- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 483
9 stycznia 2011, 20:50
Od jutra zaczynam dukana mam nadzieje ze wytrzymam
kto ze mną zaczyna odchudzanie?????
:):):):)
- Dołączył: 2009-05-28
- Miasto: Za Lasem
- Liczba postów: 502
13 stycznia 2011, 08:08
Trzy dni za mną. Wczoraj płynów już wypiłam mniej ok 1,5 l .
Justa 35 ,ja również wczoraj zgrzeszyłam i nie mogłam się oprzeć 2 wędzonym skrzydełkom z kurczaka.
Brak pieczywa już mi nie doskiwera ale nadal bradzo brakuje mi jabłka.
Poza tym wczoraj byłam na krótkim spacerze.
Mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej.
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
13 stycznia 2011, 10:14
ja na szczęscie jak na razie do mojej dietki dołaczam troch wie cej ruchy, codziennie brzuszki (około100), i rower stacjonarmy oczywiście , wczoraj było nawet 42 km, bo cały dzień siedziałam w domu, ale jak wróce od poniedziałku do pracy, to juz będzie mniej czasy na ćwiczonka i trudniej z dietkowaniem, ale może jakoś przetrwam
- Dołączył: 2009-05-28
- Miasto: Za Lasem
- Liczba postów: 502
13 stycznia 2011, 10:23
Ja chcę na dwór, na rower :(.
Warunki niestety u mnie nie bardzo (ślisko).
Dzisiaj piję 4 szklankę płynów oraz gotowane udko z kurczaka i 1 wątrówka wciągnięte.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 483
13 stycznia 2011, 18:19
ja mam 3 dzien dukana juz:) trzymam sie na tym
Edytowany przez puszystababa 13 stycznia 2011, 18:20
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 483
13 stycznia 2011, 18:20
bedesie wazyc za tydzien to podam wage
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
13 stycznia 2011, 20:00
ja na szczęście sporo pije herbatki jak jestem w domu, bo mi nie przeszkadza chodzenie do WC, ale od poniedziałku- jak praca bedzie mniej, bo nie mam jak co chwila wychodzić do WC..., ćwiczonka też mi na razie jakoś idą, za to dziś porażka dietkowa- cały dzien białkowy - tylko 2 kawałeczki pizzy(które mąż przyniósł z pracy), ale mimo dzisiejszej porażki nie zamierzam rzucac dietki...., walczę dalej....
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
14 stycznia 2011, 20:00
oj co to nikt juz nie dietkuje????, mnie dziś jak na razie szło Ok, bylebym teraz nic juz nie pożarła niedietkowego....
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
16 stycznia 2011, 20:22
no co z wami, wszystkie zrezygnowały z dietki????
- Dołączył: 2006-03-07
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 325
16 stycznia 2011, 20:27
Witam dziewczyny jak Wam idzie dietka Dukana??? mi dopier 3,30kg spadło a jutro gotuje sobie zupke z kapusty
PODSTAWOWA ZUPA SPALAJĄCA TŁUSZCZ
6 - dużych cebul (ze szczypiorkiem)
1 lub 2 - puszki pomidorów (mogą być świeże)
1 duża - główka kapusty
2 - zielone papryki/ ja daje zawsze czerwone :)
1 pęczek – selera naciowego
3 kostki rosołowe.
Można doprawić: sól, pieprz, pietruszka, bulion lub jakaś ostra przyprawa.
Pokroić na małe lub średnie kawałki i zalać wodą. Gotować na dużym ogniu przez około 10 min. Zmniejszyć ogień i gotować powoli aż jarzyny będą miękkie. Tę zupę można jeść kiedykolwiek będziesz głodna, ona nie dodaje kalorii.
A jak tam u Was jakie rezultaty widać efekty????
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
16 stycznia 2011, 20:30
o jednak ktoś jest.....
u mnie nie za duży spadek po tygodniu, tylko1,5kg, ale niestety nie trzymałam sie tak kurczowo białek, ale i tak cieszę się z takiego spadku, a nie chodziłam wcale głodna....