Temat: Dieta proteinowa - 1 faza

Cześć,

Mam pytanie do stosujących protal, czyli sławną dietę proteinową Pierra Dukana:)

Powiedziane jest, że 1 faza musi trwać max. 10 dni. Czy ktoś z Was nie orientuje się przypadkiem, a może ktoś testował, co stanie się jeżeli pozostanę w 1 fazie np. 20 dni albo nawet cały miesiąc.
Podoba mi się ta 1 faza, bo jest wygodna i nie muszę się zbyt długo zastanawiać w markecie, co kupić do jedzenia;)

Z góry dziękuję za pomoc.


zdjęcie teraźniejsze tu 58 kg mam.
Hotarutomoe jestem w trakcie czytania Twojego pamiętnika , oczywiście dziś nie zdołam go nadrobić , ale co dzien po troszeczkę. :)
Niewiem , ale Ja na kolację nigdy tyle nie jadlam , co najwyżej max 3 wasy , może tu o kolację chodzi?za dużo na noc? bo w dzień skromniutko jesz.. kurda niewiem
Anyawro, ale zajebiście wyglądasz! Śliczna z Ciebie dziewczyna, super nóżki i rączki! Normalnie straszny zazdrośnik mi się załącza, też bym tak chciała Motywujesz!!!!!!!! Na prawdę bardzo ładnie, piękna opalenizna i ciuch też Fajnie, że wrzuciłaś zdjątko.

Dzięki Kochana za poświęconą mi uwagę! O dobrze wyłapałaś! No właśnie mogę powiedzieć, że z nowości (wprowadzonych 2 dni temu) to tak: przerzuciłam kolację jakby na śniadanie. Przez to wieczorem już nie obciążam żołądka, a rano czuję się głodna, dzięki temu z chęcią zjadam duże śniadanie i o to chyba chodzi . Po prostu zmieniłam proporcje. Ostatni posiłek 16-17.00.

Tak w ogóle zrobiłam małe notatki z tego co napisałaś wcześniej i może postaram się to stopniowo wprowadzić do mojego grafiku. O!

Inna, też przyjazna mi Vitalijka kazała mi wrzucić na luz z ważeniem, także, chyba pożegnam się na jakiś czas z wagą i zobaczę może za tydzień albo 2 tygodnie, ale utrzymując obecny grafik.

Zależy mi tylko na ocenie tych postów, które tytułowałam nazwami dni tygodnia, bo wcześniej to jeszcze "prehistoria". Jakbyś coś jeszcze złego wyłapała, to daj znać

Hotarutomoe Cieszę się ze jestem w stanie jakoś Ci pomoć , napewno kolacja za duża proporcjonalnie do posiłków z rana i południa to zdecydowanie ,powiem Ci ze rano jestem czasami wciągnąc naprawdę dużo , nie boję sie zjeśc nawet do kawy ciacha czy czekolady bo przez caly dzien spalę to ,kolacja jest u mnie naprawdę oszczędna , nie zjadam dużo , mimo ze mam kurewsko ochotę się nawpiepszać i to zawsze wieczorem jak na złośc !!no i zdarza mi sie , wiadomo...
Bardzo dziękuje za komplementy az poczerwieniałam. nie dodałam twarzy z wiadomych względów , ale kiedyś się na chwilę pokażę. :)
czuje sie naprawdę fajnie w spódniczkach , nie mam niewiadomo jak ujędrnionego ciała , ale tym sie narazie nie przejmuje. nawet niewiem jakie mam wymiary , ale jutro się pomierzę z czystej ciekawości. :)
trzymam kciuki za Ciebie mocno...
Witajcie dziewczyny. Można się dołączyć?
Anyawro, dzięki za wsparcie dobra duszyczko
a wiesz zawsze wydawało mi się, że od początku miałyśmy siebie w znajomych, a tu proszę, jednak nie
Nie ma co się czerwienić, tylko z dumą prezentować swoje wdzięki! Ach i te obojczyki... to też dodaje uroku kobiecie Ja też jestem za tym, żeby nie pokazywać twarzy póki co, także rozumiem Cię. Myślę, że przy takim spadku i po takim czasie Twoja skóra osiągnęła już odpowiedni stan jędrności, bo chudłaś długo, ale bardzo stopniowo, a przynajmniej na tym zdjęciu wyglądasz na "wyćwiczoną".

Ja też stwierdziłam, że nie będę świrować i też od czasu do czasu pozwolę sobie na odrobinę przyjemności do kawusi. Dziś np. zjadłam 2 czekoladki z bombonierki i małą babeczkę z jabłkiem i cynamonem.

Powiem Ci, że z racjonalną dietą to jest jak z małżeństwem, macierzyństwem, stałą pracą itp. W pewnym momencie zaczyna się podchodzić do takich spraw z rozsądkiem, realistycznie, tak "na zdrowo". Trzeba do tego dojrzeć. Ja chyba dopiero teraz zaczynam ogarniać, co to znaczy racjonalna dieta, ale minie trochę czasu zanim uda mi się to w pełni wprowadzić w praktykę... Myślę, że nie jestem do końca świadoma swego ciała, a to nie dobrze...

Przez tydzień nie będę pisać, bo jadę się urlopować, mam szczytne plany, żeby spróbować tamtejszych specjałów, ale od czasu do czasu i w małych ilościach, a tak to planuję duuuuużo chodzić, ewentualnie wylegiwać się na słońcu. Jak znam życie w upale nie będzie mi się chciało zbytnio jeść, za to na pewno będę piła sporo wody mineralnej, także git!

Jeszcze raz dzięki Kochana

Wroclovegirl, jasne! Dołączaj do nas! Witamy




hotarutomoe jak długo już jesteś na dukanie?
Witam chciałabym się dołączyć nie mam tak naprawdę z kim pogadać!!!
To mój 3 dzień na proteinach jest znośnie:)
Ale u was efekty zaj......ste ja chyba tak nie schudnę , boję się że nie dam rady!
Pasek wagi
Moje postanowienie jest śmieszne plaża moja he dobre sobie...
Byłam już na wczasach i ta plaża nie należała do mnie tylko do młodych lub nie super lasek.
To mnie strasznie zmotywowało . A postanowienie mam nowe !
We wrzesniu mam 8 rocznicę ślubu chciałabym zaskoczyć samą siebie , no i meża też....
Sory że się rozpisałam już kończę i powodzenia.
Pasek wagi

Witam wszystkich

Betiq, jak Twoje postępy w diecie, mam nadzieję, że jesteś na jak najlepszej drodze

 

Pozdrawiam :)

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.