Temat: Dukan od jutra!

Poszukuję chętne osoby, które rozpoczęłyby ze mną od jutra I fazę diety proteinowej. Czytałam o niej trochę wczoraj, wydrukowałam listy produktów dozwolonych i zakazanych. Chciałabym znaleźć grupę osób, które potrzebują zrzucić ok. 8-9kg. To niemały ciężar. W wątku tym zamieszczalibyśmy nasze przepisy na potrawy, wykonane ćwiczenia, ewentualne pytania i odpowiedzi związane z tą dietą.

Zwracam się również z prośbą do osób, które na diecie dr Dukana są lub były, o zamieszczanie spostrzeżeń, opisywanie efektów i przede wszystkim pomoc w komponowaniu posiłków. Dopiero wczoraj odkryłam niektóre "zasady i założenia" tej diety, więc nie mam wystarczającej wiedzy o metodzie Pana Dukana ;)

Czy znajdą się jacyś chętni? ;)
Pasek wagi
dziex
No to ładnie:) a ja w ogóle nie jadłam otrębów  poprzednio jak byłam na  Protalu:)


Pasek wagi

Kittin przepis na kajzerki z internetu wzięte nawet nie wiem, czy przypadkiem ie z tej samej strony, która Ty podałas z drożdżowym

Składniki (na 5-6 bułeczek):
9 łyżek otrąb owsianych  
(ja robię pół na pół z pszennymi otrębami)
2,5 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżki skrobii/mąki kukurydzianej
2 jajka (zostawić 1 łyżkę jajek do posmarowania bułeczek)
1 łyżeczka proszku do pieczenia 
(ja dodaję 2 - bardziej rosną, nie czuć posmaku proszku do pieczenia)
sól (ja dodałam sól ziołową) ,
(ja dodaję dodatkowo : 1czosnek w kostce Knorra, tymianek, oregano, bazylię lub zioła prowansalskie - można jak chcemy w zalezności od tego co lubimy :)<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />

4 łyżki otrąb zalać jogurtem. Pozostałą ilość otrąb zmielić na drobny puch. Dodać skrobię/mąkę, proszek, sól, przyprawy, rozbełtane jajka i otręby z jogurtem. Wykładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Posmarować odłożonym jajkiem. Posypać ulubionymi przyprawami lub zostawić czyste. (ja dodaję przyprawy do środka bułeczek - bardziej mi tak smakują) Piec w 170st ok.20min (ostatnie 5 min włączyłam termoobieg, żeby bułeczki się z wierzchu przyrumieniły). Wystudzić na kratce. Przechowywać w szczelnym pojemniku. Wychodzą plaskie bułeczki. Dziennie można zjeść 2 bułeczki (jeśli zostało upieczonych 6 sztuk)

 a propos Twojego linku do drożdżowego, to własnie ten wczoraj robiłam :-)

 

syrna

na Dukanie jestem ok. 1,5 miesiąca, ale zrzucenie 20 kg zajęło mi..... 2 lata ;-)

Pasek wagi

:)

Ja onegdaj schudłam na przestrzeni 2-3 lat prawie 30 kg (80-52), w tali z 90 zrobiło się 68- to było coś! To było parę lat do tyłu, potem sukcesywnie po kilogramie przybywało; gdy zrobiło się 60-powiedziałam STOP!, bo sądzę, że nie byłoby końca tego powolnego przybierania...

Na Dukana trafiłam przypadkiem, bo wcześniej byłam na białkowej o okrojonej wersji- przynosiła rezultaty, ale była monotonna.

Dukan...no, na razie to wiarę w efekty dają mi suwaczki osób stosujących, bo ciagle w głowie nie chce mi się pomieścić, że można jeść do woli, w tym słodkie- i chudnąć...ten brak wiary to taki efekt uboczny 20 lat najrozmaitszych diet , liczenia kalorii i zaciskania zębów przed półkami z batonikami:). Jeśli i w moim wypadku dukan się sprawdzi- to będzie dla mnie COŚ!

Pasek wagi
syrna może to nie przypadek może to przeznaczenie ;)

Przeznaczenie...:)

Hm...jestem przed @ , nawet słodkiego mi się nie chce, za to wizualnie będzie mi pod górkę, no bo zrobi się mnie więcej...niby wiem, ze to na okolicznosć @, ale taki płaski brzuszek to jest motywacja każdego ranka:)

Aaaa...nie chce mi się też palić, i to mnie zadziwia. Niby palę kilka sztuk dziennie, ale teraz to już w ogóle- pojedyncze...

Pasek wagi
syrna jakaś ty zmobilizowana i zdyscyplinowana tylko patrzeć i podziwiać Brawo
To nie mobilizacja tylko determinacja- jestem uzalezniona od słodyczy, dokłądnie tak jak alkoholik od alkoholu. Jeśli nie jem słodkiego- to mi się nie chce, ale jak spróbuję, to będę jeść nawet cukier z cukierniczki:( Słodycze dunkanowskie nie mają cukru, a słodzik nie ma wpływu na moje uzaleznienie. Dlatego wiem, że jeśli bym sobie odpuściła, to polegnę- dla mnie nie ma jednego "zgrzeszyłam" - u mnie oznacza to automatycznie lawinowy ciąg "grzechów" i fiasko diety:(...
Pasek wagi
Z tymi słodyczami to podobnie jest u mnie co dziennie jadłam batoniki ciasteczka czekoladę razem lub oddzielnie mogłam nie jeść obiadu a zamiast niego tabliczkę czekolady :). A teraz aż się sobie dziwie że przez 9 dni nic że nie pobiegłam do sklepu że przechdzę obojętnie obok słodyczy w domu, nawet mimo @. Mam nadzieję że dzięki tej diecie pozbęde się zgubnego nałogu :)
nooo...to jesteśmy WIELKIE:) (cicho...!-jak się same nie bedziemy chwalić, to kto to zrobi za nas? , a wiadomo, ze nic tak nie motywuje jak pochwały i docenianie trudu). Przde mną leży czekolada córki i ona (czekolada) nawet się na mnie patrzy i uśmiecha...a ja nic:))
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.