Temat: Dietka Dukana ==> ZAPRASZAM !!

Witam!

Może ktoś jest chętny aby rozpocząć ze mną tą o to dietkę od jutra. Serdecznie zapraszam do wspólnej walki i oczywiście do wspólnego gubienia kilogramów   Razem raźniej i o wiele łatwiej !!
A dla tych, którzy  nie wiedzą co to za dieta to składa się ona z 4 faz, które opisane są poniżej:

etap 1faza ataku: dieta niełączenia, ten etap polega na przyjmowaniu czystych protein, które znajdują się w chudym mięsie i nabiale, trwa 5 dni a efektem jest kilka kilogramów mniej,
etap 2faza naprzemienna: dieta białkowa wzbogacona o warzywa,
etap 3 utrwalenie zdobytej wagi: okres ten jest proporcjonalny do liczby utraconych do tej pory kilogramów, 10 dni na 1 kg. Stopniowo dodaje się pozostałe produkty i w ten sposób unika się efektu jo-jo oraz wyrabia się prawidłowe nawyki żywieniowe,
etap 4 ostateczne ustabilizowanie wagi: w tym czasie je się normalnie, wracając na jeden dzień do fazy ataku

Polecam także książkę Dukana, którą mogę Wam przesłać ;)

PS. Wiem, że takich tematów jest wiele, ale proszę bądźcie dla mnie łaskawe ;p

to tak jak u mnie. wagowo zero a miało być tak spektakularnie.
Pasek wagi
A może dziewczyny stosowałyście jakąś głodówkę przed dukanem ??  I wtedy już pozbyłyście się tej całej wody i dlatego powoli kg spadają.
> Ja swoją przygodę z dieta PROTAL zaczęłam 4
> stycznia. Koleżanka poleciła książkę "Nie potrafię
> schudnąć" i tak się zaczeło. Dzień rozpoczęcia
> diety wybrałam bardzo dokładnie ... Ja już znam
> swój organizm i wiem kiedy nie mam ochoty jeść
> (tydzień po okresie) i kiedy jem wszystko co mi z
> talerza nie ucieka :P (czyli czas oczekiwania na
> nieunikniony okres). Więc okres się skończył i
> zaczełam dietę. Na uderzeniówce byłam 7 dni i
> powiem, że to było dla mnie tak w sam raz. Ostatni
> dzień to już wręcz marzyłam o jakiś warzywach
> pomidorkach, oliwkach, ehh. Suma sumarum po
> uderzeniówce zgubiłam 4 kg. Od tamtej pory jadę na
> naprzemiennej. Tutaj gubienie kilogramów już nie
> jest takie szybkie, ale krok po kroku nie wszystko
> na raz. Muszę zaznaczyć, że jak do tej pory nie
> ćwiczyłam. I tu chyba mój błąd. Teraz jak waga
> spada już tak powolutku muszę popędzic mój
> organizm ćwiczeniami :). Jeśli macie jakieś pytani

Co do ćwiczeń to nie można ćwiczyć w 1 fazie, a w 2 to nie można się przemęczać, wszytsko tak jakby krok po kroku i stopniowo dodajesz ćwiczenia :)
Ja w 1 i 2 fazie też nie ćwiczyłam. W 2 fazie ( a robiłam ją krótko ) to zrzuciłam tak ok. 2-3 kg.
Więc to chyba zależy od organizmu ;)

Myślę, że odrobina ćwiczeń jeszcze nikomu nie zaszkodziła (nawet będąc w fazie drugiej). Ja już widzę po swoim ciele, że robię się taka oklapła. Masaże i naprzemienne prysznice pomagają ujędrnić ciało ale nie na tyle na ile bym chciała. A boję się, że zanim dojdę to 3 fazy będę wyglądać jak flaczek a tego bym nie chciała. 
> Ja w 1 i 2 fazie
> też nie ćwiczyłam. W 2 fazie ( a robiłam ją krótko
> ) to zrzuciłam tak ok. 2-3 kg. Więc to chyba
> zależy od organizmu ;)

Martika- pozwól, że będę pisała dopóty, dopóki mam ochotę i trochę wyluzuj, bo widzę że spięta jesteś na tę dietę bardzo.
Ale faktycznie, nie interesuje mnie dalsza pomoc (bo chciałam tylko pomóc).
Już raz przechodziłaś tę dietę i dalej ważysz ponad 70 kilo.
To nie dogryzanie, ale może zastanów się nad tym i zacznij trochę więcej jeść, i trochę więcej ćwiczyć.

Próbujecie obejść odchudzanie, pisząc że po 3 dniach nie ma efektu... No tragedia. 
Trochę silnej woli i samozaparcia. Żadna dieta cud nie ruszy za Was tyłka na siłownię.
Pozdrawiam

MartikaJg ja całe zycie sie odchudzam . Ostatnio jestem po diecie Montignac spadło mi ładnie i przybyło ładnie. Aczkowlwiek uważam że jest to najrozsądniejsza dieta a przedewszystkim zrdowy sposób odzywiania. Tylko niestety metoda bardzo mi sie znudziła i jest powolna. Dla ochudzającego tak jak pisze Ducan najwazniejszy jest bodziec motywacyjny jaki w przypadku jego diety daje I faza. U Montignaca na kilogramy czeka się niekiedy bardzo długo a to zniechęca. Moze więc przyczyną mojego braku chudniecia są diety i jo-jo

Pasek wagi
0 efektu od 3 dni pomimo 2 dwugodzinnych spacerów po lesie z kijkami oraz 30 min biegania po bieżni:(((((( zastanawiam się czy może byc gorzej.....

może mi ktoś powiedzieć czy na tej diecie można jeść budyń na chudym mleku??
nie w I fazie, przeciez to węglowodany brrrrrrrrrrrr
Martika-
> pozwól, że będę pisała dopóty, dopóki mam ochotę i
> trochę wyluzuj, bo widzę że spięta jesteś na tę
> dietę bardzo.Ale faktycznie, nie interesuje mnie
> dalsza pomoc (bo chciałam tylko pomóc).Już raz
> przechodziłaś tę dietę i dalej ważysz ponad 70
> kilo.To nie dogryzanie, ale może zastanów się nad
> tym i zacznij trochę więcej jeść, i trochę więcej
> ćwiczyć.Próbujecie obejść odchudzanie, pisząc że
> po 3 dniach nie ma efektu... No tragedia. Trochę
> silnej woli i samozaparcia. Żadna dieta cud nie
> ruszy za Was tyłka na siłownię.Pozdrawiam

Pozostawię to co napisałaś bez komentarza.
To ma być grupa wsparcia, która się wspiera, a nie, która odradza tę dietę. Jesteś przeciwna tej diecie - OK, ale uszanuj Nasz wybór i nie wpierniczaj się w nie swoje sprawy ;)
Pozdrawiam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.