Temat: Dukan 20.09.1010

Witam.Dzis zaczynam diete Dukana,jezeli ma ktos ochote sie przylaczyc,zapraszam.

Christii ja tez nie nawidze zimy i zimna   Ide do pracy ciemno wracam cos zjem i juz ciemno i nic sie nie chce !!!!! a chce lato :-)

a ja chce zime:)
narty narty narty:)
swieta!:)
Karolciu w lecie tez mozesz jezdzic na nartach a kto powiedzial ze nie moze byc swiat bez sniegu
Oj widzę że wam się świątecznie zrobiło... Ja tam nie tęsknię za świętami, wszystko toczy się wokół stołu i jedzenia. A potem przychodzi sylwester i człowiek ma stresa czy się w kiece zmieści. A co do zimy - ja jestem tym typem któremu żadna pora roku nie przeszkadza - posiadam własny mikrokosmos . Choć jest jedna pora roku, której nie znoszę. Wczesna wiosna, yach... brudny śnieg leży gdzie nie gdzie, wielkie kałuże, i śmieci, które ludzie wrzucają zimą do śniegu (nie wiem czy myślą że paczka po chipsach rozpuści się z śniegiem???). A tak to ani mrozy ani upały mnie nie nastrajają negatywnie.
Ostatnio jakoś tu pusto, albo ja nie trafiam . No nic chciałam wam zameldować że schudłam 1 kg... pewnie przez chorobę, choć już sama nie wiem o co chodzi. Grunt że schudłam. Na razie napaliłam się na a6w, mam nadzieję że nie przejdzie mi tak szybko jak inne programy. Codziennie powtarzam sobie że będę ćwiczyć jeszcze coś więcej i nic z tego nie wychodzi... ale kiedyś się wezmę (jak śpiewały Elektryczne Gitary). Miłego Dnia
Hihi novajulia , po co ci kochana pan Dukan jak ty bez niego sobie dobrze radzisz. 

Witajcie.
Nie odzywam się, bo kaca moralnego mam po zjedzeniu tych pierogów a wczoraj skubnięciu pizzy. Do tego dawno nie odwiedzałam pana Kibelka i mam zastój tygodniowy. Z resztą na P rzadko kiedy spadek odnotowuję.

Zima.... najchętniej bym się zakopała w trocinach i przespała ją całą. Nie cierpię zimy.
Na poprawę humoru zrobię sobie dziś galaretę z kurczaka i naleśniki z serem.
Pasek wagi

Hejka dziewczyny !!!!

Novajulia masz racje ostatnio forum swieci pustkami  Ja mysle o cwiczeniach ale tylko mysle bo na pewno sie nie zbiore na cwiczenia pozostaje mi jedynie dukanie dukanie ...

Just82 masz racje Novajulia zanotowala fajny spadek  a co do grzeszkow to nie miej wyrzutow i idziemy dalej do celu bedziemy dukac i dukac az osiagniemy upragniona wage . Ja obecnie mam zastoj waga nie rusza od 2 dni wiec dopiero spojrze na nia w piatek zeby sie nie stresowac. Co do zimy to ja tak samo jak ty nie lubie .. wrrr a nalesniczkow zrob wieciej moze podjede na jednego ? Pozdrowionka milego dnia na razie do uslyszenia . Pa

Moje wy cudne... może to przez to że mój organizm durnieje za każdym razem jak znów dukam i dlatego.  Ale nie mam zamiaru się zastanawiać - chcę się nacieszyć :).

hej 


Novajulia gratuluję!!! tak  czasami jest, że właśnie jak się nie staramy specjalnie to waga nas zaskoczy pozytywnie, a czasem po jednej wpadce na wadze spora zwyżka:)


Piszecie o naleśniczkach i myślę, że też dzisiaj zaszaleję i sobie zrobię, to jedno z moich ulubionych dań na dukanie. Tylko dużo nerwów mnie kosztują Czy Wam też się rozwalają?? masakra, już dodaję mazeiny.... a ostatnio po prostu patelnie do góry nogami i potem zsuwam z talerza i opiekam drugą stronę, nie przewrócę inaczej i już. A nie chcę za dużo zagęszczać. I właściwie to zawsze na oko daję; mleko, jajo, trochę otrębów i mazeina i trochę soli. Może macie lepsze przepisy.

Pasek wagi
Hejka Chistii a probowalas zrobic nalesniki z przepisu na tortille ? mnie te placki wychodza super ani nie przywieraja do patelni i sa smaczne ;-)))) Jesli bedziesz chciala to podam przepis chyba ze masz ;-)))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.