Temat: Dieta Dukana 15.02.2010

buooyancy

ja też miałam chwile załamania, do tego stopnia, że nie przestrzegałam zasad i grzeszki były.

 

I diet chyba mam kilkaset za sobą, bo po ciąży mimo że mija 1.5 roku to nadal nie mogę zrzucić tych wstretnych kilogramów i nie moge wrócic do mojej wagi sprzed (a w ciąży przytyłam 25 kg)

 

Nawet nie wiesz jak czasami jest mi ciężko wytrwać i wtedy mam ochotę rzucić tym wszystkim.

 

Pocieszające jest tylko to że widzę po ubraniach ze jednak jakieś centymentry zleciały (wczoraj nawet jak mnie koleżanka zobaczyła po pół roku to powiedziała że schudłam :-)).

 

I to mnie tylko trzyma, że jak sie chce to się da.

 

Najbardziej dobijające są u mnie weekendy, kiedy pichce cos mojemu mężulkowi bo z miłą chęcią bym zjadła to z nim.

A uwierz on ma takie ostatnio zachcianki, że ojej ... (ostatnio zazyczył sobie zapiekankę z makaronem, szynką, serem) i jak ma mnie tu nie skręcać???

 

Także musimy się trzymać razem, pamietaj rywalizacja trwa...

 

Głowa go góry, napewno damy radę

 

Kurcze ale się rozpisałam...............................

Witam

Pozwolicie sie przyłączyć do Was. Dukana zaczełam 15.02.2010 i bedzie mi razniej. Po miesiącu ubyło mnie -5 -6kg tak sobie oscyluję. Czuję się świetnie a w obmiarach duzo  wiecej niż te 6 kg

Magdamary- Zawsze z chęcią witamy nowe koleżanki na forum:)

A co do bilansu to w pierwszym miesiącu ubyło mi 8.9 kg:) Więc jak dla mnie bomba:) Brzuch dwa razy mniejszy i ogólnie czuje na całym ciele że jest mnie mniej a to motywujące teraz czekam na kolejne kilogramy i mam nadzieję że kolejny miesiąc przeżyje też bez żadnego grzechu:)
Pozdrawiam wszystkich i gratuluje wam waszych super wyników:)

witam wszystkich

gratuluję miesięcznych osiągnięć i pamiętajcie, że to dopiero początek naszych WIELKICH sukcesów
ja też pragnę pochwalić się swoim wynikiem: w miesiąc od rozpoczęcia romansu z doktorkiem Dukanem 9 kilosków w dół

szalonamona tea18 gratuluję śliczne wyniki.

u mnie jakiś zastój  tak balansuję pomiędzy +0,5 kg a -0,5 kg .

Mam zapytanie dotyczące budyniu.Zrobiłam dzisiaj taki na mleku 0,5% tłuszczu ,łyżeczka kakao ,słodzik i mąka kukurydziana i właśnie o tę mąkę chciałam sie spytać czy ma ona jakies ograniczenia i czy nie przeszkadza w chudnieciu

Droga magdamary:) Mąka kukurydziana jest zakazana , powinna to być skrobia:) I jest to produkt dopuszczalny czyli im mniej tym lepiej:)
Ale żeby być całkiem szczerą to ja się przyznaje że też używałam mąki a nie skrobi bo ta druga jest trudno dostępna a wyniki pokazują że mi jakoś nie zaszkodziła:) Jadłam parę razy w tygodniu , tylko raz dziennie np jako placuszki itp:) Na początku jadłam co drugi dzień teraz już rzadziej bo mi się znudziły placki:)
Ps Teraz dostałam już skrobie ale jeszcze nie wykorzystałam:)

czyli 3 łyżki dziennie w przypadku takiego budyniu nie zaszkodzą.Pytam ,bo taki budyń naprawdę wart jest grzechu

A ja kupiłam sobie budyń bez cukru i jak już mnie najdzie ochota to taki sobie zrobie:) Myślę że wyjdzie na to samo :) składniki nie są aż takie straszne:)

cześć wszystkim wróciłam urwanie głowy miałam ostatnio w pracy i Was niestety zaniedbałam :(  widzę że u Was duże zmiany tzn. spadki w dół --> gratuluję !!! witam nowe osóbki :) :-) ach ten m-c minął niepostrzeżenie jakoś.... hehe z wyjątkiem zniknięcia paru kg = za którymi nie tęsknimy :p

No cześć wszystkim, witam szczególnie nasze "nowości" ;)