13 lutego 2010, 19:04
Witam!
Może ktoś jest chętny aby rozpocząć ze mną tą o to dietkę od jutra. Serdecznie zapraszam do wspólnej walki i oczywiście do wspólnego gubienia kilogramów Razem raźniej i o wiele łatwiej !!
A dla tych, którzy nie wiedzą co to za dieta to składa się ona z 4 faz, które opisane są poniżej:
etap 1 –
faza ataku: dieta niełączenia, ten etap polega na przyjmowaniu czystych
protein, które znajdują się w chudym mięsie i nabiale, trwa 5 dni a
efektem jest kilka kilogramów mniej,
etap 2 – faza naprzemienna: dieta białkowa wzbogacona o warzywa,
etap 3
– utrwalenie zdobytej wagi: okres ten jest proporcjonalny do liczby
utraconych do tej pory kilogramów, 10 dni na 1 kg. Stopniowo dodaje się
pozostałe produkty i w ten sposób unika się efektu jo-jo oraz wyrabia
się prawidłowe nawyki żywieniowe,
etap 4 – ostateczne ustabilizowanie wagi: w tym czasie je się normalnie, wracając na jeden dzień do fazy ataku
Polecam także książkę Dukana, którą mogę Wam przesłać ;)
PS. Wiem, że takich tematów jest wiele, ale proszę bądźcie dla mnie łaskawe ;p
Edytowany przez MartikaJg 13 lutego 2010, 19:09
13 lutego 2010, 20:43
> Ta książka mnie kusi, szczerze mówiąc... I w ogóle
> dieta Dukana to chyba najnormalniejsza ze
> wszystkich więc kto wie, czy na to nie pójdę ;D
Jeśli uważasz, że dieta Dukana to "najnormalniejsza" to nie masz bladego pojęcia o odżywianiu.
Odradzam tę dietę wszystkim osobom, które chcą schudnąć na stałe.
1. Dietetycy ją odradzają, nie jest zbilansowana
2. Można nieźle zakwasić sobie nerki (i trafić do szpitala)
3. Efekt JO-JO
Dodam też, że sama na niej byłam 8 miesięcy temu. Schudłam w miesiąc 6kg. W ciągu dwóch następnych przytyłam 8kg.
Dieta to zmiana nawyków żywieniowych, nie wykluczanie niektórych produktów.
13 lutego 2010, 20:53
mmm MZOE to nie wiem jak na niej bylas ... nie robilas drugiej fazy? bo po 10 dniach powinnas byc potem jeszcze dlugo doscna drugiej , nie ??
JA ZACZYNAM OD PON i to z moim A wiec bedzie mnie pilnowal ; ) jzu dzis zaopatrzylismy lodowke w proteinki . jestem super zmotywowana hehe
- Dołączył: 2008-09-23
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 6488
13 lutego 2010, 21:05
> a ja mam takie pytanko. Czy w fazie II jak sie raz
> na jakis czas zgrzeszy czyms zakazanym (np piwo:P)
> to dieta idzie na marne czy mozna dalej normalnie
> ja prowadzic?
trzeba zacząć od początku czyli w sumie... idzie na marne.
13 lutego 2010, 21:08
a ja się zgadzam z MZOE, to głupia dieta. też byłam na niej, źle się zaczęłam czuć, musiałam zmienić dietę, a nie tyle białka i przytyłam spowrotem.
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8
13 lutego 2010, 21:28
ja tez chce ale jak to dokladnie z nia jest? co ile i wogole?:)
- Dołączył: 2008-04-11
- Miasto: Marrakesz
- Liczba postów: 333
13 lutego 2010, 21:39
Ja jestem na trzecim dniu..
i jestem za tym, żeby co jakiś czas notować spadki wagi, efekty etc..
Ja jak na razie:
11luty:80,80kg
13luty:79,00kg
- Dołączył: 2007-06-07
- Miasto: Rio De Janeiro
- Liczba postów: 4503
13 lutego 2010, 21:45
> ;DJeśli uważasz, że dieta Dukana to
> "najnormalniejsza" to nie masz bladego pojęcia o
> odżywianiu.Odradzam tę dietę wszystkim osobom,
> które chcą schudnąć na stałe.1. Dietetycy ją
> odradzają, nie jest zbilansowana2. Można nieźle
> zakwasić sobie nerki (i trafić do szpitala)3.
> Efekt JO-JODodam też, że sama na niej byłam 8
> miesięcy temu. Schudłam w miesiąc 6kg. W ciągu
> dwóch następnych przytyłam 8kg.Dieta to zmiana
> nawyków żywieniowych, nie wykluczanie niektórych
> produktów.
Pisz dalej takie bzdury,
dietetycy ją odradzają bo sami nie przyznają sie do tego, ze inne dobre diety są jojogenne,
Fakt pierwsze dni są typowo monotematyczne bo białkowe,
ale potem,
zdrowe białko + warzywa,
pamiętaj, ze artykuły spożywcze składają się z trzech czynników:
białka,
węglowodanów
oraz tłuszczy.
Więc nawet jedząc dukanowo dostarczasz sobie wszystkich tych składników,
a warzywa dostarczają soli mineralnych i witamin oraz błonnika.
Owoce sa wykluczone w pierwszych dwóch fazach, bo zawierają cukry proste,
a przecież chodzi o spadek wagi, to po co go sabotować, można nadrobić warzywkami)
zakwasić nerki,
o czym ty mówisz,
wierutna bzdura,
mozna sobie zakwasić organizm,
poszukaj sobie informacji na temat kwasicy lub zakwaszenia organizmu,
jest wiele poważniejszych czynników zakwaszających niż spożywanie białek i warzyw.
Dieta Dukana jest bogata w białko przez co jest nie polecana dla osób mających problemy lub choroby nerek,
ponieważ słabo funkcjonujące nerki nie sa w stanie sobie poradzić z dużą ilością białka,
u zdrowych ludzi nie ma to większego znaczenia a przy odpowiednim nawodnieniu problem ten w ogóle znika.
Wiec nie pisz, ze można trafić do szpitala, do szpitala może trafić osoba która ignoruje swoje dolegliwości nerkowe i zaczyna dietę Dukana,
ale ponoć głupota ludzka nie zna granic!!!
Efekt jojo, hmmm.... to jak ty ją stosowałaś co?
Pewnie uderzeniówka bez naprzemiennej i stabilizacji,
Jeśli byś ją normalnie stosowała to jeszcze byś na niej była,
sama sobie jesteś winna za to jojo i wcale mi ciebie nie żal,
jeśli tak samo podchodzisz do innych diet albo w ogóle do odżywiania to pogratulować głupoty!!!
Ta dieta to zmiana nawyków żywieniowych, fakt wyklucza produkty,
ale produkty które są wykluczone przez wszystkie diety odchudzające
oraz zdrowe odżywianie.
Przecież aby uzyskać spadek kilogramów trzeba ograniczyć spożycie tłuszczy i węglowodanów, więc docelowo to ta dieta nie różni się od innych zdrowych diet odchudzających.
Nie idzie za nią zgubny wpływ diet opartych na niskim indeksie kalorycznym,
nie wprowadza psychozy ograniczania spożywanej żywności,
która prowadzi do anoreksji i bulimii.
Uczy dobrych wyborów i czerpania przyjemności z tej tak przyziemniej czynności jaką jest jedzenie:)
Fakt jest jeden dziewczyny często w wyścigu po stratę kilogramów przeginają,
np. przedłużanie fazy uderzeniowej, niedojadanie, omijanie posiłków,
lub tak jak ty za krótko ją stosują,
i to tak naprawdę decyduje o tym, że jest tak wiele negatywnych opinii.
Edytowany przez bojza 13 lutego 2010, 22:54
- Dołączył: 2007-06-07
- Miasto: Rio De Janeiro
- Liczba postów: 4503
13 lutego 2010, 21:46
> > a ja mam takie pytanko. Czy w fazie II jak sie
> raz> na jakis czas zgrzeszy czyms zakazanym (np
> piwo:P)> to dieta idzie na marne czy mozna dalej
> normalnie> ja prowadzic? trzeba zacząć od początku
> czyli w sumie... idzie na marne.
Niczego nie trzeba zaczynać od początku:)
- Dołączył: 2007-12-15
- Miasto: Rivendell
- Liczba postów: 9028
13 lutego 2010, 21:56
> > > a ja mam takie pytanko. Czy w fazie II jak
> sie> raz> na jakis czas zgrzeszy czyms zakazanym
> (np> piwo:P)> to dieta idzie na marne czy mozna
> dalej> normalnie> ja prowadzic? trzeba zacząć od
> początku> czyli w sumie... idzie na marne.Niczego
> nie trzeba zaczynać od początku:)
czyli po takim jednorazowym grzeszku mozna normalnie dalej ciągnac diete tak?
- Dołączył: 2007-06-07
- Miasto: Rio De Janeiro
- Liczba postów: 4503
13 lutego 2010, 21:59
> > > > a ja mam takie pytanko. Czy w fazie II jak>
> sie> raz> na jakis czas zgrzeszy czyms zakazanym>
> (np> piwo:P)> to dieta idzie na marne czy mozna>
> dalej> normalnie> ja prowadzic? trzeba zacząć od>
> początku> czyli w sumie... idzie na marne.Niczego>
> nie trzeba zaczynać od początku:) czyli po takim
> jednorazowym grzeszku mozna normalnie dalej
> ciągnac diete tak?
Jak najbardziej, przecież jak by tak było, że zaczynasz od początku co jest idiotyzmem, to nikt by z uderzeniówki nie wyszedł:)
Edytowany przez bojza 13 lutego 2010, 21:59