- Dołączył: 2008-07-23
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 71
3 stycznia 2014, 18:23
Witajcie..
Podczas moich wzlotów i upadków naszła mnie myśl - dieta a la dukan. Coś na bazie zwiększonych protein z tym, że owoce i warzywa dozwolone. Tak jakby start od II lub III fazy. Czy ktoś z Was próbował, czy ktoś mógłby podzielić się spostrzeżeniami, własna opinia itp. Pozdrawiam.;)
- Dołączył: 2008-07-23
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 71
4 stycznia 2014, 14:11
Dzięki wielkie za odzew.. Podejmę wyzwanie z taka właśnie dietą i sprawdzę na sobie;) Pozdrawiam..
- Dołączył: 2009-11-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
9 stycznia 2014, 23:02
tylko jak np. osiągniesz cel to co będziesz stosować,żeby utrzymać wagę. Dukan zakłada 4fazy dzięki, którym nie powinno być yoyo. A ponoć dzień proteinowy,3łyżki otrąb dziennie wystarczą by utrzymać wagę. Tutaj bardziej chodzi o zdrowe odżywianie się,tylko właśnie jak będzie z tym yoyo,jakiś plan działania chyba trzeba sobie wyznaczyć sprecyzowany.
- Dołączył: 2008-07-23
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 71
11 stycznia 2014, 13:55
Na tym co jestem, to jest "podróbka dukana" Fakt, jem dużo jaj, jogurtów, twarogów itp. Obiady jem normalne (zupa, mięsko, ryż, makaron), jak i również codziennie pojawia się owoc lub warzywo. Można to porównać do normalnej diety.. z tym,że pojawiają się np. placuszki dukana, bądź bułka. Jeśli najdzie mnie ochota na słodycz, to również sięgam z dukan-diety pomysł.
Kierunek - zdrowo i z głową się odżywiać ;)
- Dołączył: 2013-07-08
- Miasto: Tuvalu
- Liczba postów: 79
13 stycznia 2014, 00:24
Hej:) Kiedyś byłam ortodoksyjną dukanką i dużo schudłam ale z mojej głupoty przybyło mnie tu i uwdzie:) Potem 2 raz przeszłam na tą diete tylko ze swoimi ulepszeniami. Tzn śniadanie dukanowe-np omlet z 2 jajek szynką i otębami, na drugie śniadanie duży owoc jabłko, pomarańcze, grejfruta, ale jabłko było najbardziej zapychające:) Obiad to z reguły gotowana pierś z kurczaka, jakaś rybka-wędzona lub filety gotowane na parzę + warzywka(najczęściej brokuły, kalafior). Podwieczorek był dla mnie kolacją. Tutaj zazwyczaj jadłam serek wiejski lub serek grani+jakaś szynka lub jajko.