Temat: 17 maja 2010 PROTEINOWA - kto się pisze ??

hej laseczki,

zawiesilam swoja diete, pojutrze jade do londynu na kilka dni, ale juz od dzis skonczylam z dieta, po powrocie cd

Angelika myślę, że jeśli chcesz jeszcze schudnąć, to przeciągnij II fazę. Ja bym tak zrobiła. Nie trzymaj się kurczowo schematów.

Amandzik - zazdroszczę wyjazdu i nie dziwię się zawieszenia diety, ja zrobiłam sobie dyspensę na tą niedzielę co minęła, no i zrobię na czas wesela, które mam 10 lipca. Ale generalnie dieta cały czas mi się bardzo podoba - dobrze się czuję, nie chodzę głodna i potrafię sobie przygotować smakowite posiłki.

Widzę, że nas nieźle wymiotło przez weeknd, ale to chbya wina pogody, bo jest tak cudna, że jak ktoś nie musi to nie siedzi przed kompem.

A ja dziewczynki w weekend opiekowałam się 4msc maluchem - córą mojej kumpeli, i jestem z siebie dumna, bo mała była grzeczna i bez problemu dałam sobie radę. Już zapomniałam jak to jest opiekować się takim małym dzieckiem - bo moja ma już 5,5 roku

Jeśli chodzi o nutellę dukana, to ja używam mleka w proszku z mlekovity - ma zaledwie 32 kcal/100 g - uwielbiam ją. Dziewczyny nie wiem czemu, ale waga specjalnie mnie nie zachwyca ostatnio, za to spodnie tak. Już wyjaśniam - waga dalej oscyluje w okolicach 66,5 - 67 za to spodnie które kupiłam przyciasne i znad których wystawała mi opona zrobiły się już dobre i oponka praktycznie zniknęła . Z powrotem zaczęłam zauważać wcięcie w talii. No dobra koniec chwalenia się.

W weekend organizuję grila dla znajomych. Część z nich jest również na dukanie więc większość dań będzie dukanowska, ale muszę też przygotować też coś dla tych nieodchudzających się. Jak macie jakieś smaczne i sprawdzone przepisy, to poproszę. Myślałam o piersi z kurczaka w przyprawach grilowych, skrzydełkach i szaszłykach. Nie mam za to pomysłu na deser, a chciałabym coś dukanowskiego przygotować, co smakowałoby też pozostałym. Bo dla reszty to jeszcze przygotuję kiełbasę i karkówkę.

Co myślicie o menu?

Cześć dziewczyny. Jak wam minął weekend - u mnie było grilowo i chwilami trochę mało dietetycznie (ale naprawdę tylko małymi chwilami). Waga coprawda dzisiaj wskazywała 66 - 66,5 kg, ale w sobotę rano pokazała 65,5. Wesele mam w tą sobotę i moim celem było zejść do wagi 64-65kg. Mam nadzieję, że do soboty cel osiągnę. Co do Twojego pytania Angeliko - to mi zdarzały się dni bez otrąb, ale staram się unikać przerw ze względu na to że regulują mi całkiem nieźle przemianę materii. Otręby nie są polecane ze względu na zawartość białka, ale ze względu na swoje właściwości.