- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 stycznia 2010, 14:40
czesc, postanowilam zalozyc swoj wlasny watek o diecie proteinowej, na ktory zapraszam wszystkich chetnych, ktorzy chca zaczac diete dukana od jutra, tj. 18.01.
stosowalam ta diete w tamtym roku i udalo mi sie zrzucic ponad 6kg w ciagu miesiaca. jak do tej pory byla to najlatwiejsza dieta jaka stosowalam.
zapraszam do wspolnego odchudzania!!!
4 lutego 2010, 21:32
ja tez zdecydowanie polecam steperek.pieknie schudlam (kiedys:)))i uda mi super spadly.od mikolaja dostalam orbitreca-ale nie mam czasu ani sily ani zapalu aby zaczac na nim cwiczyc reguralnie...ale na szczescie wiosna tuz tuz i ochota przyjdzie na ruch:))cwiczac na orbim zdecydowanie wiecej partii miesni pracuje ale o efektach ostatecznych sie nie wypowiem-hehe .dzis 4 dzien P+W.czyli na calej dietce proteinowej 11 dni i waga spadla o 3.70 .czyli jak na razie chyba ok.a w lodowce chlodzi sie pyszy deserek panna cotta.jak dziewczynki chcecie przepis to sluze:))buziaki
4 lutego 2010, 21:55
4 lutego 2010, 22:08
PANNA COTTA LIGHT
1lyzka zelatyny
szklanka mleka
duzy kubek maslanki ( u mnie to 400g)
3lyzki slodziku w pudrze
skorka z cytryny (ok. 1lyzki),
kardamon (ok 5 ziaren, wyluskujemy srodek - te czarne kuleczki)
melko wlewamy do garnka, posypujemy zelatyna, czekamy, az napecznieje.
w tym czasie ocieramy cytryne, wyluskujemy kardamon, wsypujemy wszystko do mleka,
dodajemy slodzik
podgrzewamy mleko (lekko), az zelatyna sie rozpusci. mleko nie moze byc gorace bo sie
maslanka zetnie
wlewamy maslanke, dokladnie mieszamy
wylewamy do malych salaterek
wstawiamy do lodowki na kilka godzin Smacznego!
dodatki moga byc rozne ale ten kardamon z cytryna dla mnie rewelacja:)
5 lutego 2010, 09:43
heh, wczoraj pełna uczciwosc i dziś waga o 0,3 w górę. . chyba nie lubię tej wagi
ja do reala jade na ursynów,
5 lutego 2010, 10:04
> Ela może waga popsuta?
heh, mam taką nadzieję, ale chyba niestety nie zeputa. chociaz dziś troszkę dziwnie sie zachowywała, wiec śmiem podejrzewać ze mocy już jej brakuje i trzeba baterie zmienic. w koncu kilak razy dziennie dzielnie waży to moje cielsko ;-)
Lucyfire, dla mnei nawet takie maluśkie spadki dają ogromną satysfakcję. i uwielbiam wtedy aktualizować paski wagi :-)
5 lutego 2010, 13:49
5 lutego 2010, 15:12
Lucyfire, byle nie w górę - ja w górę nei aktualizuję :-D
kupiłam nową baterię do wagi - postanowiłam dać mojej wadze szansę ;-)
w realu (ursynów) był jeden stepper, ale jakis nijaki, tzn ani skrętny, ani z regulacją oporu. i bezcenny na dodatek.
Edytowany przez elzbietkask 5 lutego 2010, 15:17