Temat: proteinowa - reaktywacja od 18.01

ale bez grzeszków mi tutaj :) kilka dni bez ketchupu czy zółtego sera da sie wytrzymac ;)

 

a jajka mozna zastapic czym innym. trzeba miec tylko pomysły na dania. jak bedziemy jesc to samo to dieta szybko nam obrzydnie :)

sluchajcie myslalam ze to bedzie pikus - 5 dni to w koncu taki krotki czas. a ja zabilabym za jablko albo pomidora :)
i w zupelnosci sie zgadzam - sama jestem sobie winna z tymi jajkami, ale decyzja o diecie byla podjeta bardzo spontanicznie, wiec nie bylam przygotowana ( i zawartosc mojej lodowki tym bardziej ). poszlam po najmniejszej lini oporu, bo mialam zajecia w weekend caly dzien....
ale i tak jestem z siebie dumna, bo myslalam ze nie przetrwam nawet jednego dnia ! biorac pod uwage ze potrafilam zjesc pol bochenka chleba i cala tabliczke czekolady dziennie :P

szkoda ze nei przygotowałaś się porządniej do diety ale mysle ze dasz rade i wytrzymasz ;DD

bede trzymac kciuki

witam poniedzialkowo, jestem juz po jogurcie i popijam wlasnie herbate zielona cytrynowa:)

widze, ze grzeszycie troche, nieladnie nieladnie:) a parowki drobiowe to juz naprawde skandal, wiecie ile one maja tluszczu??? :))) mozna jesc jedynie chuda wedline drobiowa, zadnych parowek czy kielbas.

musimy urozmaicac sobie jadlospis, bo inaczej szybko minie nam ochota na odchudzanie

Witajcie!!! Przygarniecie i mnie? Też startuję od dziś i jest to moje drugie w tym roku podejście. Ja na śniadanie zjem albo placuszki z otrębami,albo mleko z nimi jeszcze zobaczę ile mleka mam.Powodzenia i wytrwałości,pa

i ja chciałam się z wami przywitać i dołączyć :-)

od dzis startuję, a w zasadzie wystartowałam :-) nie wiem czy tak do konca uczciwie, bo właśnie dopijam kawkę z niewielką ilością mleka i zjadłąm 3 plasterki szynki szwarcwaldzkiej (2%tłuszczu, 26%białka). I tu mam pytanie - można jesc wędliny wieprzowe, właśnie takie jak napisałam??

za chwile jadę na zakupy, bo na razie korek w kierunku warszawy, to siedzę w domku i podziwiam ten korek przez okno domu ;-)

ja wołowiny/cielęciny nie lubię. najbardziej wieprzowinka mi smakuje i ewent kurczak. z rybkami tez tak średnio się przyjaźnię.

monotonnego jedzenia nie boję się, bo ja zazwyczaj jem monotonnie - jak coś mi smakuje, to mogę to i całe życie jesc na śniadanie :-D

Planuje 5 dni uderzeniowej i mam nadzieje na ładne efekty :-)

mąż obiecuje wsparcie i powiedział ze jak wypróbuję tę diete, to on dołączy :-)

aha, mam pytanie do 2 fazy - można szczypiorek i rzodkiewkę??

witam nowe forumowiczki

nie wolno jesc wedlin wieprzowych, drobiowe beda o wiele bardziej na miejscu:) ja szczypiorek, cebule i korniszony dodaje jedynie dla smaku, ale jedynie odrobine.

można szczypiorek i rzodkiewkę jak najbardziej, a jak sobie w fazie uderzeniowej smak szczypiorkiem doprawisz też będzie ok, przecież nie zjesz tego bardzo dużo.Powodzenia.

dzięki za odp.

a może mi ktoś wyjaśnic dlaczego nie można wieprzowych wędlin?? mają coś w sobie?

..a ja wstalam i stwierdzam ze nie chce mi sie jesc zjadlam 1 jajko na twardo i kilka lyzek twarogu smietankowego dopijam herbatke czy to dobrze ? na obiad chyba jajecznice zrobic trzeba .....sie okazuje ze malo w lodowce jest  ..hajar jakiego tego jogurta zjadlas?