Temat: DUKAN OD 18.10.2010 ZAPRASZAM

WIELE SŁYSZAŁAM O DIECIE , WCZORAJ ZAKUPIŁAM KSIĄŻKĘ I DZIS PRZESTUDIUJĘ JA BY OD PONIEDZIAŁKU ZACZĄĆ WALKĘ Z MOIMI KG, JEŚLI TYLU LUDZIOM SIĘ UDAŁO NA TEJ DIECCE TO CZEMU I NAM MA SIE NIE UDAĆ.

ZAPRASZAM!!!!

KAŻY KTO CHCE DODAĆ COŚ OD SIEBIE NA TEMAT DIETY PISZCIE :)

a włąśnie byłam u teściowej i Zrobiła specjalnie dla mnie paluszki krabowe zapiekane i sałatkę brokułową-

paluszki krabowe (polecam akermana takie w tekturkę włożone 16 sztuk około 7 złotych. mają najlepsze dla dukanowek wartości stosunek białka do węglowodanów - czytałam wszystkie możliwe ulotki :P i niektóre słabo się nadają)

wrzucamy w drobniejszych kawałkach do żaroodpornej miseczki

do tego czosnek np w płatkach doprawiamy

wbijamy na to jajko

i posypujemy chudym twarożkiem i do piekarnika teściowa moja ulubiona :P wstawiała na 180 na 15 minut. wychodzi wtedy jajko takie glutowate jakby nie ścięte jako że nie przepadam za takim swoja porcje wrzuciłam jeszcze na chwilkę do mikrofali. Możecie poprostu potrzymac dłużej w piekarniku.

Zdziwiłam się ale było naprawdę pyszne :)

ja uwielbiam pierś upieczoną na teflonie z przyprawami, do tego wlewam wiejski i czekam aż się rozpuści. nie wygląda za ciekawie ale pysznie smakuje:)

no i leniwe od wczoraj moje ulubione hi hi hi.

 

a ja jednak wrzuciłam do piekarnika dewolaje z piersi kurczaka zawinięte z korniszonkiem i pieczarką (pieczarkę ominę bo dziś mam jeszcze P - ostatni dzień) i polane sosem sojowym. Właśnie się pieką :)

 

łoł fajnie brzmią te dewolaje i to dodawanie serka spróbuje! :)

A włąśnie dużo czasu "tracicie" na gotowanie?

oj ja długo siedzę w kuchni bo to uwielbiam ;D :)

Witajcie Dziewczynki!

Ja czekam właśnie na obiadek i zrobiłam pyszności na ostatni dzień PW bo jutro już samo P. Więc tak do naczynia zaroodpornego poszatkowałam pieczarki, cebulkę na to położyłam doprawionego przyprawkami łososia pokryłam znowu pieczarkami i cebulką, a na koniec zalałam sosem z serka homo czosnku ziół i połowy limonki, a do tego gotuje kalafiorka i brukselkę. Miam zara będe jeść. No a dla meża to samo z tym ze on dostanie do tego jeszcze fryteczki ociekające tłuszczem hihi. Dobra dziołchy lece do kuchni póżniej sie odezwe i napiszę wam coś więcej. 

Nie zsiadło Ci się? mi wystarczyło pare kaparów żeby mi się jogurt zsiadł. Wyszedł mi kwaśny ser z łososiem i kaparami :P
No, wiesz nie było to już tak klarowne jak jogurcik z pudełeczka, ale bardzo dobrze smakowało więc luzik

no właśnie... ja ostatnio robiłam moje naleśniczki i w przepisie z netu było podane, żeby zalać to sosem z jogurtu lub serka nat. i też się trochę bałam więc dałam beszamel, a ten serek homo na dno troszkę, żeby się nie przypaliły, no i wyszedł na spodzie twarożek. Nie powiem, żeby było niedobre, trochę kwaśnawe tylko. Ale gdybym zalała takim sosem naleśniki to mogło by już nie być za smaczne...

Dlatego ja jogurtów i serków homo nie zapiekam.

No to dobrze że wyszło i smakowało :) No własnie też już nie będę chyba tak eksperymentować za to inaczej pewnie :) gloria 31a te Twoje naleśniki sobie kurcze chyba niedługo zorganizuje :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.