- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 24
29 stycznia 2011, 18:39
Hej od 1 lutego chce zaczac diete dukana, czytalam o niej dosc duzo, znalazlam pare przepisów mysle ze dam rade.
chce schudnac jakies 20 kg.Kto jeszcze???
- Dołączył: 2010-01-28
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 1646
8 lutego 2011, 11:21
Dziewczyny mam mały problem... Dziś jak się wypróżniałam to na części stolcu i papierze było dość sporo krwi... Wiecie czym może być to spowodowane?? Czytałam, że zaparciami (3 dzień z rzędu nie męczy mnie), małą ilością błonnika i siedzącym trybem (którym jestem książkowym opisem) no i ogólnie sprawami fizycznymi typu żylaki, hemoroidy. Chyba nie muszę z diety rezygnować?? Iść do lekarza?? Może jak zacznę więcej się ruszać, a nie siedzieć tylko na tyłku i zwiększę ilość błonnika i będę piła jeszcze więcej wody to już się nie powtórzy?? Trochę się wystraszyłam bo mojemu tacie kiedyś jelito pękło, ale on już swoje lata ma i jest lekko otyły, a ze mną tak źle nie jest. Aaaaa.... To się wygadałam...
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 26
8 lutego 2011, 11:52
zizu ... troszkę mnie pocieszyłaś... mam nadzieję że to tycie to jakaś przejściowa fanaberia mojego brzuchola.... Wczoraj wieczorkiem przeczytałem od dechy do dechy "Nie potrafię schudnąć" i teoretycznie robię wszystko tak jak trzeba...Pobędę jeszcze z tydzień w fazie 1 i jak nie będzie efektów to zanurzę się w odmęty własnego smalcu
Just82 ... hmmmm... Ok...podaję co wkładałem do otworu gębowego w niedzielę..... śniadanie (niestety w w pracy) cztery wędzone goloneczki indycze...oczywiście bez skóry, kefir 0%.... podjadałem w międzyczasie Jogurt bałkański. ..(do tej cholerki mam spore wątpliwości po przeczytaniu dziś etykiety) .....w domku obiadek czyli wątróbka drobiowa w jajku smażona na odrobinie parafiny...... na deser galaretka z mleka 0.5% żelatyny i słodzika.....pomiędzy obiadkiem a kolacją wciągnołem tatarka ( kupnego) , kolacja- szprotki wędzone, resztki watróbki i jogurt bałkański. Jeju..... aż sam sie za głowę złapałem po przeczytaniu tego ...... aż tyle pożeram ? Ale podobno można jeść ile się chce .
davidov09... diete zacziłem na początku lutego (1-2 luty...dokładnie nie pamiętam.... skleroza ???
![]()
)....i ciągle jestem w tej pierwszej fazie...... Nie wiem czy brak utraty wagi u mnie nie jest czasem spowodowany tym iż na dukana przeszedłem wprost z diety ułożonej mi przez dietetyczkę.....Tak w skrócie była to dieta podbna nawet do dukana czyli....... zero tłuszczy...zero cukrów......ale były dozwolone warzywa i niektóre owoce oraz ciemny chlebek w małych ilościach .... jadło sie co trzy godziny ale w małych ilościach. Czyli tak naprawde to odłożyłem na bok tylko zieleninkę i pieczywko.
Przyznam sie że liczyłem na cud i niestety....przeliczyłem sie.... Ale walcze dalej..... jeszcze tydzień i jeżeli nie będzie znaczących rezultatów to przerywam diety i zapisuję sie do sekcji sumo
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
8 lutego 2011, 13:50
darko33 nie możesz tak długo być w fazie pierwszej, czy robiłeś sobie test dukana? zrób i zobacz ile powinieneś być w tej fazie najdłużej. ponieważ przeszedłeś z jednej diety na drugą dlatego może takie są początkowe efekty. ale nie załamuj się i sekcję sumo odłuż na kiedy indziej, a teraz zostań z dukanem i czekaj, organizm dostosuje się do tej diety i będzie ok. patrząc na jadłospis nie jest tak źle, ale brak rybek i odstawiłabym wogóle olej parafinowy. zastanawiam się nad jogurtem bałkańskim nie wiem ile ma tłuszczu, fajne są jogurty bakomy bez cukru i danon. dostępne prawie w każdym sklepie. powodzenia będzie dobrze :)
- Dołączył: 2008-10-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 756
8 lutego 2011, 16:55
MissPiggi jeśli to się powtórzy to chyba zrezygnowałabym z diety i zobaczyła czy nadal taki stan się utrzymuje.
Przyznam, że ja też się nieco dziś przeraziłam - co prawda nie miałam krwi, ale minęło 5 dni! Przecież tak nie może być, gdzie to się wszystko podziewa?Przed Dukanem nie miałam problemów z wypróżnianiem, a nie objadałam się...i też zaczęłam myśleć o hemoroidach...ech
- Dołączył: 2011-01-19
- Miasto: Krems
- Liczba postów: 942
8 lutego 2011, 18:42
Na zaparcia propnuje zjeść coś smażonego na oliwie. Wiem, że to nie dozwolone i wiele dziewczyn zaraz mnie tu zbluzga za to co pisze, ale ważniejsze jest zdrowie niż dieta. Lepiej mieć chwilowy zastój przez zjedzony tłuszcz, niż problemy zdrowotne.
Edytowany przez aschia 8 lutego 2011, 18:45
- Dołączył: 2010-01-28
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 1646
8 lutego 2011, 19:38
Ja czasem coś smażę na oliwie z oliwek, ale daje dosłownie 3 krople i rozsmarowuje po patelni;)
No jak się będzie powtarzać to chyba pójdę do lekarza co wcale mi się nie widzi, ale po prostu wątpię, żeby to przez dietę. Znaczy owszem ona trochę rozregulowuje pracę jelit, ale u mnie chyba powoli do normy wraca. Zresztą co będziemy dybać;) Poczekamy- zobaczymy:)
A tak w ogóle chciałam sobie na obiad zrobić takie hmmm... klopsiki kalafiorowe, ale nie było świeżego, a do mrożonego jakoś się nie przekonałam;P Ale był kurczak ze słodkimi buraczkami:)
A jak u Was dziewuszki??:)
Ważyłyście się?? Ja postanowiłam ważyć się co poniedziałek no i może co koniec serii, a idę systemem 3/3;)
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 26
9 lutego 2011, 12:38
aschia..... na zaparcia otręby...... jako przepychacz jelit
![]()
i parafina.... wiem..wiem jak to brzmi.... jakbym namawiał do zjedzenia świeczki
![]()
Sam czasem podsmażam sobie na niej (małe ilości) . W Większych działa właśnie przeczyszczająco.......
MissPigi..... Tak się nie robi !! buuuuuuu
![]()
.... klopsiki kalafiorowe jakoś przeżyłem..... ale jak doczytałem o buraczkach to ślinotoku dostałem.....
- Dołączył: 2011-01-19
- Miasto: Krems
- Liczba postów: 942
9 lutego 2011, 12:48
Otręby jadam, ale jakoś nie działaja na mnie super. Czasami zjem siemie lniane z jogurtem, tak na czczo i popje dużą ilością wody - jest o niebo lepej ... Parafinę musze zakupić jak będę w marcu w Polsce. Mam jeszcze jedną taka metodę, ale o niej nie będę głośno mówić i wypowiadać się na forum...
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1269
9 lutego 2011, 14:18
MissPiggi , hmmm dziwne. A miewasz bóle brzucha?
Krwawienie może wynikac z obecności hemoroidów, lub może coś z jelitami.![]()
Ostatnio kupiłam kalafior mrożony w Biedronce. Nawet był ok. Polecam.
darko33 a czemu zrezygnowałeś z planu gotowego ustalonego przez dietetyczkę?
![]()
Z tego co wiem dietetyk układa takie menu , by było smaczne, by królowało jedzonko takie jakie lubisz , odpowiednio kaloryczne, by spadać z wagi. Do tego miałeś warzywa, chlebek razowy , owoce.( Całkiem jak na III F Dukana). Chcesz powiedzieć , że poległeś na radach dietetyczki dlatego, że w diecie Dukana "MOŻNA JEŚĆ DO WOLI"?
O kochany , na diecie Dukana nie "obżeramy się."
Piszesz , że na diecie od dietetyczki" jadłem co 3 godziny" A na Dukanie co ile jesz? . Na Dukanie też przerwy między posiłkami tak wyglądają. Dukan pisze o 3 posiłkach głównych i 2 przekąskach. Nie doczytałam, czy nie jesz otrębów?
" W małych ilościach". I o to chodzi! Nie masz się przejadać , a jeść normalne posiłki. Czyżbyś nie najadał się tym co dietetyczka zaproponowała? Brakowało Ci chyba samozaparcia.
Sama po sobie wiem, że teraz przypominając sobie jak jadłam wcześniej zastanawiam się , gdzie ja mieściłam do tego wszystkiego jeszcze ziemniaki , baaa... nawet II porcję dania.
![]()
Żołądek się zmniejszył, i o to chodziło!
Zmieniając dietę rozwalasz sobie metabolizm.
Skończ już tą I fazę , przejdź na II z warzywami. I fazę nie ciągnie się w nieskończoność.
Bożenka82 , kurcze z tymi zaparciami to nieciekawie macie. Mnie właśnie na diecie wszystko ruszyło, poprawiło się.Z tego co wiem suszone śliwki są dobre.Włóż do wody i zostaw na noc. Rano wypij wodę i zjedz śliwki- powinno pomóc.
aschia jaka to metoda? ![]()
Jakoś nie mogę zmobilizować się do powrotu na II F. Zeszłam do 58,3 kg i stoję od dłuższego czasu. Nie jest tak źle , bym musiała kategorycznie wziąć się za siebie. Może do wiosny tłuszcz sam się rozpuści?
![]()
Edytowany przez Just82 9 lutego 2011, 14:44
9 lutego 2011, 15:04
Współczuję Wam dziewczyny jeśli chodzi o zaparcia, mój organizm jest jakiś dziwny, wszyscy na dukanie skarżą się za zaparcia a ja od drugiego dnia diety latam z biegunką hehe. U. z którą się odchudzam na zaparcia stosuje sobie w domu lewatywę, jej pomaga, więc może to nie głupi pomysł.