- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: FRANKFURT
- Liczba postów: 1220
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!!
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję 
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 
- Dołączył: 2010-03-05
- Miasto: Łopacianka
- Liczba postów: 2332
11 marca 2010, 10:48
dziekuje myszko kochana :) bo ja nie odrozniam balsamicznego od zwyklego :P teraz zajadam kapuste pekinska ze niby takie czipsy :) niebo w gebie
11 marca 2010, 13:27
dziewczyny meldować się tutaj
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
11 marca 2010, 13:31
ja jestem, tylko jakis humor do d....
okresu nadal brak, wiec nabuzowana jestem na maksa
i w ogole wczoraj stwierdzilam ze mam juz dosyc tego bialka, miesa, jajka, jak tylko otwieram lodowke to na sam widok tego nabialu mam odruch wymiotny:-(
ale sama nie wiem czego bym zjadla
no ale 3 faza dopiero 7.05, wiec nie wiem jak, ale musze jakos dac rade i wytrzymac
no to sie wyzalilam
11 marca 2010, 13:34
Natusia, witam w klubie, u mnie też humor kiepski. Mam wrażenie, że się jakaś taka nerwowa zrobiłam przez tą dietę..nawrzeszczałam wczoraj na mojego chłopa i mi dzisiaj głupio :S a jeśli chodzi o urozmaicenie jadłospisu kupiłam sobie dzisiaj surimi, nigdy tego jeszcze nie jadłam...ciekawa jestem co z tego wyjdzie...głowa do góry, trzeba przetrwać kryzys i znowu wszystko wróci do normy
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
11 marca 2010, 13:39
> Natusia, witam w klubie, u mnie też humor kiepski.
> Mam wrażenie, że się jakaś taka nerwowa zrobiłam
> przez tą dietę..nawrzeszczałam wczoraj na mojego
> chłopa i mi dzisiaj głupio :S a jeśli chodzi o
> urozmaicenie jadłospisu kupiłam sobie dzisiaj
> surimi, nigdy tego jeszcze nie jadłam...ciekawa
> jestem co z tego wyjdzie...głowa do góry, trzeba
> przetrwać kryzys i znowu wszystko wróci do normy
o to dobrze ze nie jestem sama
a surimi to fajna sprawa
tylko ze kiedys byla to moja ulubiona przekaska, a teraz juz nie moge na nie patrzyc
na swojego tez krzycze, w ogole chodze jak zapalka, no ale zawsze tak mam przed @
11 marca 2010, 13:53
> ja jestem, tylko jakis humor do d....okresu nadal
> brak, wiec nabuzowana jestem na maksai w ogole
> wczoraj stwierdzilam ze mam juz dosyc tego bialka,
> miesa, jajka, jak tylko otwieram lodowke to na sam
> widok tego nabialu mam odruch wymiotny:-(ale sama
> nie wiem czego bym zjadlano ale 3 faza dopiero
> 7.05, wiec nie wiem jak, ale musze jakos dac rade
> i wytrzymacno to sie wyzalilam
proszę Cię natusia78 przetrwaj kryzys.jak przyjdzie @ wstąpi w Ciebie nowy duch walki o gubienie kilogramów.
11 marca 2010, 13:55
natusia78 ja też chodzę nerwowa przed @ ale jak jestem na diecie to mój maż obrywa podwójnie,nieraz jest mi go szkoda.
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
11 marca 2010, 14:03
dzieki myszko, no tez mam taka nadzieje ze to przejdzie
- Dołączył: 2010-03-05
- Miasto: Łopacianka
- Liczba postów: 2332
11 marca 2010, 14:18
ja jak czuje napiecie stresowe pije cole tak elegancko wysoka szklanka slomka ;) a co do surmi to jak to w koncu 35 % miesa ryb reszta to jakies mączki i sorbitol ja jadlam na uderzeniowce bo dopiero potem ktos mi palna ze te nasze surmi to oszukane heh pozatym ja teraz na nie patrzec nie moge :)
- Dołączył: 2009-09-23
- Miasto: Dania
- Liczba postów: 3905
11 marca 2010, 14:36
wiecie co, to chyba taki dzień!!! Jakbym mogła, to bym wszystkich powystrzelała, a jestem tuż po @, więc nie mam wytłumaczenia
![]()
do tego w firmie wszyscy chodzą tacy nabuzowani!!!