- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
24 marca 2013, 12:58
Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Edytowany przez Kamiko42 16 lipca 2013, 08:48
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
18 września 2013, 15:12
dukanko, wiem, ale mi z tym dobrze i to mnie bardzo motywuje.
hahaha, Kamiko42, ja też mam 2, porównuję wagę na obu, i rano mam dokładnie taki sam rytuał :)
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
18 września 2013, 15:20
To widac choroba wszystkich "pulchniaków"- i strasznie ciezko sie z tego wyleczyc.
Ja jeszcze tylko dzis i jutro proteinki- i jesli waga nie zejdzie ponizej 71....przechodze do fazy III.
Ale wciaz mam cicha nadzieje ze jednak moze sie uda.....
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
19 września 2013, 10:46
Fazy II dzien ostatni- chyba- jesli po dzisiejszym PP nie odnotuje spadeczku- koniec meczarni:-)
Na wadze jak na paseczku.
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
19 września 2013, 10:53
kamiko, daj czas do końca września, a potem trójkuj:)
- Dołączył: 2007-02-24
- Miasto: Nowy Świat
- Liczba postów: 94
19 września 2013, 13:30
Cześć, w końcu wróciłam, uff... Widzę, że u Kamiko waga ruszyła GRATULACJE! Mocno trzymam za ciebie kciuki! Oczywiście nie zapominając o nas wszystkich dukujących
![]()
Ja na szczęście przez ostatnie 2 tygodnie nie przytyłam, ale też nie schudłam za dużo - tylko pół kilograma w dół. Jednak nie ma co się dziwić, ciągle byłam w podroży, a hotelowe czy restauracyjne to nie to samo co samemu przygotowywane dukanowe posiłki. Starałam się jak mogłam, i tak jestem z siebie dumna. Teraz muszę Was poczytać
![]()
Pozdrowienia dla was wszystkich moje miłe koleżanki !
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
19 września 2013, 16:11
No tak nie bardzo sie ruszyla- raczej poprostu wrocila do miejsca gdzie byla przed wzrostem "naglym i niespodziewanym" i niczym nie uzasadnionym;-)
No ale jeszcze jutro zobaczymy - i wtedy podejme decyzje czy byl to ostatni cykl czy jeszcze do konca wrzesnia powalcze.
- Dołączył: 2013-08-12
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 729
19 września 2013, 21:10
Witajcie moje drogie, postanowilam was tu odwiedzis i zobaczyc jak wam idzie. Jestem pod ogromnym wrazeniem waszych postepow, widze ze bardzo dobrze wam idzie. Jak die czujecie? Czy dieta daje juz wam w kosc czy trzymacie sie dzielnie?
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
20 września 2013, 09:14
Kamiko42 napisał(a):
No ale jeszcze jutro zobaczymy - i wtedy podejme decyzje czy byl to ostatni cykl czy jeszcze do konca wrzesnia powalcze.
No i przyszło "jutro" a ja nadal nie mam pojecia co robić- waga w tym cyklu spadła około kilograma....ale w przeciagu ostatnich 3 tyg bilans jest -0,1kg....no nie powala. Dylemat kończyć - nie kończyć-pozostał. Pytanie : meczyć się 3 tyg zeby stracić 100gr....nie ma sensu!!! przerwać walkę na 1,5 kg przed sukcesem??? też nie bardzo.
Sama nie wiem- i nie mam pojecia co zorbie dalej.
Do niedzieli warzywka- a od poniedziaku.....no wlasnie PP? czy faza III?
- Dołączył: 2007-02-24
- Miasto: Nowy Świat
- Liczba postów: 94
20 września 2013, 11:35
Kamiko, osiągnęłaś wielki sukces! I ciesz się tym
![]()
, absolutnie nie martw, że do celu brakuje 1,5kg. To przecież kwestia umowna. Najważniejsze żebyś Ty się dobrze czuła ze sobą. Jeżeli Twój wysiłek jest tak duży, a waga nie chce schodzić tak jakbyś chciała, to może warto odpocząć i przejść do trzeciej fazy. Może jakiś ruch dołożyć? Ja już się czuje lżej, a jak będę warzyć tyle co Ty to już w ogóle będzie super i wtedy może Zumba...