- Dołączył: 2010-01-07
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 714
13 stycznia 2010, 11:56
Cześć,
Mam pytanie do stosujących protal, czyli sławną dietę proteinową Pierra Dukana:)
Powiedziane jest, że 1 faza musi trwać max. 10 dni. Czy ktoś z Was nie orientuje się przypadkiem, a może ktoś testował, co stanie się jeżeli pozostanę w 1 fazie np. 20 dni albo nawet cały miesiąc.
Podoba mi się ta 1 faza, bo jest wygodna i nie muszę się zbyt długo zastanawiać w markecie, co kupić do jedzenia;)
Z góry dziękuję za pomoc.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Krasnystaw
- Liczba postów: 4864
30 marca 2010, 08:34
> hotarutomoe!!czy moge cie prosic o przeslanie
> ksiazki moj emeil ewa1804@po.pl bede bardzo
> wdzieczna i zgory dziekuje.
wysłałam na adres który podałaś ale w nim chyba jest błąd możesz sprawdzić.
- Dołączył: 2010-03-30
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 4
30 marca 2010, 13:19
Witam wszystkich walczących ze zbednymi kilogramami:) od jakiegos czasu czytam dukana i nawet raz juz do tej diety podchodzilam, teraz druga tura, moze uda sie te kilka dni pozyc tylko na proteinkach!!!:) moj problem to taki, ze jak juz mi sie czegos zachce to musze to zjesc!!!!:)
- Dołączył: 2010-02-25
- Miasto: Marcinkowice
- Liczba postów: 78
30 marca 2010, 16:12
A ja sie zastanawiam czy nie dać sobie spokój z proteinówką i przejść na MŻ... czy koś z Was próbował takiej przemiany i jakie były skutki?
30 marca 2010, 19:53
A ja mam takie pytanie. Dukan w książce pisze ,że nie trzeba się ograniczać ilościowo można jeść ile się chce (ze zdrowym rozsądkiem) jednocześnie w przykładowym jadłospisie na pierwsza fazę jest mocno ubogo...To jak? Trzymać się jadłospisu czy jeść to co wolno ale ile chce?
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Krasnystaw
- Liczba postów: 4864
31 marca 2010, 08:41
> A ja mam takie pytanie. Dukan w książce pisze ,że
> nie trzeba się ograniczać ilościowo można jeść ile
> się chce (ze zdrowym rozsądkiem) jednocześnie w
> przykładowym jadłospisie na pierwsza fazę jest
> mocno ubogo...To jak? Trzymać się jadłospisu czy
> jeść to co wolno ale ile chce?
Ja zrobiłam tak w ubiegłym roku. Jadłam dużo nabiału ale i z tym można przesadzić. Co innego jak ktoś chodzi ciągle głodny a co innego jak ma się głód w głowie. Ja mam to drugie. W efekcie schudłam ale i szybko nabrałam. Teraz jem kiedy jestem głodna choć zdarza mi się tez jeść kiedy po prostu mam ochotę na przeżuwanie. Jedz z głową. Np śniadanie placki z otrąb, II śniadanie mały kefir albo jogurt, obiad rybka, kurka czy co tam masz pod ręką. Podwieczorek jest albo nie jest. A kolacja to np jajka. Trzeba ruszyć głowa albo poszukać w necie.
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 201
31 marca 2010, 09:36
No kawoszka co racja to racja.
Zawsze powinno się jeść z głową , tylko nie zawsze nam to wychodzi :) w każdym bądź razie ja z głową to nie jadłam bo przytyłam :) Ale teraz na Dukanie, co do jedzienia to na początku diety jadłam dużo tzn np potrafiłam wszamać całego kuraka z rożna - a teraz starcza mi ćwiartka :)
I samo to do mojej głowy weszło, że nie muszę tyle jeść, bo jestem syta wcześniej :) Jakoś tak sama od siebie ewoluowałam do takiego podejścia dzięki Dukanowi :)
Pozdrawiam
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Krasnystaw
- Liczba postów: 4864
31 marca 2010, 11:24
O rany był u nas w sekretariacie rano
dziadek. Ja pierdzielę jak on śmierdział nawet sobie nie wyobrażacie.
Szef nie przyjął go u siebie w gabinecie bo by nie wytrzymał smrodu.
Jak tylko wyszedł zaczęło się wietrzenie. Nie pomogło spławienie że
szefa nie ma że będzie po świętach.
Jak
już udało mi się przewietrzyć ten znowu przyszedł feeee. Nasz kierowca
to mało nie zwymiotował. Rany jak można się doprowadzić do takiego
stanu.
- Dołączył: 2010-02-25
- Miasto: Marcinkowice
- Liczba postów: 78
31 marca 2010, 11:24
Wiecie ja zauważyłam że efekty są jeszcze większe jak odpuścimy sobie jedzonko po 18tej... u mnie to się sprawdza... mimo ze wciągnęłam kilka ciasteczek i kawalątek pizzy.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Krasnystaw
- Liczba postów: 4864
31 marca 2010, 11:25
masz rację kwaituszku 18-ta to taki wyznacznik powiedzenia sobie BASTA