© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 października 2015, 14:33
Kto obecnie na niej jest i kto zakonczyl? Jakie sa efekty?
12 października 2015, 15:01
Ech, więcej już nic o tym nie napiszę, słowo.
12 października 2015, 15:02
Byłam około 1,5 roku temu. Dieta efektowna ze stałym efektem - jeśli nie wrócisz do starych nawyków (jak ja) oczywiście, aczkolwiek jeśli nie masz czasu lub nie lubisz,, zabawy w kuchni,, to powiem że to dieta trudna. Ze względu na ograniczony rodzaj składników, musisz stworzyć kompletnie nowe gotowanie, a jeśli masz rodzinę do wyżywienia, może być problem z ich zadowoleniem. Jeśli masz czas na osobne gotowanie dla siebie to tak jak mówię, bardzo czasochłonne, a większości posiłków nie wspominam z wielkim smakiem. Do tej pory jednak robię sobię chlebek Dukana bo to jest smaczne, zdrowe i bardzo dietetyczne.
12 października 2015, 15:08
Serio, az nie wiem co Ci odpisac. Troche ogarnia mnie smiech. Nie mozna tak podac informacji bez agresji? EDIT: Sprawdzajac 10 pierwszych wynikow wyszukiwania "Dukan prawo wykonywania zawodu" w googlach dowiedzialam sie, ze jednak nie masz racji. Powody odebrania prawa do wykonywania zawodu sa inne i zwiazane z przepisywaniem leku "Mediator", ktory mogl spowodowac smierc nawet 1800 osob. Dodatkowo zostal skazany na wyplate odszkodowania kilku soim pacjentom za spowodowanie u nich stalych problemow z sercem po przyjmowaniu tego leku.Epoka, w ktorej mozna bylo napisac w internecie wszystko bezkarnie juz sie skonczyla. teraz kazdy, kto pomawia inne osoby moze byc skazany (i jest skazany) jak ok 400 soob z instgram za przeklejanie pomowien.We Francji jest zasada, ze nie wolno lekarzom robic zadnej reklamy i Izba lekarska prosila o zmiane nazwy diety, aby lekarz nei uzywal swojego nazwiska. lekarz nie zgodzil sie i wyjechal poza granice Francji, aby moc byc dalej lekarzem i sam wypisal sie z Izby Lekarskiej Francji. Prosze daruj sobie obsmarowywanie lekarza.Ja jestem za dieta Ducana , ale jestem przeciw religii. Nie pozwalam sobie jednak na obsmarowywanie zasad religijnych, rozumiesz niuans?aczkolwiek znajda sie tu pare wyznawczyn pana Dukana, ktoremu odebrano prawo do wykonywania zawodu medyka.
Nie wiem co czytasz i gdzie - ale podsylam ci artykul
http://www.pourquoidocteur.fr/Articles/Question-d-...
skad mozesz sie dowiedziec, ze lekarstwo o nazwie "Mediator" bylo przepisywane przez lekarzy od ok 30 lat (ok. 5 milionow osob uzywalo leku) , ale najnowsze badania wykazaly szkodliwosc leku, Najpierw pojedynczo pacjenci kierowali skargi na konkretnych lekarzy (taka jest chyba kolej rzeczy na rozruszanie maszyny odpowiedzialnosci) ,ale ostatecznie Sad uznal, ze za dopuszczenie leku do obiegu odpowiedzialne jest jednak panstwo farncuskie.
artykul z 5 sierpnia 2015 (konfirmacja wyroku sadu)
http://www.lefigaro.fr/flash-actu/2015/08/05/97001...
Moze wystarczy wieszac na czlowieku psy?
Edytowany przez chuda.2015 12 października 2015, 15:19
12 października 2015, 15:24
Znam parę osób które były na tej diecie i rzeczywiście sporo schudły. Niestety kg im wróciły, ale to zapewne wina ich samych. NIe ucierpiały na zdrowiu. To tez chyba zależy ile jak długo jesteś na tej diecie, bo jełsi 3 miesace to raczej nic ci sie nie stanie, a jelsi rok to już jest zagrożenie.
12 października 2015, 15:27
Fakty są takie: 1) jest to monodieta 2) monodiety są złe. Czyjaś opinia nie ma tu nic do rzeczy.
12 października 2015, 15:35
Fakty sa takie -nr1chudniesz wg wlasnego tempa (jezeli jestes glupia to chudniesz na sile szybko i ci zdrowie siada, ale jak jestes glupia - to tak czy inaczej zdrowie ci siada.)
Fakt nr 2 trzeba miec co najmniej 100 QI, aby sie zabrac za te diete - zrozumiec i nie zaczynac bez ksiazki. czyjes rady nie maja nic do rzeczy (tzn nie maja najczesciej nic wspolnego z dieta)
monodieta - raz w tygodniu? To Straszne!
Edytowany przez chuda.2015 12 października 2015, 15:40
12 października 2015, 15:49
a no książke mam, mogę wysłać za darmo (koszt przesyłki ponosi adresat) bo sie przewala :)
12 października 2015, 16:11
Niektorzy w ogóle nie potrafią czytać książek i myślą, że ta dieta odchudzająca jest na zasadzie wszystko w cholere i jedzenie tylko białka, a nie ma innych faz w niej.
12 października 2015, 16:17
Fakt nr 2 trzeba miec co najmniej 100 QI, aby sie zabrac za te diete - zrozumiec i nie zaczynac bez ksiazki. czyjes rady nie maja nic do rzeczy (tzn nie maja najczesciej nic wspolnego z dieta)monodieta - raz w tygodniu? To Straszne!
Dokładnie... Wszystko trzeba przeczytać zamiast wydawać głupie osądy
12 października 2015, 16:20
Pierwsza faza trwa krótko (kilka dni), potem druga: białko+warzywa na przemian z samycm białkiem (tez nie za długo, zależnie od otyłości), potem już prawie normalnie w finale mamy jeden, słownie jeden dzień białkowy w tygodniu, w pozostałe dni norma. I uwaga uwaga: PIJEMY WODĘ! Nie zdrowe soczki a zwykła wodę, dużo. Zgroza.Porównajmy ze zdrową dietą: 5xdziennie warzywa i owoce (jaki żołądek wytrzyma to przez lata? i te cukry proste brrr), pełnoziarnisty chleb ryjący jelita i utrudniający wchłanianie witamin, minerałów i w ogóle wszystkiego. Troche nienasyconych kwasów tłuszczowych ze zdrowych olejów (piękne źródło wolnych rodników a jak smazymy na tym, tłuszcze trans w gratisie, miodzio). Ryba (w cholerę rtęci), kurczak (koniecznie pierś bez skóry), mnóstwo sałatek (środki ohrony roslin, w tym nieoceniony roundap), czerwone mięso zabija, a jajka zapychają żyły. A potem - przeciez tak dbam o siebie, cwicze, zdrowy styl życia itd. więc dlaczego Hashimoto? nerwica? RZS? Życie nie jest sprawiedliwe. Ano nie jest.
Pierwsza faza: Ryba (w cholerę rtęci), kurczak (koniecznie pierś bez skóry)
Druga faza: Ryba (w cholerę rtęci), kurczak (koniecznie pierś bez skóry), mnóstwo sałatek (środki ohrony roslin, w tym nieoceniony roundap),
I tak już da capo al fine. Żadnych węglowodanów, błonnik dozwolony wyłącznie w formie otrębów. Zabronione pieczywo, makarony, kasze, owoce, warzywa dozwolone wyłącznie w drugiej fazie. Tłuszcze, nasycone i nienasycone zabronione, nie tylko do smażenia, surowe do sałatek też. Zaparcia, kamica nerkowa, uchyłki? Kto by się tym przejmował. A witaminy można suplementować. I ograniczyć ruch, bo bez węgli nie ma siły.
