- Dołączył: 2009-05-21
- Miasto:
- Liczba postów: 205
11 kwietnia 2010, 12:37
Zapraszam do tego wątku Vitalijki z wagą około 90 kg. Myślę, że będzie łatwiej tu też się wspierać, bo jak na wątku, gdzie większość już waży z 10, 20 kg mniej, napiszę ile zjadłam, to wszyscy piszą, że to dużo za dużo ;-). Są tu takie?
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 839
16 czerwca 2010, 11:48
Misiocytka może też zrezygnuje w nastepnym miesiącu z Dukana i pójdę do dietetyka .
Waga mi nie spada . A wczoraj na wadze +1,80 kg.
Miłego dnia wszystkim
- Dołączył: 2009-05-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 290
16 czerwca 2010, 12:11
wydaje mi się
roksana1971 że mam chyba jakiegoś ukrytego wirusa :) - miałam juz tak kiedyś ale później samo się wszystko naprawiło . jak nie uda mi się domowymi sposobami zgłoszę się do operatora :)
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2521
16 czerwca 2010, 14:04
Misiocytka to może trzeba zrobić formacik?? namów małża do tego i niech Wam hula internet znowu :)
ja ostatnio troszkę zarobiona jestem, gdzieś piszę, gdzieś nie piszę ale ogólnie myślami z Wami :)
też by mi Was brakowało gdybym mi zabrali do Was dostęp!!!
- Dołączył: 2009-05-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 290
16 czerwca 2010, 15:26
:):) coś tam pokombinuję :):) a z małżowiną się pokłóciłam :) 2 dzień diety na niego źle wpływa hehehehehe
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2521
16 czerwca 2010, 15:35
achhh zabrano mu kaloryczne pyszne męskie dania??? :P
ja się ostatnio śmieję, ze robię dla siebie dietetyczne a dla P, męskie dania :)
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
16 czerwca 2010, 20:05
Moje drogie moja małżowina to ma figurę jak na studiach ( a ja 11 kg więcej
). Jak po rzuceniu palenia utył 8 kg to szybko schudł.Mnie jest głupio,że mam taki apetyt.Co do Dukana, to na mnie początkowo ładnie chudłam, a później bardzo zaczęło mi brakować owoców. Dlatego przeszłam od dzisiaj na smacznie dopasowaną. Wiem,że trochę utyję.Ale proteinowa dieta ma dla mnie jedno podstawowe niebezpieczeństwo- uzależnia.Na białkach chudnie się migiem,więc jak się trochę przytyje, to już same białka.Ja popełniałam główny błąd-czasem zamiast warzyw same białka, a potem były "grzeszki" bo nudziło mi się.I tak błędne koło. Cieszę się,że zaczęłam, bo teraz będę się pilnować, ponieważ szkoda mi tego, co schudłam.I odchudzam się dalej.Zobaczymy, jak mi pójdzie.
- Dołączył: 2009-05-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 290
17 czerwca 2010, 07:59
morelka1984 ta zabrano mu męskie potrawy hehe :) - przed wczoraj wyrzył się na 2 parówkach bo mu zabroniłam je zjeść ( nie miał tego w diecie ) obrażony na cały świat hehe ale na dobre mu to wyjdzie roksana1971 ja jeszcze daję sobie miesiąc jak nie schudnę to też idę na smacznie dopasowaną .
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
17 czerwca 2010, 11:45
Misiocytka też tak miałam zrobić, ale w sierpniu jadę na wakacje i chcę jeszcze schudnąć dlatego zmieniłąm ietę. Jak przewidywałąm o 1 kg więcej ( a jem 1100kcal) ale to tylko woda.Mierzyłam się i cm zostały jak przy Dukanie.Sprawdzę jeszce,czy po zmianie diety przestaną wypadać mi włosy. Ostatni trochę się przestraszyłąm,że będę łysa
Uznałam,że branie sztucznych witamin, jak są naturalne jest bez sensu. Pozdrawiam i życzę Wam miłęgo dnia.
- Dołączył: 2009-05-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 290
17 czerwca 2010, 14:59
ale pewnie masz smaczne rzeczy - pamiętam moje ulubione danie ze smacznie dopasowanej : makaron bezjajeczny + ananas +pierś z kurczaka + majonez + ser żółty - o jezu jakie to było pyszne :) pycha pycha na samą myśl cieknie mi ślinka :)
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2521
17 czerwca 2010, 15:17
Misiocytka jakie pyszności :)) ananasik z kurczaczkiem, serek, majonez - to wszytsko co ja uwielbiam! ale na smacznie dopasowanej trzeba jeść dokładnie to, co jest wypisane na każdy dzień?? cieżko by mi było tak się dopasować..
Roksana, najważniejsze zdrowie i Twoje samopoczucie, może faktycznie smacznie dopasowana będzie dla Ciebie lepsza? dawaj znać jak Ci idzie!
a ja dziś ugociłam zupkę jarzynową, i dla mnie i dla P - nie ma dziś męskiego żarcia! hehehe