Temat: Zegnaj zimowe sadelko! dieta Dukana od 1 lutego kto ze mna ? :)

Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.

Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE

Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 

Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję  

Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 

gabie13  lec leć - jak ja wam zazdroszcze tych checi :)
kurcze muszę i ja się zabrać za jakiś bardziej ambitny trening.. bo do tej pory tylko takie domowe ćwiczonka... a mam ogromną ochotę - jak jeszcze nigdy - na wieczorne bieganie szkoda tylko że wszystkie moje kumpele studiują w innych miastach, bo miałabym towarzyszkę tych wypraw
oj znowu się cicho coś tu zrobiło... w takim razie biorę się za ćwiczenia. i widzimy się później - mam nadzieję że już kogoś zastanę
ja jestem
trza poczekac na lepsze czasy vitali bo przy takim dzialaniu to nie dziwota ze cisza nic nie dochodzi albo leci w eter wkleja sie gdzie chce
moj post ze tez mialam potwisterkowac wkleilo miedzy godzina 12 a 13
a kto za mnie pozmywa ????????????? moge zrobic w zamian cos innego
jestem zmęczona, ale szczęśliwa. Miałam biegać sama, ale namówiłam koleżankę z aerobicu. Zrobiłyśmy 4 okrążenia po 400m, więc 1,6km. Jak na początek mało, ale żeby jutro nic nie bolało i tylko 15min, no ale zawsze to coś. Normalnie zmęczona na maxa jestem i głodna hihi
Pasek wagi

witam

podziwiam za areo i biegi. zacznę, jak tylko skoncze antybiotyk. teraz jeszcze maż chory.

praca, urzad, padam, miałam isc na sljużbowe spotkanie, a poszłam do kosmetyczki - henna, regulacja, czyszcenie i masaż....trochę lepiej....

 

od jutra węgle, waga @wa spadła o 0,5kg, zobaczymy do niedzieli...

Pasek wagi
czesc nocne marki i ranne ptaszki................moj plan na dzis ...okna...i ogolny rozgradiasz - hihi ładnie powiedziane - ....a co do diety zaczyna mnie wkurzac .....juz myslalam ze drgnelo ale zapeszylam........(po tescie podzielilam kg na dni i na dzien dzisiejszy powinnam juz z 66kg wazyc a tu nawet 7nie zgubiona.........czarno to widze

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.