Temat: Dukan, efekty-sukcesy i porażki:) Zapraszam!

Witam wszystkie Dukanki!!!

Zakładam forum, abyśmy mogly dzielić się naszymi wszystkimi efektami na Dukanie, a także doradzać sobie w sprawie diety:) no i wspierać się i motywować gdy ponosimy porażki...!

Ja jestem na diecie od 19 lipca w tym grzeszny 4dniowy weekend w Karpaczu, no i przyznaję, że w niedziele zdarza mi się zrobić i też zjeść jakiś pyszny obiadek niekoniecznie Dukanowski:) ale moja utrata wagi to to co widać na pasku-wszystko na Dukanie dla mnie jest to rewelacyjna dietka, bo wstaję rano i nie mam z góry określonego jadłospisu tylko jem to na co akurat mam ochote!

Zapraszam do pisania Kochane

u mnie wreszcie się ruszyło.....zaraz widać,kiedy grzeczna jestem....
Zanetko
Pasek wagi

Żanetko taka z Ciebie koleżanka, że na mnie nie poczekasz...! Żartuję oczywiście!

BRAWO I WIELKI SZACUN! 

Dziewczyny powiedzcie mi, która waga lepsza. Mam elektryczną nową i taką "zegarową" Na elektrycznej widac 77,4 a na tej drugiej 72. Na szczęscie postępy widac na obu!!! Ta elektryczna nie jest "z najwyższej półki", bo np. jak stawiam na niej butelkę 1,5 litra wody to pokazuje ...nic 0,00. Ja bym chciała choc dojśc do 60....Na przykładzie ZANETY widzę że to możliwe, to jest pocieszające. Żanetko to jest niesamowite. Chylę czoła.

iwa76, ja mam elektryczną, moja mimo że też nie z górnej półki wodę zważyła prawidłowo(sprawdziłam),może twoja ma jakiś zastój:D:D -chwilowy, a tak na poważnie to powinna zważyć wodę więc pewnie coś jej dolega. Moja wysypka nadal jest, ale diety nie przerywam poczekam jeszcze troszkę jak nie zniknie idę do dermatologa.

Madzia, Żaneta super - cały czas do przodu i oby tak dalej! jesteście laski silne i zawzięte uczę się tego od was powoli dlatego wpadam tu często i czytam forum- to taki kopniak w tyłek dla mnie. Jeśli mogą inni, mogę i ja. Pozdraiwam i trzymam mocno kciuki za nas wszystkie.

Dziękuję,dziękuję......
Madziu teraz pewnie poczekam na ciebie,bierz się do roboty,masz tylko 1 kg do nadrobienia.....czekam.....
ratunku dziewczyny mam ważne pytanie jak spokojnie wychodzić z dukana tak aby nie przybrać na wadze ? zaczynam studia i wiem że nie uda się przestrzegać idealnie dukana choć wyciągnęłam z tego mojego odchudzania bardzo ważną lekcję chciałam jakoś powoli wyjść z diety żeby mój organizm nie doznał nagle szoku i nie zaczął gromadzić tłuszczu ale chyba coś idzie nie tak . doszłam z dukanem do wagi 59,5 kg czyli naprawdę super... stwierdziłam że dobrze było by zacząć 3 fazę czyli utrwalanie wagi . jest tam mnóstwo nowych dozwolonych rzeczy a że troszkę się bałam nagle jadać te królewskie posiłki (raz po zdanym egzaminie pozwoliłam sobie na 2 kawałki pizzy i 2 piwka ) itd po prostu jadłam już co dzień białko+warzywka dorzuciłam też owoc z racji że musiałam się uczyć do egzaminów zawsze to lepsza opcja niż batonik i nieco zwiększyłam dawkę otrąb plus mleczko zachowałam proteinowy czwartek... ciągle nie jem ziemniaków ryżu makaronu chleba słodyczy( wcale nie czuję nawet potrzeby żeby to zjadać mimo że są to już produkty w odpowiednich dawkach dozwolone ) a mimo to moja  waga wzrosła do 61kg i ogólnie czuję po brzuchu że nie jest taki fajny jak na diecie ( nie jest też to wina @ ). nie zależy mi na tym żeby jeszcze schudnąć ... ale żeby nie przytyć .

Dziewczyny, a co Wy wszystkie takie milczące? Może na Dukanie obowiązują jakieś dni ciszy, o których ja nic nie wiem:)?

 

Ja jestem tylko czasu mniej. Oprócz pracy doszły studia.... A Wy dziewczyny jestescie nadal????
tak tak :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.