- Dołączył: 2008-01-31
- Miasto:
- Liczba postów: 40
2 listopada 2010, 21:52
Witam,
Zaczynam od jutra
Wlasnie sie dowiedzialam, kilka dni teu, ze BMI jest powyzej 30. i totalna zalamka, nie wiedzialam, nie widzialam, nikt obot takze nie widzial,
Jestem nastawiona pozytywnie-Kwiecien bedzie juz szczuply.
Mam 7 dni fazy atakujacej, i nastepnie zrobie rytmem 5/5, potrzebuje szybkich efektow, na podbudowe wlasnej samooceny
Szukam ludzi, ktorzy romumieja i wespra w ciezkich momentach, bo podejrzewam takowych bedzie sporo!
Pozdrawiam
9 grudnia 2010, 10:31
Hej Hej
Ja już przy drugiej kawce, ale w pracy tyle roboty, że czasu na wszystko brak
Monik1978 - i gdzie jesteś? urlopujesz się też od forum, ale mam nadzieję, że nie od dietki :)
U mnie waga odrobinkę spada :) Wiem, że baardzo wolno mi to dukanie idzie, ale dobrze, że wogóle idzie. Jak u Was dziewczyny??
9 grudnia 2010, 12:04
Jestem jestem sprzątam gotuję i wszystko to co przed świętami trzeba zrobić
Troche zmieniłam diete troche ducan trochę licze kalorie bo cos kiepsko idzie.
- Dołączył: 2007-12-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1149
9 grudnia 2010, 15:08
A ja leżę chora cały czas. Jem kompletnie nie dietowo... Niestety skoro blisko mi do zapalenia płuc, to nie ma co... Od poniedziałku mam nadzieję, że wrócę, akurat wtedy będzie PW. Mimo braku diety i jedzenia w stylu placki ziemniaczane czy tosty z chlebem, waga po prawie 1 kg wzroście spadła aż poniżej tej z paska, czyli jest dziś 62,5 kg :) Mimo braku porcelany, która była po śniadaniu :) Powoli zdrowieję, więc i głowa do takich spraw mi wraca... :)
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
9 grudnia 2010, 15:46
ksiezycwkaloszach - wracaj nam szybko do zdrowia! :)
ja wczoraj zanotowałam mały spadek -0,5kg
Strasznie mozolnie to idzie :(
- Dołączył: 2007-12-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1149
9 grudnia 2010, 19:25
-0,5kg to wcale nie jest mały spadek!!
10 grudnia 2010, 09:50
Tak tak spadki wagi macie ładne ja nie mam sie czym chwalić.
- Dołączył: 2007-12-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1149
10 grudnia 2010, 11:07
U mnie to leci na łeb na szyję przy tej chorobie!!! Dziś kolejne 0,4 mniej!!!. W sumie od poniedziałku 1,5 kg mniej...
- Dołączył: 2010-10-27
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 14
10 grudnia 2010, 21:40
nie ma co liczyc kalorii ;) maly kryzys jest normalny. ja mialam tak przez ostatnie 2 tygodnie. waga mi pływała miedzy 88,9 a 88,3kg. juz myslalam,ze nie ruszy z miejsa, a tu dzisiaj 87,7 kg!! także głowa do góry, pierś do przodu :) pozdrawiam
11 grudnia 2010, 12:27
Super.Nic tak nie cieszy jak mniej kilogramów na wadze.
Tez muszę sie ostro zabrać do pracy.
Ostatnio jakoś olałąm to duzo stresu itd.
Miłego dnia.
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
13 grudnia 2010, 09:24
Wczoraj przez cały dzień bolały mnie plecy, mam nadzieję, że to nie TO o czym myślę :(