- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
7 stycznia 2014, 11:43
STraszny bałagan na wątkach, na niektóre niemal nikt nie wpada,
a te na ktore ktoś przychodzi mają kilka tysiecy postów....kto to przeczyta.?
Dlatego ten nowy zakładam z nadzieją, że przejdą tu moje stare i nowe znajome, które wesprą, pokrzyczą gdy trzeba i POD ŻADNYM POZOREM nie che słuchac "dukan niezdrowy", "jaki to ma sens"...jestes głupia itd.
Wiem, wszystko to wiem....i nie mam ochoty slucac echa wlasnego sumienia;-)
Krytykantkom dziekujemy,
niech stworzą wątek "nienawidze dikana" i tam się uzewnęterzniają.
Edytowany przez Kamiko42 7 stycznia 2014, 11:54
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
7 stycznia 2014, 16:56
Lizze85-wsystkie wiemy ze MZ plus cieczenia systematyczne i pod okiem dietetyka i trenera - sa najlepsze, najzdrowsze i na dłuższą mete pewnie najskuteczniejsze.
Jednak jesli zakładam wątek szukam wsparcia na Dukanie, czy dla starych i nwych DUkanek- to nie po to by słuchac jaka jestem glupia a dieta do bani.
Gdybym umiała wytrzymac na MZ i miala siłe i czas i ochote na ćwiczenia- pewnie by mnie tu nie było....jestem, i jestem zdecydowana na diete proteinowa.
I na takiej szukam wsparcia , zrozumienia , pomocy i konstruktywnej krytyki- a nie oblewania pomyjami.
DLatego prosiłam by osoby niezainteresowane ta dieta- poprostu TU nie pisaly.
Nie pomoglo:-(
z wątku o "wsparciu dukającej" na 7 stron- wpisow o jakie prosiłam sa 4:-(
DUkan dla starych i nowych dukajacych.... i tam juz bedziemy wspolnie mogly decydowac - kto z nami pozostanie i czyich wypowiedzi chcemy słuchać.
Edytowany przez Kamiko42 7 stycznia 2014, 17:17
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1341
7 stycznia 2014, 19:37
NIEŹLE ! Przebrnęłam prawie przez wszystkie wasze wpisy i nieźle się przy tym uśmiałam
Niektórzy nie umieją się powstrzymać przed wyrażeniem swojej negatywnej opini na temat tej diety i jaka ona jest zła bla bla bla. Cóż wolny kraj
Też się wypowiem ! A CO! Jedynym jej minusem jest to że trzeba mieć czas żeby posiłki dla siebie przygotowywać co mi się nigdy nie chce
To mój problem nigdy nie gotuje i w domu jem co jest.
'
No a co do reszty, to stosowałam wiem jak działa badałam się nic mi nie było, wyniki bez zmian. Jedyna dieta co na mnie działała, bo przy liczeniu kalorii wkurw mnie bierze innych nie sprawdzałam.
Stosowałam jakieś dwa miesiące 3,5 roku temu schudłam 10 kg. No i wiadomo jojo było jak się przerwało i wróciło do starych nawyków, ale to normalne no i przytyłam o 3 kg wiecej niz jak wtedy zaczynałam.
Także dziewczyny zaczynam znów z wami gdzie jest ta wasza grupa
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
7 stycznia 2014, 23:49
dukankaaa napisał(a):
OnlyForTalk napisał(a):
Ale ta dieta może się negatywnie odbić na zdrowiu. Nerki ...
MOJE są w porządku...a 4rok z dukanem.....
4 lata.....w szoku jestem!
Rozumiem dlaczego ta dieta cieszy sie taka popularnoscia. Bialko zapycha na dlugo a jak ktos nie posiada nawet minimalnej wiedzy na temat odzywiania to wlasciwie wszystko czego potrzebuje. Zapchac sie, nie objadac, schudnac. Przykre to bardzo. 1,2,3 faza. Ne isitotne. Liczy sie, ze wszystkie macie niezla faze ;)
Realia sa taki, ze organizm potrzebuje bialka, weglowodanow i tluszczy aby normlanie funkcjonowac. Powwiedzmy sobie wprost...wy poprostu idziecie po najnizszej lini oporu. Byle do celu niewazne jak. Byc na diecie proteinowej 4 lata...bez urazy ale trzeba byc kompletnie rabnietym. Powaznie. To, ze Twoj organizm jeszcze sie jakos trzyma to cud. Ciekawe jak dlugo. Idz do lekarza i powiedz mu jaka diete stosujesz od 4 lat a powie Ci, ze potrzebujesz "specjalnej" opieki ;) Ale spoko lepiej przeczytac jedna ksiazke niz 10 ;) Lepiej jak ktos Ci powie co masz robic niz MYSLEC ;) O takie baranki prowadzone na sznureczku ;) Bezmyslne, bezwolne ;)
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
8 stycznia 2014, 08:45
Marta - nie masz pojecia o czym piszesz.
Dukanka jest na dukanie 4 lata- bo dieta to cos na cale zycie!!!!! co nie znaczy ze je ciagle białka!!!
jestescie ignorantkami, nie wiecie nic o zasadach diety a krytykujecie i ublizacie .... swiadczy to o Was co świadczy
Dieta proteinowa to tylko w pierwszych dniach czyste białeczko- a i tak mimo najbardziej ortodoksyjnej wesji - jedzac tylko kurczaka, seki i jajka- dostarczasz do organizmu i tluszcz i weglowodany !!!! znajdz mi serek bez wegli, albo kurczaka bez tluszczu!!!!
A od fazy II jesz wszystkie warzywka, wiec co w nich niby niezdrowego??? Znasz pomidory bez weglowodanow, albo indyka bez tłuszczow?
O fazie III nie wspomne bo to juz poprostu piramida zdrowiego zywienia- nie macie pojecia i gadacie bzdury.
Trzeba najpierw poznac wroga zeby go gnebic- a Wy tylko obnazacie swoja abnegacje.
I najwazniejsze- piszecie nieproszone..... no ale to juz tylko kwestia kultury.
Nawet stworzyłam dla Was watek -
NIENAWIDZE DUKANA - tam mozecie wylewac swoje frustacje.PS
pragnace ZDROWO i skutecznie chudnac na diecie proteinowej zapraszam do grupy wsparcia:
"Dla nowych i starych dukanek"
Edytowany przez Kamiko42 8 stycznia 2014, 08:54
8 stycznia 2014, 09:18
afusiaa napisał(a):
Aspenn]NIECH BIALKO BEDZIE Z WAMI!
Wiesz co.. Widocznie masz taką przemianę materii, że jesz normalnie i nie tyjesz. Nie każdy się z tym rodzi. Ale chudy nigdy grubego nie zrozumie. Jakbyś miała wieczne problemy z nadwagą, to nie pisałabyś takich rzeczy. Sram na to, czy ktoś uważa, że dukan jest niezdrowy. Otyłość jest chyba gorsza, nie? Schudłam 45kg, więc wiem o czym mówię. I naprawdę dość już mam tych dyskusji.
To nie tak ;-) Jeżeli człowiek jest zdrowy i nie skalał się ditami cud to jego metabolizm będzie hulał aż miło. Wtedy nie ma bata, żeby tył jedząc zgodnie ze swoim zapotrzebowaniem. Większą część mojego życia spędziłam na granicy nadwagi według BMI. Byłam pulchnym dzieckiem, okrągłą nastolatką i puszystą młoda kobietą. Zawsze zazdrosnym okiem patrzyłam na chude koleżanki, które mogły pochłonąć cała pizza na jeden raz. Żyłam z przekonaniem, że po prostu mam tendencję do odkładania się tłuszczu ... aż do momentu, kiedy po ciąży zaczęłam się interesować zdrowym odżywianiem i ditami wszelkimi. Wraz z dietetykiem spisałam to co jem i policzyłam kaloryczność i wyszło, że po prostu jem za dużo. Ucięcie kalorii spowodowało spadek wagi. Śmiem twierdzić, że tak jest w 90% przypadków nadwagi. Jeżeli ktoś uczciwie i rozsądnie redukuje i nie chudnie to trzeba szukać przyczyny, bo może to być spowodowane jakimiś niedoborami w organizmie (zachwiana gosp. hormonalna), niewłaściwą dietą, dietetyczną przeszłością czy innymi czynnikami. Człowiek to nie maszyna prosta ;-)
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
8 stycznia 2014, 09:39
OnlyForTalk napisał(a):
afusiaa napisał(a):
Aspenn]NIECH BIALKO BEDZIE Z WAMI!
Wiesz co.. Widocznie masz taką przemianę materii, że jesz normalnie i nie tyjesz. Nie każdy się z tym rodzi. Ale chudy nigdy grubego nie zrozumie. Jakbyś miała wieczne problemy z nadwagą, to nie pisałabyś takich rzeczy. Sram na to, czy ktoś uważa, że dukan jest niezdrowy. Otyłość jest chyba gorsza, nie? Schudłam 45kg, więc wiem o czym mówię. I naprawdę dość już mam tych dyskusji.
To nie tak ;-) Jeżeli człowiek jest zdrowy i nie skalał się ditami cud to jego metabolizm będzie hulał aż miło. Wtedy nie ma bata, żeby tył jedząc zgodnie ze swoim zapotrzebowaniem. Większą część mojego życia spędziłam na granicy nadwagi według BMI. Byłam pulchnym dzieckiem, okrągłą nastolatką i puszystą młoda kobietą. Zawsze zazdrosnym okiem patrzyłam na chude koleżanki, które mogły pochłonąć cała pizza na jeden raz. Żyłam z przekonaniem, że po prostu mam tendencję do odkładania się tłuszczu ... aż do momentu, kiedy po ciąży zaczęłam się interesować zdrowym odżywianiem i ditami wszelkimi. Wraz z dietetykiem spisałam to co jem i policzyłam kaloryczność i wyszło, że po prostu jem za dużo. Ucięcie kalorii spowodowało spadek wagi. Śmiem twierdzić, że tak jest w 90% przypadków nadwagi. Jeżeli ktoś uczciwie i rozsądnie redukuje i nie chudnie to trzeba szukać przyczyny, bo może to być spowodowane jakimiś niedoborami w organizmie (zachwiana gosp. hormonalna), niewłaściwą dietą, dietetyczną przeszłością czy innymi czynnikami. Człowiek to nie maszyna prosta ;-)
Zgadzam się, że ucięcie kalorii działa. Ja tam schudłam jedząc mniej, ale wykańczało mnie to psychicznie. Ciągle byłam głodna.Przyznaje sie bez bicia nie jestem taka twarda by za długo wytrzymać głodowe katusze. Więc wybieram dietę gdzie mogę jeść
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
8 stycznia 2014, 10:54
Kamiko42 napisał(a):
Marta - nie masz pojecia o czym piszesz.Dukanka jest na dukanie 4 lata- bo dieta to cos na cale zycie!!!!! co nie znaczy ze je ciagle białka!!!jestescie ignorantkami, nie wiecie nic o zasadach diety a krytykujecie i ublizacie .... swiadczy to o Was co świadczyDieta proteinowa to tylko w pierwszych dniach czyste białeczko- a i tak mimo najbardziej ortodoksyjnej wesji - jedzac tylko kurczaka, seki i jajka- dostarczasz do organizmu i tluszcz i weglowodany !!!! znajdz mi serek bez wegli, albo kurczaka bez tluszczu!!!!A od fazy II jesz wszystkie warzywka, wiec co w nich niby niezdrowego??? Znasz pomidory bez weglowodanow, albo indyka bez tłuszczow?O fazie III nie wspomne bo to juz poprostu piramida zdrowiego zywienia- nie macie pojecia i gadacie bzdury.Trzeba najpierw poznac wroga zeby go gnebic- a Wy tylko obnazacie swoja abnegacje.I najwazniejsze- piszecie nieproszone..... no ale to juz tylko kwestia kultury.Nawet stworzyłam dla Was watek - NIENAWIDZE DUKANA - tam mozecie wylewac swoje frustacje.PSpragnace ZDROWO i skutecznie chudnac na diecie proteinowej zapraszam do grupy wsparcia:"Dla nowych i starych dukanek"
W sumie masz racje nie za wiele wiem o dukanie. I fakt jedzac serki dostarczasz jakas tam liczbe weglowodanow z tym, ze moim zdaniem to za malo. To samo jesli chodzi o tluszcze. Jasne, ze jedzac mieso dostarczasz organizmowi tone tluszczy z tym, ze sa to tluszcze tylko pochodzenia zwierzecego. Kiedys bedac u siostry przegladalam jedna z Dukanowskich ksiazek. Jej tesciowa i tesc odchudzali sie to dieta i bardzo ja zachwalali. Byl to czas w ktorym ja sama osiagnelam najwyzsza w moim zyciu wage 79kg. Od lat interesowalam sie zdrowym odzywianiem z tym, ze ciezko mi bylo wprowadzic te zasady w zycie. W kazdym razie w ksiazce nie znalazlam nic co by przyciagnelo moja uwage wiec nie zaglebialam sie w nia jakos dokladnie. Czy moglabys mi opisac 1, 2 i 3 faze w kilku slowach? Jakie produkty sa dozwolone i jaka kalorycznosc ma dzienne menu. Ile trwa kazda faza itp. Krotko i zwiezle. Wiem, ze tego typu info latwo znajde w internecie ale bardziej interesuje mnie opinia kogos kto ta diete stosowal na sobie. Pzdr.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19341
8 stycznia 2014, 11:23
Marta11148 napisał(a):
Kamiko42 napisał(a):
Marta - nie masz pojecia o czym piszesz.Dukanka jest na dukanie 4 lata- bo dieta to cos na cale zycie!!!!! co nie znaczy ze je ciagle białka!!!jestescie ignorantkami, nie wiecie nic o zasadach diety a krytykujecie i ublizacie .... swiadczy to o Was co świadczyDieta proteinowa to tylko w pierwszych dniach czyste białeczko- a i tak mimo najbardziej ortodoksyjnej wesji - jedzac tylko kurczaka, seki i jajka- dostarczasz do organizmu i tluszcz i weglowodany !!!! znajdz mi serek bez wegli, albo kurczaka bez tluszczu!!!!A od fazy II jesz wszystkie warzywka, wiec co w nich niby niezdrowego??? Znasz pomidory bez weglowodanow, albo indyka bez tłuszczow?O fazie III nie wspomne bo to juz poprostu piramida zdrowiego zywienia- nie macie pojecia i gadacie bzdury.Trzeba najpierw poznac wroga zeby go gnebic- a Wy tylko obnazacie swoja abnegacje.I najwazniejsze- piszecie nieproszone..... no ale to juz tylko kwestia kultury.Nawet stworzyłam dla Was watek - NIENAWIDZE DUKANA - tam mozecie wylewac swoje frustacje.PSpragnace ZDROWO i skutecznie chudnac na diecie proteinowej zapraszam do grupy wsparcia:"Dla nowych i starych dukanek"
W sumie masz racje nie za wiele wiem o dukanie. I fakt jedzac serki dostarczasz jakas tam liczbe weglowodanow z tym, ze moim zdaniem to za malo. To samo jesli chodzi o tluszcze. Jasne, ze jedzac mieso dostarczasz organizmowi tone tluszczy z tym, ze sa to tluszcze tylko pochodzenia zwierzecego. Kiedys bedac u siostry przegladalam jedna z Dukanowskich ksiazek. Jej tesciowa i tesc odchudzali sie to dieta i bardzo ja zachwalali. Byl to czas w ktorym ja sama osiagnelam najwyzsza w moim zyciu wage 79kg. Od lat interesowalam sie zdrowym odzywianiem z tym, ze ciezko mi bylo wprowadzic te zasady w zycie. W kazdym razie w ksiazce nie znalazlam nic co by przyciagnelo moja uwage wiec nie zaglebialam sie w nia jakos dokladnie. Czy moglabys mi opisac 1, 2 i 3 faze w kilku slowach? Jakie produkty sa dozwolone i jaka kalorycznosc ma dzienne menu. Ile trwa kazda faza itp. Krotko i zwiezle. Wiem, ze tego typu info latwo znajde w internecie ale bardziej interesuje mnie opinia kogos kto ta diete stosowal na sobie. Pzdr.
Bo dieta Dukana działa na takiej zasadzie, żeby zmusić organizm do czerpania z energii ze zmagazynowanej tkanki tłuszczowej, nie z pożywienia.Dlatego taka mała ilość węglowodanów.
I faza trwa kilka dni (góra 10 przy osobach bardzo otyłych) i je się produkty białkowe.Mięso(drób, wołowina), ryby, nabial,jajka,owoce morza.
II faza-do uzyskania takiej wago jaką się chce. Ma się na przemian dni białkowe i dni bialkowo-warzywne. W równej ilości. Chociaż są tez inne rytmy opisane w ksiażce, ale nie pamietam. Warzywa wszystkie oprócz skrobiowych. Oczywiście jemy wszystko gotowane, duszone, pieczone, bez użycia dodatkowego tłuszczu.
III faza- 10dni na każdy stracony kilogram.Wprowadzany 2 kromki chleba dziennie, porcja owoców dziennie, 1-2 plasterki sera żoltego dziennie, 2 produkty skrobiowe tygodniowo, 2 uczty w tygodniu (czyli dowolne posiłki). Raz w tygodniu dzień proteinowy tak jak na pierwszej fazie.
IV faza-resztę życia. Jemy normalnie, nie przejadając się, raz na tydzień dzień czystych protein.
Nie ma ograniczeń kalorycznych. Jemy do zaspokojenia głodu.
Edytowany przez maharettt 8 stycznia 2014, 11:26