Temat: Dukan od lutego 2015

Kilka miesięcy do wakacji, czas zacząć działać:D. Nawzajem potrzebujemy siebie, potrzebujemy wsparcia. Kto ze mną? 

Pasek wagi

Iza, możesz albo urządzić sobie taki obóz odchudzający w domu, bo widzę, że masz pomysłową córcię, albo po prostu wybrać wycieczkę z dużą ilością aktywnych zajęć, choćby zwiedzanie :). I się pilnować z jedzeniem. Zawsze możesz powiedzieć, że masz skazę pszeniczną, i musisz jeść bezglutenowo, będą wtedy lepsze i zdrowsze opcje ;).

Ufff, ja właśnie skończyłam info na temat pierwszych faz Dukana, zapraszam :D. Jutro ciąg dalszy, hehe.

Pasek wagi

Cześć Kobity :)

Ja po pierwszym dniu uderzeniówki. Ale waga to mnie nie powaliła... zawsze po pierwszym dniu miałam mniej o 1,5-1,8 kg... a teraz? zaledwie 700 g :( liczyłam na troszkę więcej... zajrzałam sobie do swojego pamiętnika i wpisu z 2012 roku i tam kolejne 3 dni dukana, ile traciłam ... zobaczcie...

1 dzień- 1,9 kg

2 dzień- 1,2 kg

3 dzień- 0,8 kg 

Piszecie o ćwiczeniach... ja przez ostatnie 3 tygodnie ćwiczyłam sobie w domu z Chodakowską :-) od kilku dniu to zaniedbałam, więc muszę spiąć poślady i się ruszyć... Zazwyczaj odpalałam skalpel 1 lub 2, a potem włączałąm na youtube  ulubione programy zumby i robiłam.. trening dzienny wychodził mi 1 godz max 1,5 godz.. 

A jak tam u Was spadeczki wagowe? chwalcie się :)

Pasek wagi

Hej! Dołączam do Was! :)

Dziś drugi dzień Dukana, w tej kwestii jestem świeżakiem hehe. Jak widzicie mam otyłość, to Wy do mnie do szczuplutkie jesteście hihi :)

Pasek wagi

Klaudia. Nie martw się, spadek będzie. Może to sól wodę zatrzymała, może po prostu zdrowiej jadłaś tym razem, niż przed ostatnią próbą Dukana te kilka lat temu, może sprawy łazienkowe się zastały... Albo @? Kto wie, powodów może być więcej. Więc nie marudzimy, tylko jedziemy.

Ja dziś spadek -0,6kg. Ale wiem, że mam wodę zatrzymaną, po wczorajszych roladkach z wędzonego łososia. Ostatni dzień uderzeniówki dzisiaj, Juhu! :D

Angelika. Witaj wśród Nas, Dukanek. Służymy pomocą, wiedzą, wsparciem, i czym tylko chcesz :D. I dla Ciebie, motto dnia:

"Nie trzeba być świetnym, żeby zacząć, ale trzeba zacząć, by być świetnym" :*

Pasek wagi

Heh motto dobre hehe :)

Pasek wagi

Witam tez w naszym gronie : Angela i Golebica- 

Co do cwiczen, to niestety nie ma zmiluj sie.. Ja nie cwicze nawet poki co pol godzinki, hhihiihi ale sie rozkrecam. Kazdego dnia doloze pare minutek i bedzie dobrze. Najwazniejsze dla mnie jest abym wpadla w rytm cwiczeniowy, zeby mi to przynosilo zadowolenie. A i chce widziec zmiany w tej mojej jeszcze wielgasnej sylwetce. Ale lipiec tuz, tuz i nie mam juz czasu na oszukiwanie samej siebie i odkladanie do jutra... Slub mojej corki zobowiazuje. chce, zeby sie cieszyla ladna mamusia obok siebie i to mnie bardzo motywuje. A druga sprawa- robie to przede wszystkim dla siebie :) bo jeszcze na stare lata chcialabym powiesc niejednego (choc w sumie ten jeden wystarczy-hehe) na pokuszenie.

Pozdrawiam

Pasek wagi

ehh ale żoładek mnie boli okropnie...

Pasek wagi

Angela, hm, niedobrze z tym żołądkiem:(, podaj swój jadłospis wczoraj i dziś, może coś poszło nie tak...

Pasek wagi

Iza - podoba mi się Twoje podejście, z kuszeniem :). Ja chcę być szczęśliwa, wolna od kompulsów, i fakt, atrakcyjna. Większość z nas, Kobietek, lubi błyszczeć, być w centrum uwagi(gwiazdy). I z tymi ćwiczeniami, tak - stopniowo, żeby się nie zniechęcać, wyrobić nawyk, i kondycję po drodze :)

Pasek wagi

angela, witaj :) super, że do nas dołączyłaś :) Ja też dziś mam drugi dzień uderzeniówki :) mówisz, że my do Ciebie szczuplutkie? może iza i Basia, ale ja??!!! Kobito, masz 174 cm wzrostu, a cóż z tego, ze ważę trochę mniej od Ciebie jak mam 157 cm wzrostu??? Optycznie wyglądamy podobnie :D A na pocieszenie Ci powiem, że z tym moim kurduplowatym wzrostem najwyższą wagę jaką miałam wynosiła UWAGA! UWAGA! 104,800 kg!!!!!! (swinia)

iza, super podejście :) najważniejsze to to, żeby polubić ćwiczyć... na mnie nic niestety nie działa, jak ćwiczę, to z przymusu...eh.. no a ślub i wesele córki to faktycznie zobąwiązuje!!! także my Ci tu nie odpuścimy 8) a z tym kuszeniem, to Basia ma rację- każda po cichu tego chce, tylko nie mówi o tym głośno... ale poczekajcie 2-3 miechy... ;)

Basiu, nie poddam się, co to, to nie! ;) a z tą wagą to faktycznie mogło być spowodowane @, bo lada dzień powinnam mieć, a przed zawsze ważę więcej... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.