16 lipca 2013, 07:16
najgorsza dieta na jakiej bylam kiedykolwiek Zepsulam sobie smak mimo iz minoly 2 lata po tym eksperymencie do dzisiaj czuje spustoszenia jakie zrobiala. Bylam glupia ze wogoel w to sie pchalam Dieta musi byc zbilansowana wg zapotrzebowania biochemicznego organizmu na dany dzien ta dieta to zaprzeczenie. Lepiej zaplacic dietetykowi i wziasc sie za sport niz wyniszaczac organizm
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19347
18 lipca 2013, 11:25
Zgadzam sie z przedmówczynią, jeśli się stosuje do wszystkich zasad i sobie nie odpuszcza to szanse niepowodzenia są niewielkie.To dieta dla zdyscyplinowanych.Ale lepiej narzekać na diete niż się przyznać do niedokładnego stosowania.A jak ktoś wcześniej miał problemy z nerkami czy laktozą to nie powinien się za tą dietę zabierać.A co do smaku to zależy od preferencji, jeden woli zjeść smacznie i mikroskopijne iości, inny woli mnie smacznie, ale do syta.Należę do tych drugich i jestem zadowolona z Dukana.
19 lipca 2013, 08:56
niestety tez bylam taka madra jak wy mi tez odradzali ale dopiero po fakcie sie przekonalam. Dodam ze stosowalam sie do wskazowek, zaczelam i skonczylam do konca. Schudlam 20 kg. Niestety przy okazji rozwalilam sobie smak i metabolizm. To nie jest normalna dieta i uswiadomcie sobie to Czlowiek jest tak skonstuowany ze dziennie musi zapewnic biochemicznie zapotrzebowanie a nie pakowac sie tylko bialkiem Mi dlugo zajelo pojecie tego i widze ze wam tez zycze powodzenia i duzych skucesow Kiedys to zrozumiecie
a co do pana dukana to nei dosc ze wypuscil w swiat diete ktora jest dla organizmu nieciekawa to jeszcze ludziom zdrowym przypisywal lek na cukrzyce po ktorym mega chudli Policja postepowanie prowadzi w tej sprawie
Nie idzie po najnizszej lini oporu dobrze zbilansowana dieta i cwiczenia
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
19 lipca 2013, 12:45
yowitek napisał(a):
niestety tez bylam taka madra jak wy mi tez odradzali ale dopiero po fakcie sie przekonalam. Dodam ze stosowalam sie do wskazowek, zaczelam i skonczylam do konca. Schudlam 20 kg. Niestety przy okazji rozwalilam sobie smak i metabolizm. To nie jest normalna dieta i uswiadomcie sobie to Czlowiek jest tak skonstuowany ze dziennie musi zapewnic biochemicznie zapotrzebowanie a nie pakowac sie tylko bialkiem Mi dlugo zajelo pojecie tego i widze ze wam tez zycze powodzenia i duzych skucesow Kie
Ale jak rozwaliłaś sobie smak???Nie rozumiem...A metabolizm powinien wracać na swoje tory jeśli trzecią fazę dobrze przeprowadziłaś i trzymałaś się zaleceń czwartej.Trzeba trochę cierpliwości.
A j tam wolę mieć rozwalony smak niż płakać z głodu.Taką zdrową diete przepłaciłam depresją.A człowiek ja ma zapasu materiałów energetycznych w postaci tłuszczu może jeść same białko, bo organizm wykorzysta zgromadzone składniki, oczywiście będzie sie buntował na początku, bo jest mu trudniej, ale po kilku dniach sie przyzwyczai.
Chyba lepszy rozwalony smak niż nadwaga, depresja i wariowanie z głodu.
20 lipca 2013, 07:37
ponad 2 lata minely
Nie bede was przekonywac bo wiem ze nie docieraja argumenty Ja jak stosowalam diete tez dziewczyny pisaly do mnei jak ja do was i nei bralam tego na serio i tylko irytowalam sie i odpieralam zarzuty jak wy Powodzenia powtorze sie dieta dobrze zbilansowana najlepiej przez dietetyka i cwiczenia. Na takiej diecie nie chodzi sie glodnym jak ktoras z was pisala. Efekty sa na dlugo i osiagniete w zdrowy sposob wyraniajac nawyki
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
20 lipca 2013, 08:49
Byłam na diecie od dietetyków i to nie jednego i chodziłam głodna, bo ilości były zawsze dla mnie za małe.A efekty na Dukanie są bardzo długo, wystarczy tylko protoczwartek i otręby.
Ponawiam pytanie.Co to znaczy rozwalony smak?Pytam z ciekawości bo nie rozumiem.
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
20 lipca 2013, 08:58
Nie przekona syty głodnego. I szkoda na to czasu....kazda z nas wie co dla niej najlepsze, i niestety najlepiej uczyc sie na wlasnych bledach-na cudzych sie nie da.
Bylam na dukanie 2 lata temu schudlam 12 kg....nie przeszlam fazy III i IV, dieta a pozniej szybki wzrost wagi wpakował mnie w depresje- w sumie przytylam 30 kg. I mimo tej madrosci- a moze wlasnie z nia-podchodze do dukana po raz drugi. Pod okiem lekarza, robiac badania sluchajac swojego organizmu...itd. Jesli pol roku diety wysokobialkowej moze rozstroic organizm to kolejny rok czy dwa spowrotem go wyreguluje. I jak mowi moja Pani doktor "kazda dieta jest lepsza niz otylosc". I kazda diete trzeba stosowac z głową, nawet MZ.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19347
22 lipca 2013, 11:18
Dołączam się do pytania co znaczy "rozwalony smak".
- Dołączył: 2013-07-22
- Miasto: Siedlce
- Liczba postów: 47
24 lipca 2013, 15:21
Byłam na Dukanie jakiś czas, faktycznie schudłam trochę, ale nie wytrwałam w niej do końca. Jest strasznie monotonna i paskudna. Zresztą takie diety, w których nie ma różnorodności są niezdrowe. Bolały mnie nerki, miałam zaparcia. Lepiej po prostu jeść zdrowo - zbilansowana dieta to jest to.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19347
25 lipca 2013, 07:47
potfforex napisał(a):
Byłam na Dukanie jakiś czas, faktycznie schudłam trochę, ale nie wytrwałam w niej do końca. Jest strasznie monotonna i paskudna. .
Zależy co kto lubi.
Edytowany przez maharettt 25 lipca 2013, 07:48
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 50
7 sierpnia 2013, 21:45
Ja chyba czegoś nie rozumiem. Przecież faza uderzeniowa trwa kilka dni, bez przesady że rozwala organizm.. później dodajemy warzywa bogate w witaminy i mikroelementy, można jeść mięso.. plus oczywiście białka, czym niby tak rozwala się organizm?
Z resztą moim zdaniem dietę trzeba dopasować do indywidualnych potrzeb, modyfikować tradycyjny model diet. Ja byłam na niskim indeksie glikemicznym przez 1,5 roku + siłownia i elegancko chudłam mimo że regularnie co piątek robiłam "dzień bez diety" kiedy jadłam słodycze, pizzę, piłam piwo - co dusza zapragnęła. Wiadomo że nie żarłam z tej okazji 3 tabliczek czekolady przegryzając kebabem, ale nie miałam wyrzutów sumienia że tego dnia nie stosuję diety. Może chudłam wolniej niż było zaplanowane, ale byłam szczęśliwa i nie tęskniłam za niczym.
Teraz jestem 3 dzień na dukanie, trzymam się zasad co nie zmienia faktu że z czasem na bank pozwolę sobie na coś niedozwolonego i nie uważam żebym zaprzepaściła całość moich wysiłków.