- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 24
29 stycznia 2011, 18:39
Hej od 1 lutego chce zaczac diete dukana, czytalam o niej dosc duzo, znalazlam pare przepisów mysle ze dam rade.
chce schudnac jakies 20 kg.Kto jeszcze???
- Dołączył: 2008-10-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 756
18 lutego 2011, 17:34
Z tymże zaczęłam pić colę light coraz częściej...
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
18 lutego 2011, 20:25
ja też piję pepsi light jak mam kryzys, ale na bierząco w lodówce jest serniczek. ja jem kiedy chce i ile chce, nie patrze na godzinę. jestem głodna to jem, bywają chwile ,ze rano nawet chlebka mi się nie chce i tak męcze ten kawałek do południa, a czasem są chwile słabości to jogurciki danon bez cukru, no chyba że jest pw to warzywka pochłaniam. nawet jak na spacerek ide to kalarepka lub rzodkiewki mam w torebce na wszelki wypadek :)
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 106
18 lutego 2011, 20:43
Eh...powiem wam , że tez mam jakis kryzys. w ogóle dzisiaj cały dzień głodna chodzę.
![]()
Na sniadanie zjadłam wedzonego łososia i kiszona kapustę i wędlinę drobiową. Na drugie zjadlam mój codzienny posiłek czyli kubeczek kefiru z ostropestem i otrębami. Potem na obiad pól paczki szpinaku z kurczakiem, jogurtem naturalnym i serkiem homo. Potem w ogóle wzielo mnie na nutellę więc zrobiłam sobie z 7 łyżeczek mleka odtłuszczonego(taka troszke mniejsza porcja niż w przepisie) i teraz znowu zjadlam wędline i znowu jestem głodna. I zazwyczaj staram sie ograniczac cole light do 2 szklaneczek dziennie, a dzisiaj chyba z półtora litra tego wypiłam.
Jeszcze nigdy na Dukanie tyle nie zjadłam. Czy to przypadkiem nie za dużo?!
Wprawdzie staram sie robić 2-3 godzinne przerwy no ale jednak. Jeszcze teraz ide z przyjaciółmi do klubu i najpewniej będą jakies drinki. Kurcze.... Co się ze mna dzieje? Któras ma pomysł? Bo jestem załamana...
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 106
18 lutego 2011, 20:43
Eh...powiem wam , że tez mam jakis kryzys. w ogóle dzisiaj cały dzień głodna chodzę.
![]()
Na sniadanie zjadłam wedzonego łososia i kiszona kapustę i wędlinę drobiową. Na drugie zjadlam mój codzienny posiłek czyli kubeczek kefiru z ostropestem i otrębami. Potem na obiad pól paczki szpinaku z kurczakiem, jogurtem naturalnym i serkiem homo. Potem w ogóle wzielo mnie na nutellę więc zrobiłam sobie z 7 łyżeczek mleka odtłuszczonego(taka troszke mniejsza porcja niż w przepisie) i teraz znowu zjadlam wędline i znowu jestem głodna. I zazwyczaj staram sie ograniczac cole light do 2 szklaneczek dziennie, a dzisiaj chyba z półtora litra tego wypiłam.
Jeszcze nigdy na Dukanie tyle nie zjadłam. Czy to przypadkiem nie za dużo?!
Wprawdzie staram sie robić 2-3 godzinne przerwy no ale jednak. Jeszcze teraz ide z przyjaciółmi do klubu i najpewniej będą jakies drinki. Kurcze.... Co się ze mna dzieje? Któras ma pomysł? Bo jestem załamana...
- Dołączył: 2008-10-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 756
18 lutego 2011, 21:35
Jamboree nie martw się, to wcale nie jest dużo!Jakbyś miała policzyć ile to kalorii to by ile wyszło?1000?Czasem na Dukanie jest tak, że gdy je się za mało to się nie chudnie - skoro to dla Ciebie jest dużo, może Ty po prostu jesz na co dzień za mało
![]()
Trzymaj się i baw się dobrze!
18 lutego 2011, 21:49
Ej kobietko nie załamuj się..każda z nas ma kryzys bo albo waga stoi albo coś przybyło zamiast ubyć ale po jakimś czasie znów spada i jest ok. Jestem 3 tydz na diecie i jak kiedyś mam napady głodu wieczorem do południa nic nie jadam....a ostatnio uczę się przepisów i piekę ciasta heh już nawet rodzinka pałaszuje i nie marudzą, ze to dietetyczne...zamiast na 3 dni to mam ciacho na 1 dzień dla całej rodzinki ;) Smacznie i zdrowo ;) Coraz bardziej podoba mi się ta dieta, można robić to samo ale w zdrowszym wykonaniu...Byle do przodu ;)
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
18 lutego 2011, 21:55
a ja niestety zgrzeszyłam. Dzisiaj mieliśmy pożegnanie koleżanki z biura. Poszliśmy do amerykańskiej knajpy. Chciałam zamówić stek albo rybę, ale ceny normalnie w kosmos!!! Nie chciałam wydawać prawie 100zł na kolacje dla koleżanki, której już nie zobaczę, nawet nie miałam ochoty tam siedzieć. Tak więc zamówiłam kurczaka w plackach pszennych (quesadilla). Kosztowało to również niemało, ale ponad 2x taniej niż łosoś czy stek. Wracając do domu byłam na przemian zła lub użalałam się nad sobą. teraz siedzę i nie wiem co robić..... no bo co mogę zrobić? nic, zjadłam, stało się, trzeba wyrównać proteinami.....
Jamboree zgadzam się z bożenka, że mało jesz, może właśnie dlatego waga nie leci, że za mało białka wcinasz? Zrób eksperyment i spróbuj jeść więcej, zobaczymy co się stanie.
19 lutego 2011, 00:37
Hmm... Wam waga stoi, a mi pół kilo przybyło nie wiem skąd ponieważ diety się trzymam dobrze...ehh nie załamuje się bo wiem że potem poleci szybciej niż mi się wydaje, a może tak tylko sobie wmawiam?? Ja w porównaniu do Was to naprawdę mało jem np. dziś jajko na twardo i dwie galaretki drobiowe, problem w tym że nawet jakbym chciała więcej to nie mogę bo zaraz brzuch mnie boli, zła jestem na siebie, bo zaspałam dziś na wyniki i muszę czekać do poniedziałku.....
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
19 lutego 2011, 00:46
zizu a może ta dieta nie jest dla ciebie. Bo w sumie na niej należy jeść dużo i białko, a ciebie od razu brzuch boli, a nie możesz jeść tak mało, bo to już w ogóle nie zdrowe. Moim zdaniem to nie jest do końca dobre co robisz i warto by było, abyś przemyślała tę dietę, zanim zrobisz sobie krzywdę. Oczywiście nie ganię ani nic takiego, po prostu się martwię i wyrażam swoją opinie. I tym wymądrzaniem się kończę na dzisiaj i idę spać :)
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 106
19 lutego 2011, 03:18
Dzięki za radę :) Spróbuję jeść więcej białka :) Dziś oczywiście zgrzeszyłam. 2 Drinki. Ale mam nadzieję to aż tak nie wpłynie.
Moje drogie, dieta obciąża wątrobę(jeden z minusów diety Dukana), dlatego polecam wam ciepło OSTROPEST. Kupcie zmielony i codziennie czubata łyżeczka do kefirku czy jogurtu(powinno być teoretycznie 2 razy, rano i wieczorem). świetnie regeneruje wątrobe, miałam przez pewien czas problemy, a teraz nic :)
Polecam własnie zmieszac z otrębami (ja osobiście nie lubie tych placków) i zjeśc na drugie śniadanie. Świetnie wpływa również na problemy z zaparciami :)