- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 52
22 czerwca 2010, 09:37
Poszukuję chętne osoby, które rozpoczęłyby ze mną od jutra I fazę diety proteinowej. Czytałam o niej trochę wczoraj, wydrukowałam listy produktów dozwolonych i zakazanych. Chciałabym znaleźć grupę osób, które potrzebują zrzucić ok. 8-9kg. To niemały ciężar. W wątku tym zamieszczalibyśmy nasze przepisy na potrawy, wykonane ćwiczenia, ewentualne pytania i odpowiedzi związane z tą dietą.
Zwracam się również z prośbą do osób, które na diecie dr Dukana są lub były, o zamieszczanie spostrzeżeń, opisywanie efektów i przede wszystkim pomoc w komponowaniu posiłków. Dopiero wczoraj odkryłam niektóre "zasady i założenia" tej diety, więc nie mam wystarczającej wiedzy o metodzie Pana Dukana ;)
Czy znajdą się jacyś chętni? ;)
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
29 lipca 2010, 12:53
A wiecie co?
Znalazłam niedawno ser żółty, który ma taki skład:
- białko 27g;
- węglowodany 0g;
- tłuszcz 0,5g
Kupiłam go w Realu 200 g za jakieś 6 zł, nazywa się Ser Harceński.
Z netu: Harceński ser, rodzaj sera produkowanego z odtłuszczonego
mleka krowiego. Jego produkcję rozpoczęto w niemieckich Górach Harzu.
Teraz produkowany jest już na skalę przemysłową, również na Śląsku.
Zaliczany do serów twarogowych, dojrzewających. Smak pikantny, lekko
kwaskowaty. Zapach mocny gliwiejącego twarogu. Hmm.. Ciekawe jak będzie smakował.. Najbardziej obawiam się zapachu..
jakoś nie zachęca.. A może jadłyście już taki???
Wieczorem zjem na kolację z chlebkiem, który dopiero upiekę... Dam Wam znać czy zjadliwe
Byłoby super
- Dołączył: 2005-12-07
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 3575
29 lipca 2010, 13:11
> Aga, a Ty gdzie się podziałaś????
jestem jestem - ale nie mam czasu tak często tu zaglądać. Za oknem pochmurno pada trza starszemu jakieś zajęcia wymyślać bo się nudzi.Ja sobie dietkuje dalej waga co prawda spada ale strasznie wolno.
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
29 lipca 2010, 13:31
No to dobrze, że spada....
I że tu zaglądasz
Pozdrowionka
I znowu słoneczko:
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kotlina
- Liczba postów: 2897
30 lipca 2010, 09:59
ser harceński? myskaO i jak smakował???? Ja bardzo lubię żółty ser, więc poszukam....
I nie uwierzycie od poludnia u mnie słoneczko było i cieplutko sie zrobiło a dziś...kicha! Więc zaklinam dalej, a co!
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
30 lipca 2010, 12:18
Desperatko jeszcze tego sera nie spróbowałam...... Chlebek upiekłam, to może dziś zjem.. Aż boję się go otworzyć, ze względu podobno na zapach.....
U mnie dziś słoneczko wychodzi zza chmur, a rano wyskoczyłam w samym krótkim rękawku i mam nadzieję, że nie będzie lało jak wyjdę z pracy....
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
2 sierpnia 2010, 12:45
No więc powróciłam.. Co do sera... Hmm.. Zjadłam kawałek i chyba nie za bardzo mi podszedł.. Wolę już w ogóle nie jeść..
Jak ktoś lubi takie sery dojrzewające lub wszelkiego rodzaju pleśniaki to polecam.. W smaku cały czas czułam ten zapach.. Taki dziwny..
Nawet jak nawaliłam na niego kupę przypraw, pomidora, wędlinę i szczypiorek.. Może cebula byłaby lepsza?
No nic to.. Został mi prawie cały i chyba się przeterminuje, bo chyba się nie skuszę..
Co tu tak cichutko?
Dziewczynki.. Dziś w pracy koledzy zamówili pizze.. I się skusiłam.. No cóż.. Muszę powoli wracać do normalnego trybu jedzeniowego.. Za 4 dni jadę na Mazury.. i całe 9 dni na łódce.. Nie będę wybrzydzała przecież, a poza tym nawet lodówki tam nie będzie, więc moje produkty by nie wytrzymały... Mam tylko nadzieję, że nie będę miała żadnych rewolucji żołądkowych jak zacznę nagle normalnie jeść.. (w sumie to nie tak nagle, bo coś tam podjadałam, ale zawsze
).
Ale szczerze mówiąc nie mogę się doczekać
Buziaki!
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kotlina
- Liczba postów: 2897
2 sierpnia 2010, 20:43
Nio na łódce to już nie da rady.....ale może jak będzie z umiarem, to waga będzie łaskawa? Trzymam kciukasy!
3 sierpnia 2010, 10:51
Zaczynam od dzisiaj :). Można dołączyć ?
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kotlina
- Liczba postów: 2897
3 sierpnia 2010, 23:08
Kittin- dołączaj, bo coś cicho u nas ;-)
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
4 sierpnia 2010, 09:01
No i jestem i ja
Kittin miło nam
No więc powiem Wam, że już się nie mogę doczekać wyjazdu.. A tu w pracy trzeba posiedzieć jeszcze przez trzy dni...
Ehh.. Już mi się nie chce..
A dietowo u mnie kiepsko trochę.. Wprowadziłam pieczywo, oczywiście ciemne (białego nie tykam). A tak poza tym zjadłam też zupkę. Na szczęście taką 'chudą', nie zabielaną mąką i z kawałkami kurczaczka i warzywek. Teściówka zrobiła
Powoli, powoli zaczynam jeść normalnie..
Kurcze.. Czy Wy też ostatnimi czasy macie nieziemską ochotę na ZIEMNIAKI????????
Chyba zaczyna mi naprawdę brakować węglowodanów.....