- Dołączył: 2010-08-17
- Miasto: Gaj
- Liczba postów: 240
21 listopada 2010, 17:32
Witam was.
Z góry się usprawiedliwiam, że szukałam, naprawdę odpowiedzi na to pytanie.. Widocznie nieudolnie, bo nie znalazłam jej nigdzie. Pytanie następujące : serki homogenizowane - mogą być smakowe? Czy parówki można jeść, kabanosy? Jogurty smakowe - można? Maślanki smakowe? Ogólnie czy można sobie jakoś urozmaicić te nabiały? I już nawet nie chodzi o samą I fazę.. Bo dziwnie wcinać jogurt naturalny urozmaicony o korniszona ;p
- Dołączył: 2009-06-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 969
9 grudnia 2010, 00:40
> p.ineska a ile masz wzrostu?
160cm
unintended - to niemozliwe... ja tyje w zastraszajacym tempie w normalnych warunkach, ale na dukanie piknie leci. jestes pewna ze wszystko robisz dobrze?
- Dołączył: 2010-08-17
- Miasto: Gaj
- Liczba postów: 240
9 grudnia 2010, 09:10
to nie za dużo chcesz schudnąć prrzy takim wzroście?!:O
- Dołączył: 2009-09-03
- Miasto: Bochnia
- Liczba postów: 694
10 grudnia 2010, 11:52
machta.wroclaw mam nadzieję że pamiętasz o dziennej porcji otrąb i o wodzie
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 15
10 grudnia 2010, 13:35
baa pewnie , że pamiętam
wprawdzie za otrębami nie przepadam ale cóż
a wody piję ok 2,5 l dziennie... cały czas chce mi się pić
Edytowany przez machta.wroclaw 10 grudnia 2010, 14:10
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 15
14 grudnia 2010, 20:14
oj chyba forum umarło
no cóż... a chciałam się pochwalić, że jestem na pierwszej fazie już od 6 dni bez żadnych ustępstw
Niestety nie wiem, ile już mnie ubyło ponieważ nie nabyłam jeszcze wagi do domu :( ale już mi mówi mój chłopak że mnie mniej, więc chyba jest poprawa.
a jak idzie reszcie??
Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-09-03
- Miasto: Bochnia
- Liczba postów: 694
14 grudnia 2010, 20:45
no coś nie odwiedzają już nas dziewczątka tutaj,pouciekały na inne fora,ale ja tu jestem,i nie uciekam nigdzie
waga spadała na początku bardzo ładnie na udeżeniówce,potem się zatrzymała na ponad tydzień,ale teraz znów pomalutku idzie w dół
a tobie życzę powodzenia,nie daj się
- Dołączył: 2009-06-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 969
18 grudnia 2010, 10:46
> to nie za dużo chcesz schudnąć prrzy takim
> wzroście?!:O
yyyyy nie. to byla normalna moja waga kiedys. i dobrze sie z nia czulam. zanim nie zamarzylo mi sie schudnac do 40... zreszta to dluga historia, niewazne. w kazdym razie 48 to wstepny plan, ale no jesli przy 52 stwierdze, ze jest ok wiec dam sobie spokoj z odchudzaniem.
jak wam idize? bo ja mam zastoj. wrrrrrrrrr no ale sie nie poddaje.
18 grudnia 2010, 11:43
Ja już trochę schudłam, ale druga faza mnie trochę niestety denerwuje. W 1. miałam motywację, bo widziałam codziennie ubywające kilogramy... 6 dni fazy i -3.7kg.. a teraz? w dwa tygodnie 2 kg, a właściwie 1.9.
Już mam coraz mniej siły i motywacji... nie wiem, co robić. Powoli zaczynam już próbować niedozwolonych potraw... Nie jakieś wielkie ilości czy coś. Np. wzięłam gryza bułki od koleżanki... Ostatnio raz dziennie zdarzają mi się takie "grzeszki".. Jeszcze mam trochę problemów... i po prostu brakuje mi czegoś słodkiego.. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Święta się zbliżają.. na święta pewnie przerwę dietę...
- Dołączył: 2009-06-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 969
18 grudnia 2010, 12:57
ja mialam kryzys ale juz przeszedl na szczescie, i wiesz co Ty sie nie martw, przynajmniej COKOLWIEK chudniesz! :P u mnie waga stoi od 2 tyg, wiec nie lam sie bo od malych grzeszkowa zaczyna sie katastrofa..