- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
24 marca 2013, 12:58
Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Edytowany przez Kamiko42 16 lipca 2013, 08:48
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
18 września 2013, 08:03
Cześć, można się przyłączyć? Jestem 3 dzień na uderzeniowej, zamierzam tak do niedzieli. Później 5/5.
Dukana stosowałam ok. 3 lata temu, schudlam prawie 30 kg. Wagę utrzymałam przez kolejny rok, poczulam się pewnie co przynioslo +10 kg przez następne 12 m-cy.
To jedną dieta, która daje u mnie efekty. Ma zasady, a ja tego potrzebuje. Inaczej oszukuje samą siebie. Poza tym, nie umiem liczyć kalorii ;)
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
18 września 2013, 08:16
kasiap76 zapraszamy do wspólnedo dukanowania
Uaktualniłam dzisiaj pasek o kolejny kilogram mniej, ale się cieszę Ja robie tak że jak rano przez około 3 dni waga pokazuje tą samą liczbę to dopiero uznaję że naprawdę te gramy czy kilogramy spadły, bo wiadomo ze waga ciała człowieka nie jest stała i waha się tak że jednego dnia rano może być fajnie a na następny dzień kilogram więcej i nie wiadomo skąd!!!
Ale najważniejsze są centymetry. U mnie różnica 1 kilograma (z 69 na 68) a w pasie aż nie mogłam uwierzyć że 3cm różnicy!! Mierzyłam kilka razy
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
18 września 2013, 08:20
Kamiko42 widocznie ludzie zauważyli że schudłaś bo nie znają Twojej wagi tylko oceniają gabaryty ciała.
Mierzyłaś juz się?? Napewno poleciało kilka centymetrów. Na szczęście waga nie jest jedynym wyznacznikiem naszego wyglądu ....
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
18 września 2013, 08:29
Jasne- to bardzo istetne- niestety ja jestem uzalezniona od wagi i wazenia- i jak jest tam niewlasciwe wskazanie- bardzo mnie to deprymuje:-(
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
18 września 2013, 09:19
Ja też na wagę wchodzę kilka razy dziennie. Człowiek ma za każdym razem nadzieje że jest troszkę mniej albo chociaż nie więcej. A centymetry mierzę po każdym zrzuconym kilogramie. Też to trochę obsesyjne, ale cóż na to poradzić, takie już jesteśmy kobietki, a tymbardziej jak jesteśmy na jakiejś diecie...
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
18 września 2013, 12:22
No ja też zaczynam dzień od ważenia. Każdy spadek mnie motywuje, i mi to pomaga.
Miałam nadzieję na 30.09 dojść do 70, ale to chyba nierealne.
Co do diety i efektów - u mnie też centymetry bardzo szybko spadają. I całe szczęście, bo po ostatnim schudnięciu wyrzuciłam wszystkie duże ubrania, a teraz nie mam co na siebie włożyć :/ Płakać się chce, jak spodnie, które na mnie "wisiały" teraz dopinam na siłę.
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
18 września 2013, 12:27
oj dziewczyny ważyć jest się najlepiej raz na tydzień,wierzcie...choć i ja też tak miałam, że ważyłam się kilka razy dziennie, ale ZWALCZYŁAM to:)
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 1257
18 września 2013, 13:09
dukanka- wiem, wiem- ale to silniejsze ode mnie.....ja nawet mam 2 wagi....i jedyne co zwalczylam towazenie sie kilka razy dziennie- teraz robie to zawsze rano po wizycie w WC;-)
Dzis zafundowalam sobie 30 min na VacuActiv....ale nie umiem na tym biegac wiec tylko taki solidny spacerek byl.