rada:P Ale dziś u mnie w 100% dietkowo:D:D Więc pewnie jutro u Ciebie też tak będzie:P
Jowita ptasie mleczka od początku diety już dwa zrobiłam, ale takie mleczno- jogurtowe:) I na pewno nie raz jeszcze je zrobię:)
http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/13867 link do grupy:)
Ja grzeszków już niestety sporo miałam :P Ale zapomnijmy o tym xD Teraz już na 100% trzymam dietę:)
No trochę masz przegibane z tym jedzeniem, ale na pewno lepiej, że zjadłaś kurczaka niż jakieś inne tłustsze mięso:) Na razie musisz to jakoś przetrwać i wybierać te najmniej złe rzeczy:) Kto wie może i tak waga spadnie;P