- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2015, 08:09
Hej dziewczyny (i chłopaki) :) od niecałych 2 tygodni stosuję Dukana. Waga spada :) powoli, ale spada. Zakładam ten temat, ponieważ marzy mi się wątek, na którym 90% wpisów nie będzie od lasek, które tylko będą nas umoralniać jaki ten Dukan zły.
Słowem wstępu: jest to NASZ WYBÓR i nasz dział. Nie chcę tutaj wpisów typu "kolejna idiotka na dukanie" "tylko czekać na wasze jojo i rozwalone nerki i wątroby". Tutaj stosujemy się ściśle do diety. Pijemy dużo wody, urozmaicamy dietę jak tylko się da. Robimy wszystko "książkowo"
Temat zakładam, aby czuć Wasze wsparcie i żebyście Wy mogły odnaleźć wsparcie dla siebie. Chwalcie się swoimi sukcesami, podrzucajcie ciekawe przepisy.
Zapraszam do rozmowy :)
4 listopada 2015, 18:52
EmilkaM powiedz mi proszę, jakimi śledziami się zajadasz? Uwielbiam te ryby ,ale w occie mam już po prostu dość, a reszta w oleju..
5 listopada 2015, 20:55
Hmm.. ja sobie ostatnio pozwalam na takie w różnych śmietanowych sosach, np z biedronki, tylko je ze śmietany "obieram" albo robię sama takie: http://truffle-in-a-rum-chocolate.blogspot.com/201... tylko śmietanę zastępuję jogurtem i nie daję majonezu. Oczywiście wtedy kupuję filety nie z oleju, tylko te solone.
Co do obiadów - też próbowałam jeść tylko wybrane rzeczy, ale jak mam patrzeć na obrażone miny teścia i teściowej to wolę sobie darować i udawać, że jestem najedzona. Tchórz ze mnie
Edytowany przez EmilkaM 5 listopada 2015, 21:00
7 listopada 2015, 21:39
Hej :-) Widzę, że nowe Dukanki na forum się pojawiają - super :-).
Ja mam o tyle wygodną sytuację, że mieszkam na drugim końcu Polski - w domu jestem raz na miesiąc/dwa, a u przyszłych teściów w święta lub okazjonalnie. Na szczęście u mnie w domu już przyzwyczaili się do ciągłego dietkowania i 'wydziwiania', ale w przypadku teściów, to nie przepierduję z jedzeniem, bo są akurat ok i starają się jak mogą, żebym miała smaczny obiad (chociaż z chęcią zjadam, bo domowe mięso, kiełbasa... także tego). Ogólnie nie mam co narzekać :-).
JaToKa - zazdroszę 3 fazy. Ja mam jeszcze z 5 kilko do zrzucenia. Niestety mam podejrzenie Celiaki i przed biopsją będę musiała jadać produkty glutenowe, żeby uszkodzić jelita. Ogólnie okazało się, że mam niedoczynność tarczycy (uff, czyli tycie to nie tylko moja wina) - a w związku z niedoczynnością, podejrzenie również Hashimoto (które często występuje przy Celiaki). Ostatnio bardziej skupiam się na tym cholernym glutenie, niż na Dukanie. Ale mam postanowienie, że od poniedziałku Dukan wraca na talerz...
9 listopada 2015, 22:13
EmilkaM że też ja wcześniej nie pomyślałam o zeskrobywaniu śmietany. Narzeczony śmiał się, gdy mówiłam mu jak pyszne śledzie jadłam ;) Tylko zdecydowanie za dużo śmietany i cebulki w porównaniu do ilości śledzi w tych biedronkowych śledziach :( Gdyby któraś nie zauważyła, to w biedronce na lodówkach są dwie nowe kiełbasy z kurczaka ;)
9 listopada 2015, 22:24
Dukan w książce zaleca 20minutowy marsz dziennie. Raczej mi to się nie zdarza, no chyba że lecę z uczelni na autobus do domu ;) Postanowiłam za to trochę ćwiczyć. W wakacje robiłam skalpel z Chodakowską z tym krzesłem. Po pierwszym razie moje nogi odmówiły posłuszeństwa i zejście ze schodów skończyło się upadkiem na 4 litery, a uda piekły przez kolejnych kilka dni, a do tego te gorączki.. no i odpadłam. Teraz postanowiłam robić trochę brzuszków i ćwiczenia na pupę i nogi. Nie mam co ukrywać, właśnie najszersza jestem w udach (cycki zdążyły spaść) :/ Owszem kobiece kształty miałam, mam i będę mieć, ale teraz jest taka faza na te chudzielce, że aż mnie to przeraża i dołuje. Nawet jak schudnę i dla siebie będę wyglądać dobrze to i tak cycki będą za duże, a biodra zbyt krągłe.
11 listopada 2015, 21:54
Monia, ja też mam taką figurę, że jak jestem szczupła to dalej mam dupkę i cyc - mnie tam się to podoba. A tak jeszcze - robi mi się na ciele dużo 'dołeczków' - jak na policzkach niektórzy mają - za to ja mam na udach, na ramionach, nawet na brodzie (im szczuplejsza jestem..) i nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak to się może mojemu facetowi podobać :D Super !
Odpadłam od diety, więc od jutra faza 1 :-) Obiecuję poprawę
Edytowany przez Monik.g.1992 11 listopada 2015, 21:55
12 listopada 2015, 20:03
Cześć dziewczyny, dołączam do Was. Mam do zrzucenia 25 kilogramów, zaczynam od jutra 5 dni diety uderzeniowej.Mam niedoczynność tarczycy i PCOS. Zaczynam od wagi 90,40 kg. mam 38 lat.
13 listopada 2015, 14:14
To ja też się przywitam ;) Nie jest to moje pierwsze podejście do Dukana, ostatnim razem schudłam 15 kg, ale później zaniedbałam się niestety :( Startuję w poniedziałek z fazą pierwszą (sądząc po powyższych postach o teściach itp., na pewno zrozumiecie, skąd to opóźnienie...), planuję 5 dni, później system 3/3.
Trzymajcie kciuki! :)
13 listopada 2015, 15:18
Dodzia, cześć! Trzymam kciuki za Ciebie, baw się z nami dobrze :-)
LittleDevil91 - hej, hej! Super, że dołączyłaś do nas. Do poniedziałku! - nie przejadaj się u teściów :D
14 listopada 2015, 18:55
Dziewczyny! Najważniejsze to się nie zniechęcać. Nastawić się na radykalną zmianę w diecie (taką na całe życie) i uczyć gotować chude ale zdrowe posiłki.
Nie głodzić się! - jeść jak jesteśmy głodne, pić dużo wody. I nie przedłużać pierwszej fazy! Jak mamy słabą wolę to spróbować 1/1 na drugiej jak ja - trwa dłużej, ale jest naprawdę niewymagająca.