Temat: Szukam wsparcia na Dukanie - 15kg+

Hej,
ratunku, pomocy i wsparcia mi potrzeba.
Moja grupa ktora powstała w styczniu całkiem sie wykruszyła- dziewczyny albo nie wytrzymały rygorów diety albo dieta popsuła zdrowie i musiały zrezygnować....ja wciąż trwam. Ale jest mi coraz ciezej.
Mam postanowienie- bez względu na wyniki na wadze-wytrzymać do pierwszych truskawek:-)
Tak tak, bo owocow najbardziej mi na Dukanie brakuje.
Pasek wagi
Hej w NOWYM ROKU

spełnienia mzrzeń i dużo silnej woli w zrzucaniu i przede wszystkim utrzymywaniu wagi!!!

Juz ja cos o tym wiem
Na fazie trzeciej wytzymałam jakiś miesiąc, pozniej to juz byla faza raczej IV....przed swietami ważylam juz 76-teraz nie mam odwagi wejsc na wage- ale czuje sie na 80.
Od niedzieli albo poniedzialku kolejne podejście :-(
czyli chyba zamiast kontynuować ten wątek powinnam zalożyć Dukan po raz III :-(
Wrócę tu do was już na Protodniu, a na wage wejde po 3-4 dniach- bo boje sie, ze to co tam zobacze zamiast zmotywowac do walki wpakuje mnie w depresje - ktorej poczatki widze juz kazdego dnia.
Wiec licze na Wasze wsparcie i zrozumienie:-)
Pasek wagi
Kamiko, trzymamy kciuki :)

Pasek wagi
ależ tu cicho....
skad ja bede to wsparcie czepała???
a ja juz w niedziele na zakupy proteinkowe jade !!!!
dziewczyny - wracamy na lono dukana!!!!
a moze wszystkie juz takie chude? i szczesliwe? i nic nie pisza?
u mnie niestety odwrotnie- im wiecej grzechow tym rzadziej tu zagladam.
Pasek wagi
Hej Kamiko, ja cały czas jestem na straży i również licze na wsparcie :)
Ja dzisiaj na szybkie zakupki jadę, mam mieć gości wieczorkiem więc jakoś muszę się zaopatrzyć.
Też właśnie zauważyłam zastój na forum.... był taki czas, że pisałam sama do siebie heheh.

Jutro będę piekła ciasta na mamy urodziny.... aż się tego boje hehe. Tylko możliwości do ksoztowania echhhh ehhehe.
Pasek wagi
A ja dziś funduje sobie obrzarstwo bez ograniczen- i jade na zakupy białkowe.
Od jutra albo od poniedzialku startuje z faza I.
Musi sie udac....bo inaczej za chwile strace wiekszosc z tego o co tak ciezko walczylam.
Nie wiem co bedzie dalej, nie mam pojecia jak teraz moj organizm zareaguje na diete-w koncu 3 miesiace temu skonczylam faze II, i jeszcze miesiac bylam na III. W sumie gdzies od polowy listopada juz tylko dni bialkowe stosowalam raz w tygodniu a pozniej:-( juz i to nie.
Najbardziej sie boje ze nie bede chudla....bo co wtedy???
Pasek wagi
A tu nadal cisza:-(
chyba musze szukac wsparcia gdzie indziej...bo jest mi bardzo potrzebne.
Teoretycznie dziś pierwszy dzień fazy I''', tak tak te kreseczki wskazuja ktore to juz podejscie.
Czuje się jeszcze wewnetrznie "nienastawiona" na ponowne podejscie na Dukana, ale nie moge wiecej czekać aż się nastroje....bo ze zrzuconych kilogramow niewiele zostanie.
Boje sie , że dieta po 3 miesiacach przerwy (znaczy niby tam i III i IV faza była w tym czasie) nie bedzie działać.
I nie mam pojecia- co gdy zadziła i znów będę miała 70 kg.....i co dalej.
ALe nie chce tym zawracać sobie głowy- teraz najważniejsze zacząć chudnąć- bo depresja wali do moich drzwi pięściami.  
Pasek wagi
Witam wszystkie dukające. Ja zaczęłam odchudzanie 3 stycznia, na razie czuję się świetnie, wczoraj było mi bardzo słabo, wszystkie mięśnie domagały się zastrzyku energii w postaci cukru ale jakoś udało min się to przezwyciężyć. To podejście do dukana jest już któreś z kolei. Trzy lata temu  za pierwszym razem w ciągu niecałych 3 miesięcy schudłam 14 kg. Nie przeszłam 3 i 4 fazy skoczyłam na 2. Po skończonej diecie jeszcze kilka razy się odchudzałam. Teraz efekt jest taki ze mam te 14 kg z powrotem. Mam nadzieję ze tym razem uda mi się zrzucić ten balas bo wszystkie ciuchy w szafie leżą i w nic nie mogę się zmieścić. Ehh gdybym mogła cofnąć czas....Mam nadzieję ze uda mi się i zrzucić kg i na forum zawsze będzie łatwiej się dopingować nawzajem
 
hej Dukanki. Ja jestem znów z synkiem w szpitalu, diety nie trzymam od świąt. miałam zacząć od nowa od 2 stycznia  i intensywnie ćwiczyć ale trafiliśmy do szpitala, nie ma kto mi gotować a ja do domu nie mam jak się wybrać więc jem to co mąż mi przywiezie, nie jest kolorowo, na wagę nie wejdę chyba przez 3 miesiące. Jak tylko wrócimy do domu zabieram się ostro za dietę tzn za siebie . Moje postanowienie noworoczne . 
Ja tez narazie nie wchodze na wage- chociaz powinnam zeby sprawdzic czy wogole Dukan w takiej wersji "nawracanej" bedzie na mnie dzialał. Ale boj sie ze zobacze 8 na liczniku i depresja murowana.
Jestem w zlym momencie- na kilka dni przed okresem, hormony buzuja (czuje po cycochach) wiec strach ze zobacze wiecej niz w najgorszych obawach jest chyba za wielki. 
Moze po 2-3 dniach fazy I zdecyduje sie zaryzykowac....i trzymajcie kciuki by 8 nie było.
Pasek wagi
Ja po świętach niestety tę 8 zobaczyłam, dlatego szybko zabrałam się za siebie. Od razu lepiej się czuję, jakoś tak lekko. Zaczynam przygodę z dukanem kolejny raz. Czy którejś z Was udało się zrzucić zbędne kg podobnie jak poprzednio? Powiadają, że za drugim razem dieta nie ma takich efektów i jest trudniej. Szczerze mówiąc nie spotkałam nikogo kto za drugim razem schudł w równie spektakularny sposób. Mam tylko nadzieję, że jest to mozliwe...
pozdrowionka  

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.