- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 52
22 czerwca 2010, 09:37
Poszukuję chętne osoby, które rozpoczęłyby ze mną od jutra I fazę diety proteinowej. Czytałam o niej trochę wczoraj, wydrukowałam listy produktów dozwolonych i zakazanych. Chciałabym znaleźć grupę osób, które potrzebują zrzucić ok. 8-9kg. To niemały ciężar. W wątku tym zamieszczalibyśmy nasze przepisy na potrawy, wykonane ćwiczenia, ewentualne pytania i odpowiedzi związane z tą dietą.
Zwracam się również z prośbą do osób, które na diecie dr Dukana są lub były, o zamieszczanie spostrzeżeń, opisywanie efektów i przede wszystkim pomoc w komponowaniu posiłków. Dopiero wczoraj odkryłam niektóre "zasady i założenia" tej diety, więc nie mam wystarczającej wiedzy o metodzie Pana Dukana ;)
Czy znajdą się jacyś chętni? ;)
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
1 lipca 2010, 10:42
Desperatka, w sobotę zaczynasz 5 dni z warzywkami.
Ja od dziś zaczynam II fazę.. Będę szła chyba 5/5 albo 1/1 a najchętniej mogłabym jeden dzień z warzywami na parę dni na proteinkach
![]()
ale to raczej nie zdrowe
![]()
bo przez białka zakwaszę sobie organizm.......
U mnie dziś wagowo raczej bez zmian
![]()
Ale chyba zbliża mi się @
![]()
więc może to dlatego.....
![]()
- marne pocieszenie
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kotlina
- Liczba postów: 2897
1 lipca 2010, 10:56
Dzięki myska0 - ja jestem początkująca i wolę dopytać....
Aga jak Cię te śledzie unieruchomiły w toalecie, to ja tez chcę , bo od 4 dni kicha......a jakie śledzie można jeść?
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
1 lipca 2010, 11:35
Desperatka, no problem, pytaj, w miarę możliwości odpowiadamy
![]()
Myślę, że można jeść w occie z cebulką, albo jakieś w sosie własnym jeśli takie są
![]()
bo ja za śledziami to nie za bardzo
![]()
A otręby jesz? Ja jakoś w czwartym dniu miałam zaparcia, ale później jakoś poszło.. Dużo pić i te otręby obowiązkowo! 3 łyżki dziennie.
Teraz nie jest tak źle.. Raz na dwa dni biegam
- Dołączył: 2005-12-07
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 3575
1 lipca 2010, 11:35
Desperatka ja się nażarłam śliedzi płatów takich z zalewy octowej. Narazie się wyleczyłam. A co do ryb to mozna jeść: wszytkie ryby tłuste o niebieskiej skórze - makrela, tuńczyk, łosoś sardynka,
reja, pstag mietus.
Ryby wedzone
ryby w konserwach - tuńczyk, makrela, łosoś w sosie własnym
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
1 lipca 2010, 11:40
To tak jak ja ostatnio karpie wędzone wcinam..
![]()
szkoda żeby się zepsuły..
A dziś byłam w Biedronce i kupiłam dwa kawałki wędzonego pstrąga..
![]()
Pyyyycha.. Nawet do pracy można wziąć, bo nie śmierdzą jak to z rybami często bywa.. Zjem może później, albo jutro
![]()
I znalazłam serek naturalny z firmy Mleczna Dolina.. Pojemność 400 ml, w 100 g ma 7 g tłuszczu... Chyba za dużo, ale nic innego nie znalazłam naturalnego.. A fajnie, że to takie duże opakowanie
![]()
Wzięłam.. Przyda się do chlebka.. Może nie zaszkodzi taka ilość tłuszczu..
No i wsunęłam Danio waniliowe.. Ostatnio tylko z tym grzeszę.. Chociaż jak nie jem warzywek to węglowodany powiększam właśnie przez ten serek
![]()
hę?
- Dołączył: 2005-12-07
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 3575
1 lipca 2010, 11:47
Łoj ja Danio unikam a pełno go w mojej lodówce bo synek wsuwa. Ja za to objadam się jogutrami naturalnymi 0% tłuszczu firmy MSiedlce i twarogiem naturalnym lekkim 0% tłuszczu.
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
1 lipca 2010, 11:50
No najgorsze jest to, że i u mnie w lodówce leży, bo siostra wcina.. I jakoś tak capnę do pracy jak nie ma już moich produktów.. W pracy nie mam za bardzo warunków ani czasu na mieszanie naturalnych serków ze słodzikiem, aromatami czy kakao...
- Dołączył: 2005-12-07
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 3575
1 lipca 2010, 13:21
Pisał już chyba dziś że u mnie na obiad kurczak z gyrosem. Podam go z ogórkiem konserwowym bedzie pasowac . A kurczak wyszedl pycha - pikantny.![](https://filesrr.vitalia.pl/gfxpaski_wagi/9/7/9/4/2/97942/zdj_133d85401409630ec13a032a0b8ab250.jpg)
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 347
1 lipca 2010, 13:35
Wygląda bardzo smacznie
![]()
Ja w domu mam mielone mięsko z indyka.. Chyba w końcu je zużyję do jakiś klopsików
![]()
albo a la gołąbki zrobię
![]()
hihihi.. Tylko to pewnie w weekend dopiero
- Dołączył: 2005-12-07
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 3575
1 lipca 2010, 14:08
A jak się robi gołabki z mielonego indyczego w pierwszej fazie?