Temat: Dieta Dukana od 6 września 2010

Witam!

Chciałabym od poniedziałku zacząć diete dukana. Czy znajdzie się odoba która zechciała by mi potowarzyszyć?

Jak wiadomo nie jest latwo samemu walczyć. Chciłabym z kimś dzielić swoje efekty (gorsze lub lepsze)

Mobilizować się nawzajem jak i dzielić się przepisami.

 

Są jacyś chętni?

Elooo... zaczynamstudia - fajnie, że ruszyło!
Wczoraj byłam na urodzinach i nie zjadłam żadnej słodkości - nawet na tort się nie dałam namówić   nic wypiłam też żadnego drina bo byłam kierowcą (z premedytacją zgłosiłam się na chętną).
Może nie do końca było OK bo jadłam inne warzywa niż dozwolone (sałatka z kalafiora i brokułów itp.) ale bez wyrzutów - tak jak piszecie, nie można dać się zwariować w końcu mamy zmienić nawyki żywieniowe a nie się katować .
Dziś kończę 5 dzień "P+W" jutro zaczynam 5 dni "P".
Czuję się fantastycznie, wczoraj odebrałam wyniki krwi i moczu - i jestem zdrowa jak koń  .

noo zdrówko najwazniejsze :))

a ja dzis znowu nawcinalam sie orzechow. i nosi mnie na coś do jedzenia ale nie wiem na co.

Lamia - tort proteinowy mozna zrobic, dukan.blox.pl :)

Kochane - tak jak mówiłam - przewidywalam gastrofaze, mialam.

zajadalam dzis wszystko bialkami, ile sie dalo, a dodatkowo pochlonelam 300 gram mieszanki studenckiej, 100gr suszonych sliwek i 100g rodzynek.

i wiecie, jestem szczesliwa ze zjadlam to a nie np czekolade, chipsy, pizze lub chociazby KANAPKI na ktore mialam mega ochote

Dobra, jestem juz w domu wiec moge przestac pisać na forum z komórki... ech zalozylam nawet oddzielny watek by opisac moja słodką złość wymierzona w kierunku pewnego pana!!

http://vitalia.pl/forum43,83085,0_Piekielnie_zlaaa_-_facet.html#post_3438064

 

moze ktoras z was mi pomoze to wyjasnic, bo poki co moi chlopcy mi jeszcze bardziej w glowce namieszali... kobiece rady moze jakoś cos?

zaczynamstudia a jak piszesz na forum z komórki?
Facetami się nie przejmuj-to świnie...mój po mnie dzisiaj nie wyszedł po zaspał...efekt?jakieś 500 kcal spalonych taszcząc bagaże do domu :P
normalnie, wchodze w przegladarke z kom :)

Nazbierałam wody po saunie   i waga znowu wieksza

dzisiaj P - może coś spadnie

już po weselu i poprawinach

czuję się MASAKRYCZNIE!!!!!!

wypiłam tyle wódki, że pobiłam chyba rekord (grzecznie popijałam wodą oczywiście!)

wychyliłam rosołek bez makaronu i same mięska z warzywkami + 2panierki bo innego nie było :/

zero ciast i słodyczy (na poprawinach wszamałam jednego cukierka i jednewo fafelka ale musiałam, cukier mi po tej wódce strasznie spadł i słaba byłam okropnie)

jestem 4dni przed okresem i nie wiem czy to ma związek z nim czy z weselem ale czuję się potwornie, jak obrzarty, napuchnięty grubas

idę sobie zaraz kupić jakiś aspargin bo mi powieka dyga i skurcze łydek się pojawiły...

Sutraa - nie ma jak dobra impreza - cóż - magnez z potasem poszłyyy... z moczem Dobrze jest! Trzeba się czasem zresetować bo by człowiek zgłupiał

Ja się dziś nie ważę, wczoraj wieczorem zrobiłam sałatkę z lodowej, ogórków i pomidorów z kukurydzą i zeżarłam całą michę - aż mi niedobrze było na pewno mam tę całą wodę w sobie. Od dziś proteinki -  więc zważę się jutro lub w środę
.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.