Temat: Pytania I faza dukana

Witam was.
Z góry się usprawiedliwiam, że szukałam, naprawdę odpowiedzi na to pytanie.. Widocznie nieudolnie, bo nie znalazłam jej nigdzie. Pytanie następujące : serki homogenizowane - mogą być smakowe? Czy parówki można jeść, kabanosy? Jogurty smakowe - można? Maślanki smakowe? Ogólnie czy można sobie jakoś urozmaicić te nabiały? I już nawet nie chodzi o samą I fazę.. Bo dziwnie wcinać jogurt naturalny urozmaicony o korniszona ;p
> p.ineska a  ile masz wzrostu?

160cm

unintended - to niemozliwe... ja tyje w zastraszajacym tempie w normalnych warunkach, ale na dukanie piknie leci. jestes pewna ze wszystko robisz dobrze?


to nie za dużo chcesz schudnąć prrzy takim wzroście?!:O
udało się jak na razie wytrwać 3 dni sama jestem w szoku , że nie chodzę głodna Niestety nie wiem czy schudłam bo wagi nie posiadam :( ale po ubraniach widzę, że jest mnie mniej nieco

A wszystko dzięki wspaniałym przepisom które znalazłam o tu:
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336667&page=2



Pasek wagi
machta.wroclaw    mam nadzieję że pamiętasz o dziennej porcji otrąb i o wodzie
baa pewnie , że pamiętam wprawdzie za otrębami nie przepadam ale cóż a wody piję ok 2,5 l dziennie... cały czas chce mi się pić
Pasek wagi
oj chyba forum umarło no cóż... a chciałam się pochwalić, że jestem na pierwszej fazie już od 6 dni bez żadnych ustępstw   Niestety nie wiem, ile już  mnie ubyło ponieważ nie nabyłam jeszcze wagi do domu :(  ale już mi mówi mój chłopak że mnie mniej, więc chyba jest poprawa.

a jak idzie reszcie??

Pozdrawiam

Pasek wagi
no coś nie odwiedzają już nas dziewczątka tutaj,pouciekały na inne fora,ale ja tu jestem,i nie uciekam nigdzie
waga spadała na początku bardzo ładnie na udeżeniówce,potem się zatrzymała na ponad tydzień,ale teraz znów pomalutku idzie w dół
a tobie życzę powodzenia,nie daj się
> to nie za dużo chcesz schudnąć prrzy takim
> wzroście?!:O


yyyyy nie. to byla normalna moja waga kiedys. i dobrze sie z nia czulam. zanim nie zamarzylo mi sie schudnac do 40... zreszta to dluga historia, niewazne. w kazdym razie 48 to wstepny plan, ale no jesli przy 52 stwierdze, ze jest ok wiec dam sobie spokoj z odchudzaniem. 


jak wam idize? bo ja mam zastoj. wrrrrrrrrr no ale sie nie poddaje.
Ja już trochę schudłam, ale druga faza mnie trochę niestety denerwuje. W 1. miałam motywację, bo widziałam codziennie ubywające kilogramy... 6 dni fazy i -3.7kg.. a teraz? w dwa tygodnie 2 kg, a właściwie 1.9. 
Już mam coraz mniej siły i motywacji... nie wiem, co robić. Powoli zaczynam już próbować niedozwolonych potraw... Nie jakieś wielkie ilości czy coś. Np. wzięłam gryza bułki od koleżanki... Ostatnio raz dziennie zdarzają mi się takie "grzeszki".. Jeszcze mam trochę problemów... i po prostu brakuje mi czegoś słodkiego.. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Święta się zbliżają.. na święta pewnie przerwę dietę...
ja mialam kryzys ale juz przeszedl na szczescie, i wiesz co Ty sie nie martw, przynajmniej COKOLWIEK chudniesz! :P u mnie waga stoi od 2 tyg, wiec nie lam sie bo od malych grzeszkowa zaczyna sie katastrofa..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.