Temat: Dieta Dukana 15.02.2010

Kto zaczyna?? dzielimy sie wszystkimi sukcesami i wpadkami
eh, w takim razie chrupki bye bye.... :/
idę sobie zrobić sałatkę z tuńczyka, gotowanego jajka i ogórka, ja dodaje jeszcze troszkę cebulki :) pycha :)

Witajcie, witajcie!!!

U mnie  coś się minimalnie ruszyło (dzisiaj jest równe 65) jednak myśle że to było spowodowane wczorajszym stresem i dlatego na pasku póki co nie zmieniam.

No i wczoraj też mało zjadłam, za to dzisiaj sobie dosyć pozwoliłam a jeszcze dzień się nie skończył!
Dziewczyny!!! Moje największe i najszczersze gratulacje:) :)
Spadają wam te kilogramy i spadają:) Super:)
U mnie na razie malutki spadek i teraz pewnie zastój bo warzywka:) Powoli i do celu:)
Ja się dziś ważyłam i mi waga pokazała 74kg :D i to na warzywkach a ostatnie ważenie jakieś 3 tyg temu było 76 :D hura!!!! Oczywiście gratuluje wszystkim którym spada waga i tym co tylko cm lecą bo to też ważne :) pozdrawiam
Kamila97-Podziwiam cię że nie ważysz sie codziennie bo ja bez wagi to na razie sobie diety nie wyobrażam lubie znać postępy:) Pewnie jak zjem coś złego to ze wstydu i strachu dopiero wtedy nie wejdę:)

Życzę wszystkim milusiego dnia i super pomysłów na Protalowe przysmaki:)
Gratuluję dziewczyny sukcesów! Ja dopiero 1 dzien w 2 fazie ( 1 faza 10 dni) Spadło dopiero 3 kg,ale zawsze to więcej niż nic :D:D Pozdrawiam
tea18 zebym ważyła się często to pewnie już po diecie by było jak małe bym widziała efekty a tak raz na jakiś czas i jakie zaskoczenie że to aż tyle i bardziej motywuje :D u mnie to tak działa
Kamila97 -No a mnie akurat motywują nawet te małe codziennie spadki wagi:) Wtedy wiem że dalej warto:)
Wczoraj miałam fajną przygodę z dietką:)
Rano nie miałam drobnych na autobus i musiałam jakoś rozmienić by kupić bilet:) Niestety prawie nic nie było otwarte , a tam gdzie było nie chcieli:)
Wymyśliłam więc że pójdę do McDonalda rozmienić a miła pani powiedziała że nie może otworzyć jak nic nie kupie:) Zaproponowała kawkę więc zapłaciłam i wyszłam:) Wiadomo jakie są takie kawy , więc to dla mnie było oczywiste że nie powinnam jej wypić szczególnie że była posypana czekoladą;D Miałam wielką ochotę posmakować takiej cieplusiej kawy ale byłam dzielna i wyrzuciłam:) Dziwnie było tak wyrzucić tą kawę no ale trudno:)
Doskonale wiem że jak zgrzeszę raz to potem będzie to zbyt łatwe:)
tea18 nono gratuluje samozaparcia no ja to nie wiem czy aż tak umiałabym się powstrzymać kupić i wyrzucić :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.