Temat: Dieta Dukana od 6 września 2010

Witam!

Chciałabym od poniedziałku zacząć diete dukana. Czy znajdzie się odoba która zechciała by mi potowarzyszyć?

Jak wiadomo nie jest latwo samemu walczyć. Chciłabym z kimś dzielić swoje efekty (gorsze lub lepsze)

Mobilizować się nawzajem jak i dzielić się przepisami.

 

Są jacyś chętni?

hello laski ja dzisiaj wzorowo na proteinach ale wczoraj wpieprzyłam pizze i 2 batony heh waga chybą wyższa niz tydzień temu, ale cóż jedziemy dalej, każdemu sie przydarza =)

 

Teraz z 2 dni na proteinkach i jak zejde poniżej 70,4 kg to wróce z warzywami =)

Pasek wagi
Co do podrózy - dla mnie to jest zawsze największy problem, a ja mam 2-3 delegacje w tygodniu =(
Pasek wagi
Łososia nie kupiłam ale za to zjadłam cały słoik koreczków śledziowych :) co prawda w oleju, ale starałam się je odsączać...myślę że trochę tłuszczu mi dzisiaj nie zaszkodzi, bo zapierniczałam cały dzień jak mróweczka :P

Skoro Dzień Przytulania to przytulam Was wszystkie bardzo mocno na dobranoc!!!
dzień dobry !!! :* cholera, muszę się w końcu ogarnąć, bo studniówka niedługo a ja wciąż jak słoń.
1 dzień protalu ;)) - śniadanie: dwa jajka na twardo i kawa.
Pasek wagi

hej dziewczynki


Ale jestem śpiąca  a muszę siedzieć w pracy:///

A wieczorem wybieram się do Częstochowy na lasery, podobno piękne widowisko, czy może któraś z Was widziała??

Pasek wagi

stefankowo - polecam bułeczki dukanowe, mi wychodzi z porcji 8 szt. i wystarcza na 3/4 dni, położysz na niej szyneczkę i ogórka kiszonego i gotowe. Są pyszne i syte.

A ja też kiedyś do pracy kupiłam snickersa i rzuciłam się na niego jak bym nigdy nic słodkiego nie miała w buzi - miałam zjeść połowę i resztę córce zanieść hehe (zaznaczę, że akurat tego batona nigdy nie lubiłam). Bez komentarza...

Pasek wagi
A ja mam dzisiaj kryzys... :( widzę w lustrze, że chudnę, ubrania mi lecą, a ta głupia waga ani drgnie...chyba ją wyrzucę i kupię sobie jakiś za mały ciuch jako odnośnik :/ w każdym razie to trochę demotywujące...

christii ja tak ostatnio miałam z chałwą  zjadłam połowę i masakrycznie mnie zmuliło

laserów nie widziałam, Częstochowa to kawał drogi ode mnie

isaa mam dokładnie to samo, cm lecą, ubrania stają się luzniejsze a waga nikuta

całą nadzieję pokładam w tym, że to przez @ która dziś nadejdzie

 

a u mnie waga leci w dól a cm stoją :( zamieńcie się ze mną :P
oj widze że batony kusiły was ostro ;-))) trochę radosci nikogo nie zabije ... moja waga staje okoniem i nie chce współpracowac - nie poddaje się, dziś jajecznica z szyneczka drobiową, kawka z hudym mleczkiem ... moja zmora czyli mieszkanie w lodówce - odpłynęła w siną dal - to cieszy bardzo. Dzieki potrawom dunkanowym nie mam ciagot i nie chodzę głodna.Jajecznica bez tłuszczu, mięska z wszelakimi przyprawami- pieczone w rękawach- zagosciły w menu całej mojej rodziny.Sernik dunkanowy - wpylają wszyscy. Rowerek odkurzyłam - jesień zawitała wiec codzienne jazdy przed telewizorem zagoszczą na dobre. Panieński - fantastyczny - świetna zabawa, pyszne żarełko, cudowny poncz i   policjant który mógłby codziennie dawac mandaty ;-)))) pozostana fajne wspomnienia i o to chodzi. Wpylam witaminki - tabsy, dołaczyłam 2 owoce dziennie - taka modyfikacja dunkana dla cukrzyków ;-)) i o.k. Mykam poleżakowac bo zaległosci nocne dają znac o sobie... pogody ducha pieknej jak za oknem wszystkim życzę .. do wieczorka
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.