- Dołączył: 2007-04-17
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 28
11 maja 2010, 09:46
od 17 maja mam zamiar rozpocząć proteinową, szukam chętnych do wspólnej walki :)
- Dołączył: 2010-05-18
- Miasto: Las Palmas
- Liczba postów: 1336
8 czerwca 2010, 22:50
amolowa ja tez mam prawie - 3kg ale @ w trakcie ktory spowodowal czasowy zastoj i teraz tez sie zbliza...
Gloria a te placuszki z tunczyka to Ci sie "kupy" trzymaja jak je smazysz?
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1354
9 czerwca 2010, 00:21
"Gloria a te placuszki z tunczyka to Ci sie "kupy" trzymaja jak je smazysz?" - tak ale pod przykryciem je smażyłam
9 czerwca 2010, 14:04
A u mnie od kilku dni wagowy przestój :(
Wczoraj piekłam roladę dukana - pyszna i słodka :) niestety nie zrobiłam żadnego zdjęcia, ale przepis umieściłam w moim pamiętniku :)
- Dołączył: 2010-05-30
- Miasto: Dobruchów
- Liczba postów: 102
9 czerwca 2010, 20:15
No i waga stoi... myślałam, że jak przejdę na proteiny same znów zacznie spadać... a tu du... Tak chodzę po tych forach i widzę, że niektórym zdarza się "odskoczyć" od nakazów czy zakazów a i tak kg spadają.... Jem to co każą.... pierś z kurczaka, jajka, ser biały, wędlina drobiowa, kawa herbata.... przy warzywach te co są dozwolone i kicha... 9 dzien II fazy... przy II fazie dodałam sobie cole zero, ale to tak rzadko.... używam mniej słodzika.... nie wiem co źle robię.... Dieta mi odpowiada nie mam załamań nie brakuję mi słodkiego może tylko owoców ale to da się wytrzymać, tylko mój zapał się trochę zmniejszył... eh
- Dołączył: 2010-05-30
- Miasto: Dobruchów
- Liczba postów: 102
9 czerwca 2010, 20:25
Właśnie przeczytałam jeden z postów... Czy to możliwe, że to okres powoduje zatrzymanie wagi?Jak z tym u Was? Bo jeśli tak to kamień z serca ;P
- Dołączył: 2010-05-18
- Miasto: Las Palmas
- Liczba postów: 1336
9 czerwca 2010, 23:03
zatrzymuje i to bardzo! mi akurat na caly tydzien jeszcze przed i chwile po jestem ociazala! a potem waga leciiiiiiiiiiiiiiiiii jak szalona. Ciekawe ile jutro zobacze na wadze:)chociaz mialam sie nie wazyc codziennie
- Dołączył: 2010-05-30
- Miasto: Dobruchów
- Liczba postów: 102
9 czerwca 2010, 23:56
Dzięki strasznie mnie pocieszyłaś ;) Ja od wtorku się z nim męczę więc to pewnie dlatego ;P Cieszę się, że u Ciebie znów ruszyło ;) ;D
- Dołączył: 2010-05-18
- Miasto: Las Palmas
- Liczba postów: 1336
9 czerwca 2010, 23:58
No ja tez, Ty tez dasz rade:)
- Dołączył: 2007-02-27
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 226
10 czerwca 2010, 08:51
Angeliko - u mnie to nawet poszła w górę, ale się nie załamałam. Generalnie to waga bardzo powoli idzie w dół - za tydzień minie miesiąc jak jestem na dukanie, a tu raptem na tą chwilę 2,5 - 3 kg spadku, ale i tak uważam, że się opłaca - normalnie pewnie zgubiłabym z 1 kg może 1,5 i to ćwicząc intensywnie.
Piekłam pasztet wg przepisu glorii - Gloria jeszcze raz składam Ci hołd. Pasztet palce lizać (zamiast cebuli była gałka muszkatułowa - moja mama zawsze tak robi, a chciałam smakiem przypominający ten mamusiny
). No własnie chyba przez te kuchcikowanie i podjadanie waga wzrosła o pół kg i wczoraj i dziś odnotowałam 67,5 kg. No ale jak jednego wieczoru zjadłam prawie pół bloku, a następnego o 22 smakowałam pasztet, to nie mam się co dziwić wadze.