Temat: zastój na II fazie - POMOCY

dziewczyny, piszę tutaj bo jestem w kropce.. 3 dni, a teraz już 13 dzień na II fazie i 6 dni na zastoju.. z tego co tu się dowiedziałam to mogę mieć za dużo nabiału w diecie i jajek z solą bo takie na trwardo tylko z solą jadam..
nie wiem co robić, aby waga ruszyła, są opinie żeby dołożyć ćwiczeń albo wręcz przeciwnie - nie ćwiczyć więcej bo się zakwasimy, słyszałam też żeby z systemu 1/1 zmienić na więcej dni białkowych i ruszy..
nie wiem co o tym wszystkim myśleć, tyle jest skrajnych opinii..
czy jest tu jakaś dziewczyna, doświadczona w Dukanie? bardzo proszę o konstruktywną radę bo zaczynam się załamywać :(
pozdrawiam
M.
kurcze nie chciałam aby ktokolwiek poczuł się urażony.. :(

nadal nie wiem co robić, zdania są podzielone, z jednej strony słyszę że lepiej dokończyć dukana, ale od stabilizacji już albo że lepiej przejść na zdrowe odżywianie jak wcześniej, a ja już sama nie wiem..mam tyle myśli, wszystkie te za i przeciw są sensowne..nie wiem co robić, potrzebuję jeszcze schudnąć kilka kg aby osiągnąć cel, nie chciałabym zmarnować tego co już osiągnęłam.help :(
Marti ja Ci powiem tak... zrobilam Dukana po raz pierwszy jakieś 3 lata temu, bylam przeszczęśliwa, bo schudlam 6 kg w 2 tygodnie, potem była krótka stabilizacja, jakiś rok utrzymania wagi (może nawet niecały) i powrót z nadwyżką... zrobilam drugi raz, efekt ten sam i powrót tez ten sam, tyle, że szybciej, a za trzecim razem raz, że efekty były gorsze, a dwa, ze nawet nie dokończyłam diety, bo wylądowałam na pogotowiu z zapaścią (to było w zeszłym roku). Decyzję podejmij sama, bo to Twoje zdrowie, ale powiem Ci jedno, mnie bardzo wiele osób odradzało tą dietę, ale nie słuchalam, bo też uważałam, ze czuję się dobrze i nic mi nie jest...do czasu. Nie wspomnę o wypadających włosach, wszędzie ich było pelno, ale to dopiero po jakimś czasie odczujesz, nie od razu... Teraz jestem na mądrej i zdrowej diecie, może nie chudnę 6 kg w 2 tygodnie, a w 2 miesiące...ale wiem, że nie odbije się to na moim zdrowiu, a jest szansa, ze waga nie skoczy z powrotem, bo to jest już sposób żywienia, przy którym możesz zostać na całe życie. Życzę dobrego i sensownego wyboru...a te zgorzkniałe baby czasami na prawdę maja rację... ja zmądrzałam w wieku 30 lat, Ty masz szansę myślę, ze wcześniej, bo jeszcze chyba tylu nie masz. Powodzenia
Pasek wagi

montignaczka napisał(a):

Marti ja Ci powiem tak... zrobilam Dukana po raz pierwszy jakieś 3 lata temu, bylam przeszczęśliwa, bo schudlam 6 kg w 2 tygodnie, potem była krótka stabilizacja, jakiś rok utrzymania wagi (może nawet niecały) i powrót z nadwyżką... zrobilam drugi raz, efekt ten sam i powrót tez ten sam, tyle, że szybciej, a za trzecim razem raz, że efekty były gorsze, a dwa, ze nawet nie dokończyłam diety, bo wylądowałam na pogotowiu z zapaścią (to było w zeszłym roku). Decyzję podejmij sama, bo to Twoje zdrowie, ale powiem Ci jedno, mnie bardzo wiele osób odradzało tą dietę, ale nie słuchalam, bo też uważałam, ze czuję się dobrze i nic mi nie jest...do czasu. Nie wspomnę o wypadających włosach, wszędzie ich było pelno, ale to dopiero po jakimś czasie odczujesz, nie od razu... Teraz jestem na mądrej i zdrowej diecie, może nie chudnę 6 kg w 2 tygodnie, a w 2 miesiące...ale wiem, że nie odbije się to na moim zdrowiu, a jest szansa, ze waga nie skoczy z powrotem, bo to jest już sposób żywienia, przy którym możesz zostać na całe życie. Życzę dobrego i sensownego wyboru...a te zgorzkniałe baby czasami na prawdę maja rację... ja zmądrzałam w wieku 30 lat, Ty masz szansę myślę, ze wcześniej, bo jeszcze chyba tylu nie masz. Powodzenia

bardzo Ci dziękuję za te słowa, to cenne rady.myślałam nad tym wszystkim i jednak zrezygnuje, od przyszłego tygodnia będę jeść jak na początku odchudzania, nie za dużo, nie za mało i przede wszystkim zdrowo. nie chcę zrujnować sobie zdrowia zwłaszcza, że i tak mam już z nim sporo kłopotów. faktycznie, na początku byłam bardzo zadowolona z tej diety, ale nie ma co ryzykować.chociaż bardzo się boję jojo :(
Poczytaj o diecie Montignaca, wolniej ale zdrowo :)
Pasek wagi
Posłuchaj... ta dieta tak ma... są zastoje, jeśli czujesz się na niej dobrze i nie masz żadnych dolegliwości to ją stosuj dalej...nie jest prawdą że to dieta dla organizmu jest bardzo szkodliwa...o tym czy coś jest szkodliwe dla organizmu decydują jego cechy osobnicze...być może twój organizm właśnie się zakwasił co powoduje zastój wody w organizmie jako reakcję mająca na celu wyrównanie pH , w aptece zakup suplement diety zwany proszkiem zasadowym, wypij zgodnie z zaleceniami na opakowaniu...po wyrównaniu pH pozbędziesz sie wody, odciążysz nerki...uzupełnisz mikroelementy i po ok 3 dniach zanotujesz upragniony spadek wagi. Pozdrawiam

carmine1 napisał(a):

Posłuchaj... ta dieta tak ma... są zastoje, jeśli czujesz się na niej dobrze i nie masz żadnych dolegliwości to ją stosuj dalej...nie jest prawdą że to dieta dla organizmu jest bardzo szkodliwa...o tym czy coś jest szkodliwe dla organizmu decydują jego cechy osobnicze...być może twój organizm właśnie się zakwasił co powoduje zastój wody w organizmie jako reakcję mająca na celu wyrównanie pH , w aptece zakup suplement diety zwany proszkiem zasadowym, wypij zgodnie z zaleceniami na opakowaniu...po wyrównaniu pH pozbędziesz sie wody, odciążysz nerki...uzupełnisz mikroelementy i po ok 3 dniach zanotujesz upragniony spadek wagi. Pozdrawiam

Ha ha co za gadka, sorry, ale nie dźwigam tego... już samo to, ze organizm sie zakwasil, jak to mówisz, jest szkodliwe, bo to nie jest normalny stan dla organizmu...skąd Ty czerpiesz takie informacje , ze takich rad udzielasz? I jak faszerowanie organizmu samymi bialkami moze być zdrowe?? Zastanów się dziewczyno.
Przeczytaj sobie ten artykuł http://www.we-dwoje.pl/za;duzo;bialek;w;diecie;-;skutki;uboczne,artykul,18179.html a głownie jego ostatni akapit. Ta dieta moze nie zaszkodzi w trakcie jej stosowania, ale skutki mogą wyjść po kilku latach nawet
Pasek wagi
Ja swoje informacje czerpię z medycyny, a ty z forum we dwoje...nie odsyłaj mnie do czytania tego typu informacji. Zwracam także Twoją uwagę iż na tej diecie nie spożywa się samych białek, ale także inne składniki pokarmowe, ograniczając węglowodany i tłuszcze do minimalnego poziomu . Piszesz że ,, zmądrzałaś,,  w wieku 30 lat , ale też chyba wymazałaś z pamięci wiedzę zdobytą na lekcjach biologii. A co do ogólnych zasad stosowania diet redukujących wagę, to zapewne wiesz i zastosowałaś się do podstawowego zalecenia dietetyków jakim jest przeprowadzenie badań przed rozpoczęciem diety. Nie ma ,, zdrowych ,, diet odchudzających. Dietę trzeba wybrać taką , jaka nam najmniej zaszkodzi, zredukować wagę i jeść rozsądnie. Po twoich postach widać iż jesteś weteranką odchudzania a to znaczy że z rozsądkiem u ciebie nie najlepiej. Skończ więc tę agresywną agitację , uszanuj decyzję tej dziewczyny. Moja wypowiedź ma  pomóc jej osiągnąć cel , przejść przez to jeden raz i zminimalizować szkody. Tobie także życzę abyś utrzymała upragnioną wagę i nie musiała po raz kolejny stosować swojej diety.

carmine1 napisał(a):

Ja swoje informacje czerpię z medycyny, a ty z forum we dwoje...nie odsyłaj mnie do czytania tego typu informacji. Zwracam także Twoją uwagę iż na tej diecie nie spożywa się samych białek, ale także inne składniki pokarmowe, ograniczając węglowodany i tłuszcze do minimalnego poziomu . Piszesz że ,, zmądrzałaś,,  w wieku 30 lat , ale też chyba wymazałaś z pamięci wiedzę zdobytą na lekcjach biologii. A co do ogólnych zasad stosowania diet redukujących wagę, to zapewne wiesz i zastosowałaś się do podstawowego zalecenia dietetyków jakim jest przeprowadzenie badań przed rozpoczęciem diety. Nie ma ,, zdrowych ,, diet odchudzających. Dietę trzeba wybrać taką , jaka nam najmniej zaszkodzi, zredukować wagę i jeść rozsądnie. Po twoich postach widać iż jesteś weteranką odchudzania a to znaczy że z rozsądkiem u ciebie nie najlepiej. Skończ więc tę agresywną agitację , uszanuj decyzję tej dziewczyny. Moja wypowiedź ma  pomóc jej osiągnąć cel , przejść przez to jeden raz i zminimalizować szkody. Tobie także życzę abyś utrzymała upragnioną wagę i nie musiała po raz kolejny stosować swojej diety.


Przepraszam, czy ja Ciebie obraziłam, ze Ty obrażasz mnie? To jest moja druga dieta poza Ducanem i nie jestem żadną weteranką diet,a właśnie dlatego, że tego rozsądku mam bardzo dużo, wybrałam taka a nie inną dietę, która nie jest dietą redukcyjną, ale tez się na niej chudnie. A naszej koleżance żadnej redukcyjnej diety już nie potrzeba. Czy zadałas sobie trud, zeby zajrzeć w jej pamietnik i sprawdzić wzrost i wagę? Sama piszesz, ze trzeba wybrac taką dietę, która zaszkodzi najmniej...i uważasz, ze dieta Ducana jest taką dietą? Mówisz, ze czerpiesz wiedzę z medycyny, ale mam nadzieję, że nie masz z nią za wiele wspólnego...
Życzę Ci mniej zarozumialstwa, a więcej życzliwości dla innych, bo tego Ci chyba brakuje na potęgę. A jak będę potrzebować korepetycji z biologii, to z pewnością nie zwrócę się do Ciebie
Pasek wagi
A gdyby tak medycyna nie zainspirowała Cię dostatecznie, a wiedza z biologii tez wyparowała, tak jak u mnie, to powiem Ci tylko, ze tłuszcze także są potrzebne, aby organizm mógł przyswoić witaminy z tych "innych składników pokarmowych"...więc jeżeli Ducan każe redukować tłuszcz do minimum, to na cholerę jeść warzywa, które maja witaminy, jak organizm i tak przyswoi je w znikomych ilościach?
Pasek wagi
W grupie pokarmów sugerowanych przez Dukana są tłuszcze i witaminy. Mięso , ryby , nabiał mleczny oraz jajka zawierają tłuszcze , owa dieta nie zaleca jedynie spożywania produktów zawierających powyżej 4 % tłuszczu, więc jednak tłuszcze się spożywa jak widzisz. Szkodliwość dla zdrowia wykazuje jedynie spożycie izolatów białka ( tzn.czystego białka ), ale wątpię aby ktoś miał ochotę żywić się samym czystym białkiem. W związku z tym zdrowy organizm z dobrą tolerancją białka zwierzęcego może bez uszczerbku dla zdrowia je spożywać. A brak tolerancji białka objawia się, swędząca pokrzywką, biegunką , wzdęciami , więc chyba normalne jest że osoby które takie objawy zaobserwują zrezygnują z diety, lub skonsultują się z lekarzem. 

Objawem życzliwości jest chęć pomocy i zrozumienia wyboru drugiego człowieka  , a nie agitacja na rzecz swoich jedynie słusznych przekonań.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.