Temat: 10 kg mniej do czerwca!!

to co Ty chcesz tracić ok 3 kg na miesiac?  oj cienko

czego cienko ? wszytsko jest mozliwe dobra motywacja dieta i cwiczenia wszytsko sie da zrobic

Problem tkwi w tym, że dla jednych to "cienko" a dla innych "niezdrowo" jeszcze inni wymyślą coś jeszcze :) Mnie się marzy ten cel do maja, ale biorąc pod uwagę zbliżające się święta, później urodziny kolejno moich przyjaciółek i moje, a potem jeszcze majówka, wiem, że lepiej będzie do czerwca :)

Nuskka i Nataliasoprano17 podajcie swoje cele pośrednie na luty i jedziemy z koksem!! :)
Hutshi Ciebie też zapraszamy i możesz sobie postawić wyższy cel do czerwca :)

moj cel to wazyc pod koniec lutego 60 kg mam nadzieje ze mi to sie uda czego ma wiele poswiecen wysilku i cwiczen 

a o herbatatce  z pokrzywy pierwswze slysze,  tego to nie wiedzilam musze sobie ja kupic :) 

I ja się dołącze, też chcę schudnąć 10 kg do końca czerwca.
Niektore komentarze mnie rozbrajają, szczegolnie jak słyszę - a nie można po prostu jeść mniej i więcej ćwiczyć:) tja.
I generalnie owszem jedząc zdrowo można schudnąć nawet 5 kg rocznie !;) ale takie tempo mnie nie interesuje.
W kupie siła.

Witaj ChudaBerta!! ;) Nasz cel to 10kg do czerwca, czyli do końca maja :) Napisz jaki masz cel na luty i do dzieła! ;)

Ok w sumie zostało jakieś 18 dni lutego, więc moj cel będzie optymalny - 2,5 kg.

Ja uwazam, ze jak sie nasz pomysł komuś nie podoba to jego sprawa i niech lepiej wyjdzie z tematu bo nie jest tym zainteresowany. Naoglądałam sie wiele programów o odchudzaniu i zawsze kazdy z dietetykow mowil ze 1kg na tydzień to zdrowo więc jest realne nasze postanowienie. Wiadomo, że w pewnym momencie nasz organizm powie dosc i sie na chwile zatrzyma.
My postanowilysmy sobie cos ale mysle ze kazda z nas wie ze jesli w czerwcu nie zobaczy - 10kg na wadze to nie bedzie tragedii bo jak juz mowilam wczesniej, nasz organizm sie na chwile zatrzyma i nie ma co sie tym przejmowac;)))