- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 24
29 stycznia 2011, 18:39
Hej od 1 lutego chce zaczac diete dukana, czytalam o niej dosc duzo, znalazlam pare przepisów mysle ze dam rade.
chce schudnac jakies 20 kg.Kto jeszcze???
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
18 lutego 2011, 12:44
waga czasami stoi, czytałam na forum ze dziwczynie trzy tyg stała ale potem dalej w dół. więc spoko nie przejmuj się wagą tylko trzymaj się dietki, powodzonka :)
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
18 lutego 2011, 12:46
w sumie mi też czasem dwa trzy dni stoi ,ale to przeważnie na p+w wiec wiem ,ze to woda pewnie dlatego patrze na wage jak na proteinkach samych jestem i jest wtedy ok, nie dajmy się zakręcić :)
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 106
18 lutego 2011, 13:09
No tylko,że ja jestem na 1+1 i we wtorek miałam dzień P, w środę P+W i wczoraj P i dzisiaj rano naczczo sie wazyłam. Ja wiem , że niektórym stoi waga 3 tygodnie, ale miałam cichutka nadzieje, że nie będe tym wyjątkiem...poza tym nie wiem czy moja silna wola jest dostateczna. ale dzieki za wsparcie :)
- Dołączył: 2010-01-28
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 1646
18 lutego 2011, 13:37
Wroobela z tym budyniem to wydaje mi się, że może za mało skrobi dałaś. Dukanowego nie robiłam, ale kiedyś karmelowy normalny robiłam i właśnie pamiętam, że to skrobia zagęszczała, więc innego wyjaśnienia nie widzę.
Ja mam lidla w mieście:) To może znajdę ten budyń, albo w sklepie gdzie jest półka dla bezglutynowców:) Fajnie wiedzieć, że są takie budynie:)
Ja jajka same jem sporadycznie, też zazwyczaj dodaję do tostów itp. Ale ogólnie wczoraj też pomyślałam, że i tak za dużo ich jem.
Jamboree mi waga stoi prawie tydzień... Choć dziś i wczoraj się nie ważyłam bo nie chcę się tym zamartwiać. Dopiero w poniedziałek się zważę. Ja też ogólnie jestem niecierpliwa, ale to dlatego, że wiem, że robię wszystko co się da, a waga nie chce się ruszyć... Próbowałam też zwalić winę, że waga się popsuła:P W biedronce za tydzień będą za 25 zł to sobie kupię i będę miała swoją i jej tylko będę ufała:P Trochę się boję, że mi więcej pokarze...
A tak w ogóle czuję się dziś beznadziejnie. Łeb mnie boli i gardło... Chyba mnie coś łapie, a ja nie chcę ;(
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
18 lutego 2011, 14:00
oj Piguś, to ty musisz pod kołderkę i ciepłą herbatkę z cytrynką wypić, bo jak człowiek chory do dieta jest na ostatnim miejscu, a szkoda by było....
też się obawiam, że będę tym przypadkiem, któremu waga stanie na 3 tyg i to może być mój koniec, bo ja tyle nie wytrwam bez sukcesów (wiem, bo właśnie w ten sposób przestałam w zeszłym roku)
Co do budyniu, to poszukam innych przepisów i będę próbować, bo pomimo, że nie był gęsty to w smaku był dobry :)
a na allegro znalazłam takie cuś:
http://allegro.pl/budyn-czekoladowy-dukan-dukana-3szt-i1412091626.html Edytowany przez wroobela 18 lutego 2011, 14:02
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
18 lutego 2011, 15:35
właśnie też widziałam sporo produktów na allegro, i z tego co czytam to dziewczyny kupują. ja osobiście też zamierzam kupić sobie pare smakołyków z allegro bo i ceny są przystępne.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
18 lutego 2011, 15:41
dziewczyny musicie wytrwać, nie dajcie się tylko dlatego ,ze waga zatrzymała sie na jakiś czas. pamiętajcie niedługo lato, która z was nie marzy wyjść na plaże w bikini bez krępowania się. ja byłam strasznym łakomczuchem na słodycze, 200gr tabliczka czekolady to dla mnie jak batonik , na miejscu zjadałam i zawzięłam się na dukana i mimo ,ze kusi mnie nieraz to nie dam się. ubieram strój kąpielowy , patrze w lustro i wiem co chcę napewno....zgubić brzuszek i boczki. miss polski to już nie będe ale czy kobieta po trójce dzieci jest już skazana na bycie wielorybem, że tak grzecznie powiem?
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
18 lutego 2011, 15:42
właśnie my robimy to dla siebie i mam nadzieję, że też tak myślicie . więc pupe w garś i za dukana się brać , a waga niech se robi co chce. damy rade...
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 106
18 lutego 2011, 16:59
Masz rację. Jednak duzo siedziałam w necie i są ludzie, którym waga nie drga nawet po 2 miesiącach.
Własnie tego się obawiam :(
- Dołączył: 2008-10-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 756
18 lutego 2011, 17:28
Póki co nie ma co się zadręczać długotrwałymi zastojami. Na pewno ruszy!
Ja jestem dobrej myśli i coraz bardziej podoba mi się ta dietka ;)
wroobela to właśnie o tym budyniu pisałam, że jest w sklepie Aldi - i podobno znacznie tańszy niż na allegro.
Tak tylko pytałam czy dałaś żółtko - z ciekawości. A przepisy na necie wszędzie są takie same, przynajmniej ja innego nie znalazłam. Jedyna różnica to żółtko.
Nie wiem co można, by było podjadać wieczorkiem. Ja jem kolacyjkę o 18.00 i potem już nic do dnia następnego, do 8.00
![]()
Mnie raczej kusi przed południem. To wtedy jem właśnie serek, jogurt czy wędlinę.
Ja
na razie nawet daję radę jeśli chodzi o słodycze (nie licząc 3 trudnych dni, w których zjadłam lizaka )-
raczej nie robię dukanowych deserów, bo mam jakieś wrażenie, że przez nie bym
nie chudła, szczególnie, że ekspresem waga nie spada. Nutelka wczorajsza
w lodówce - zjadłam tylko 2 łyżeczki
W ogóle nie jem jajek na twardo, jajecznicy ani omleta. Kiedyś jadłam
może ze 2 jajka na miesiąc toteż teraz się pilnuję! Około co dwa dni
robię placuszki z otrębów - kupiłam nawet specjalnie małe jajka, no i
czasem była babeczka. Hmm no i do galarety z kurczaka dałam jajko.
Właśnie, jak tak się zastanowić to do wszystkiego prawie się je daje -
dlatego trzeba tego bardzo pilnować.