Temat: Ekipa AMBIKA - 15.02.2010!

a coz to za cisza w ambikowej ekipie.... wiem ze to poniedzialek i nie jest lekko

nie moge sie do mattuli dzisiaj dodzwonic, tak kobieta mnie wykonczy

narobiłam się kurna chata żeby wstawić te śliczne tabelki w 1 poście ale dupa.. jakoś nie chcą się tam znaleźć, dodałam info na których stronach są.

Campari bardzo się cieszę, że się zdecydowałaś! trzymam kciuki za powodzenie, wpadaj często i pisz co i jak u Ciebie :)
Do tabeli też można dodać wyniki pewnie nie Zarazzzo i Wikasiku?
ps. Wikasiku a ta założona waga końcowa nie jest za mała? ;)
Mi się zawsze wydawało, że jak już się mam odchudzać to do moich 53 kg z dnia ślubu, 10 lat temu ale jak doszłam do 70 kg okazało się że jest to dla mnie idealna waga na tym etapie życia i już pewnie z 60 kg nie wyglądałabym dobrze a co dopiero 50... poza tym moja skóra zaczynała gdzieniegdzie samoczynnie uciekać w dół ;))) Nie mówiąc o tym, że strasznie szybko pojawiają mi się teraz zmarszczki na gębie a jak byłam grubsza to i gładziutka :/
Tak tylko sobie gdybam, jeśli masz parcie na 59 kg to nie mam nic do gadania :) I zrobisz jak zechcesz!

Lena obawiam się że niestety te słodkości dukanowskie mogą mieć jakiś wpływ na zastój.. przynajmniej u siebie niestety na to wychodzi... jem byle jak, proste produkty jest dobrze, zaczynam kombinować, piec i stoję... a ostatnio mało grzeszę nawet bardzo mało!

Zarazza ja właśnie wpadłam na pomysł, żeby zrobić taką książkę i ją sobie wydrukować tylko że pasowałoby te wszystkie przepisy najpierw wypróbować i zrobić te foty, do części mam.. może porozsyłam Wam po początkowym egzemplarzu i każda coś wypróbuje i ofoci?
Oczywiście w miarę "mienia" czasu :)
Ps. nie zamierzam czerpać z tej książki kucharskiej korzyści finansowych ;) będzie całkowicie za free, jakoś odkąd schudłam marzę o tym by pomóc każdej osobie z nadwagą. Chore.. ale takie mam myśli.

hmmm mysle ze to niezly pomysl zeby wyslac i probowac

o tak ja chętnie po pichcę!
a teraz spowiedź
miałam bardzo odjechany weekend, popiłam z siostrunią i niestety...muszę odebrać 7....a ponieważ kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera zrobię wszystko by do piątku jednak 6 mieć z przodu....
życie....

campari - ambik ma rację, jeśli chcesz możemy Cię dokleić do tabeli. Jak zmierzysz się teraz i w piątek / sobotę, to będzie widać pierwsze efekty. Wyniki przesyłacie na moją skrzynkę w piątek lub sobotę. Im wcześniej tym lepiej, bo muszę mieć czas, żeby je obrobić, a w niedziele wrzucam je na forum. Oprócz danych z pomiarów jakie mamy w swoich kontach, dodatkowo mierzymy brzuch. Zerknij w ostatnie tabele na str. 99 (to tak, żebyś nie musiała wałkować setki stron).

 

ambik - rozsyłaj książki, to będziemy testować i fotografować. Swoją drogą po fotkach zerkniemy jak różne będą efekty uzyskane z tego samego przepisu. Chyba tylko musimy Ci przesłać adresy mailowe, bo Vitaliową pocztą nie przerzucisz załączników.

A numery stron z tabelkami podane na pierwszej stronie są chyba wystarczajace i czytelne.

 

Nie wiem, czy to pogoda na mnie tak działa, osłabienie po zimie, czy cokolwiek innego, ale mam cholerne parcie na żarcie. Pochłonęłabym wszystko co na drzewo nie ucieka . Żeby chociaż utrzymać wagę z zeszłego piątku chyba będę musiała pozbywać się powoli poszczególnych części ciała ... zacznę od palców u nóg .

hejka

u mnie stypa.........nic mi się nie chce...a już najmniej być na diecie. cholera...dlaczego kobiety są takie popieprzone i skomplikowane ???

Czy ktoś zna odpowiedź na to pytanie???

pozdr!

super!
To może ja się nie będę napraszać i jeśli któraś ma ochotę mi pomóc w skonstruowaniu "Wielkiej Księgi" to prześlijcie mi swój adres mailowy na pocztę vitalii. Powysyłam to co udało mi się sklecić, jest tam parę Waszych przepisów, moich własnych i z forum tutejszego i konkurencyjnego ;) Więc bez wchodzenia w szczegóły.

Anita... jak Tobie babooo nie pomaga już grupowe biczowanie i wstyd, że tabelkowe pomiary twe stoją (jak i moje hahah) to ja już nie wiem jak ci pomóc

Hey dziewczyny. Idzie mi świetnie tak uważacie? To motywujcie mnie tak dalej. Ja mażę o 7 z przodu, mimo iz jestem wysoka to butach na wysokim obcasie i jeszcze kilku rzeczach ....Może powiem wam potem...:-) Jedynym problemem jaki mnie boryka w tej diecie to to że muszę gotować normalnie dla całej mojej rodzinki i wszystko przyprawiam na oko. Kusi mnie jedynie moje oko(które dużo by zjadło) i nos chyba go sobie na czas diety  zepnę klamerką - dla dziewczyn z Polski centralnej spinką do bielizny Ha ha ha  Idę już spać bo jutro skoro świt pobudka

Dziękuję jeszcze raz ambikowi :-* gdyby nie Ty dziewczyno!!!!! nie było by mnie tutaj

ambik - książka kozacka, z przyjemnością potestuję. A zacznę o nutelli light. Jeszcze trochę dorzucimy przepisów i wydawnictwo samego pana Dukana będzie mogło sie schować. Joanka, ewelina, margo ... liczymy na Was w tej kwestii  ... no na resztę też.

chejka zaglądam tu często do was i o was nie zapomniałam, pisze się tez na te przepisy od ambika moze i ja coś sprubuję zrobic?