Temat: Dieta Dukana od 6 września 2010

Witam!

Chciałabym od poniedziałku zacząć diete dukana. Czy znajdzie się odoba która zechciała by mi potowarzyszyć?

Jak wiadomo nie jest latwo samemu walczyć. Chciłabym z kimś dzielić swoje efekty (gorsze lub lepsze)

Mobilizować się nawzajem jak i dzielić się przepisami.

 

Są jacyś chętni?

A może te które już są na diecie niech piszą swoje dzienne menu, ja dopiero chcę zacząć. A ktoś bardziej doświadczony mógłby komentować co w menu jest dobre a co powinno zniknąć (oczywiście mnie najbardziej interesuje faza uderzeniowa na razie). 

agaz1982 tu masz wymienione produkty które można jeść w pierwszej fazie czyli w fazie uderzeniowej. Nic więcej nie można jeść

 

  • chude mieso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z koscia, wszystko na gillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu
  • podroby: watroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek)
  • wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane
  • owoce morza (skorupiaki i mięczaki)
  • drób oprócz kaczki i bez skóry
  • chuda szynka, chude wędliny indyka, kurczaka lub wieprzowe
  • jaja
  • chude produkty nabiałowe (do 4gram tłuszczu w 100g)
  • póltora litra wody z małą zawartością soli mineralnych
  • środki wspomagające : kawa, herbata, herbatki ziołowe, ocet, zioła, przyprawy, korniszony,cytryna (nie jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie)
  •  

     

    jak to jest dziewczyny z tymi ogórkami? Pisze że wolno jeść korniszonki,ja mam zrobionych domowych ogórków konserwowych i kiszonych. To moge je jeść?

    No właśnie - co z tymi ogórkami??? Przecież korniszony robi się z CUKREM
    Chyba z nich zrezygnuję na rzecz kiszonych.

    Obczytana dziś jestem do bólu - jeśli chodzi o jogurty owocowe to w najnowszej książce Dukana jest mowa, że można 1 jogurt owocowy, ale BEZ CUKRU - z tego co wiem na polskim rynku takowego (chyba) nie ma, więc pozostaje jedynie robić je samemu z odrobiną owoców.

    Cieszę się jak gwizdek, że jest dozwolona moja ulubiona kawa bo w SB nie można było jej pić.
    Niestety nadszarpnę trochę zasady I fazy bo planuje pić raz dziennie wodę z sokiem z cytryny ( 2 łyżeczki) boję się o zakwaszenie organizmu (nerki) a cytryna (paradoksalnie) jest produktem najbardziej zasadotwórczym .

    Ja też, ja też:) Jeżeli można to się przyłączam:)
    Jestem na Dukanie od piątku:) Idzie całkiem dobrze...1.5kg mniej jak na dzień dzisiejszy:)
    Uwielbiam Dukana za to, że można jeść dowolne ilości, no i nabiał też uwielbiam....:)
    A więc melduję się u Was codziennie....Pozdrawiam:)

    No to co? Zaczynamy?

    Ja dziś rano zaczynam o dserka białego ligh oczywiscie, a do pracy bioprę kefir 0%...na obiad, który niestety nie wiem o której dzisiaj nastapi, bo mam nienormowanny czas pracy-przedstawiciel handlowy...dzisiaj pewnie zaserwuję sobie tego kurczaka.... 

    Jestem jakoś dziwnie mega pozytywnie zmotywowana....chociaż dzisiaj u mnie pogoda straszna....zimno...pada.... 

    Miłego dnia:) 







    Pasek wagi
    hahaha, siemanko Laski ! ;*
    no ja zaczynam dzień od 2-ch jajek na twardo i szklanki zielonej herbaty... o 10 zaczynam lekcje, także zdążę wdepnąć do marketu po serek wiejski light (oczywiście) i jeszcze "coś" co mogę zjeść ;]
    coś mi się wydaje, że łatwo nie będzie... ale motywacja jest przeogromna!!!
    Pasek wagi
    aa właśnie, no dziewczyny fajnie by było, gdybyśmy pisały tutaj na forum swój jadłospis... będziemy sobie nawzajem pomagać w kwestii urozmaicania menu! przetrwamy ;]
    Pasek wagi
    the best breakfast ever???
    placek otrębowy z mikrofali, posmarowany serkiem puszystym niskotłuszczowym + wędlina drobiowa, ew. jajko - z tego sandwich - mniam
    smacznego :)
    Pasek wagi
    muszę powiedzieć, że owocowy 0% tłuszczu i bez cukru na polskim rynku istnieje :) wczoraj zakupiłam bo od jutra zaczynam Dukana :) tutaj chyba nie mogę napisać nazwy sklepu i firmy robiącej te jogurty ale zainteresowanych proszę o kontakt na prywatnej wiadomości:)
    Już wysłałam zapytanko - nawet 2 razy bo coś nie chciał pójść  - wielki brat czuwa

    Ja rano zmuszam się do jedzenia więc póki co luzik, ale za to wieczorem... klękajcie narody...
    Idę wrzucić jogurt naturalny i zrobić sobie kawkę, później jakieś jajko i makrela wędzona a na obiad pewnie pierś z kurczaka...
    Muszę też kupić otręby i tę mazeinę - swoją drogą nie miałam pojęcia, że tak się nazywa skrobia kukurydziana

    © Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
    Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.