- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 24
29 stycznia 2011, 18:39
Hej od 1 lutego chce zaczac diete dukana, czytalam o niej dosc duzo, znalazlam pare przepisów mysle ze dam rade.
chce schudnac jakies 20 kg.Kto jeszcze???
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
19 lutego 2011, 05:56
właśnie wstałam i co 0,5 kg doprzodu, ale to nic nadrobie na proteinkach. już przyzwyczaiłam się ,że na warzywkach waga stoi albo coś dochodzi. nie martwie sie bo wiem że na dniach będzie mniej...:)
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
19 lutego 2011, 10:07
ja dzisiaj na wadze bez zmian, ale ciężki dzień przede mną, sobota, sama w domu nic tylko jeść
19 lutego 2011, 10:28
ja już jestem szczęśliwa ! Wczoraj było 0,5 do przodu, a dziś 0,8 spadło, czyli nie ma się czym przejmowac jak coś na wadze podskoczy, bo to chwilowe, już dziś się lepiej czuję, ale za to córcia znowu chora ;((( chyba będę zmuszona zrezygnowac ze źłobka ;((
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
19 lutego 2011, 10:54
no niestety żłobek to źródło chorób, jeden dzieciaczek kichnie i reszta już chora i tak na okrągło. ja miałam nianie w domku , ale jak maluszek rozchorował się i miał 40stopni to poszłam na zwolnienie. po trzech dniach wróciłam do pracy i rozwiązali ze mną umowę, nie byłam już dyspozycyjna. bardzo to przeżyłam bo kochałam moją pracę(byłam pracocholiczką) , ale teraz ciesze się, że z synkiem siedze w domku. przy pierwszej dwójce pracowałam i dopiero teraz widze ile straciłam...:)
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
19 lutego 2011, 10:57
wroobela nie objadaj się za dużo, zrób sobie jakieś deserki lub ptasie mleczko proteinowe i wtedy jak coś cię chwyci to cyk do lodówki i już zaspokoisz głodek słodkościami
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
19 lutego 2011, 11:24
właśnie taki mam plan, ale co chwile wyłączają mi prąd i nic nie mogę zrobić.... eh.....
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 106
19 lutego 2011, 11:48
U mnie 0,4 do przodu. No kurcze... czy to możliwe, żeby 2 drinki aż tak wpłynęły?
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
19 lutego 2011, 11:51
możliwe, to węglowodany i wrzucone do organizmu dość późno, nie zdążył on nic z nimi zrobić i odłożył.... ja po wczorajszym na wadze bez zmian, ale ja zjadłam to o 19, więc może choć kawałek organizm zdążył spalić ;)
19 lutego 2011, 12:04
> witaj agii100 czy mozesz mniej więcej opisać ile
> schudłaś w kolejnych fazach i od jakiej wagi
> startowałaś? bo nie masz paseczka, a jestem
> ciekawe ile mozna zgubić w tym czasie, i kiedy
> miałaś największe kryzysy?
przepraszam za brak szybkiej odpowiedzi
ja chudłam tak stopniowo, na uderzeniówce 5dni ok 4 kg, z wagą wyjściową 88.8kg.
Bardzo często mam zastoje, po okresie waga idzie w dół no ale to raz na miesiąć
Od 21 listopada w sumie przestałam przestrzegać rytmów, tzn jem P+W lub same P wcześniej byłam 5/5
ale nery zaczeły mnie siepać. Kryzys miałam na święta i sylwka. No i czasami teraz ale ja jakoś w tej
chwili podchodzę z dystansem do tej diety, po prostu nie chcę dać się zwariować
Zastanawiam się nad 3 fazą obecnie ważę 75kg dla mnie to i tak sukces, nawet pochwalę się (tak jestem chwalipiętą) kupiłam sobie kieckę w ROZMIARZE 40 jak to pięknie brzmi, wcześniej to ciuhlandowe rzeczy w rozmiarze 46-48 masakra