- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!!
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję 
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 
- Dołączył: 2006-12-07
- Miasto: Hoho
- Liczba postów: 1157
6 lutego 2010, 17:21
nie watpie
![]()
ale narazie jestem pozarta jak bąk
- Dołączył: 2006-12-07
- Miasto: Hoho
- Liczba postów: 1157
6 lutego 2010, 17:30
no swietna, a skad w gole u was pomysl z ta dieta? bo mnie przekonala znajoma ktora w ciagu miesiaca zleciala 12 kg, jest teraz na ostatniej fazie i jeszcze chudnie :) niezle nie :)
6 lutego 2010, 17:32
> ja już się też zaopatrzyłam w produkty na cały
> weekend, ale Proteinka napisz, czy dobry ten
> łosoś, bo ja uwielbiam, to kupię też w
> poniedziałek taniutko bardzo
Gabie, łosoś wypróbowany, jest super!
- Dołączył: 2006-12-07
- Miasto: Hoho
- Liczba postów: 1157
6 lutego 2010, 17:39
a jak robilas lososia? bo ja wczoraj robilam w jajeczku bylo fantastyczne mniam
6 lutego 2010, 17:43
U mnie zaczęło się tak... Odchudzać próbowałam się od dawna, z marnymi rezultatami - jeśli już się udało, dopadało mnie wielkie jo-jo. Pewnego dnia, zupełnie przypadkiem, dowiedziałam się, że koleżanka z pracy ważyła kiedyś 15 kg mniej. Zapytałam jej, w jaki sposób udało się jej tego dokonać i ona opowiedziała mi o Dukanie. No i jakoś tak mnie to strasznie podbudowało, że naprawdę się da schudnąć:) I też zdecydowałam się na Dukana.
6 lutego 2010, 17:45
Łososia przyprawiłam, podpiekłam na suchym teflonie do momentu, aż trochę się zetnie wierzchnia warstwa. Potem przez 15 min zapiekałam w folii aluminiowej w piekarniku. Zjadłam go z korniszonem. Mniam mniam.
- Dołączył: 2006-12-07
- Miasto: Hoho
- Liczba postów: 1157
6 lutego 2010, 17:48
ja tez z korniszonem :)) nastepnym razem tez bede piekla w piekarniku bez jajeczka
6 lutego 2010, 17:50
iwusia84 a rosół taki prawdziwy z udka i włoszczyzny jest dozwolony w diecie,bo jak tak to ja idę zaraz gotować
6 lutego 2010, 17:51
Dobrze,że możemy jeść korniszony nawet na samych proteinach:)