Temat: Dieta proteinowa - 1 faza

Cześć,

Mam pytanie do stosujących protal, czyli sławną dietę proteinową Pierra Dukana:)

Powiedziane jest, że 1 faza musi trwać max. 10 dni. Czy ktoś z Was nie orientuje się przypadkiem, a może ktoś testował, co stanie się jeżeli pozostanę w 1 fazie np. 20 dni albo nawet cały miesiąc.
Podoba mi się ta 1 faza, bo jest wygodna i nie muszę się zbyt długo zastanawiać w markecie, co kupić do jedzenia;)

Z góry dziękuję za pomoc.
Witam i Ja !!

Hotarutomoe czekałam az ktoś mi wytłumaczy , bo ja coś ciemna jestem , klikałam na te ikonki , ale holera tego drzewka nie widziałam
Ja dalej na diecie , mimo iz sie nie chce , Generalnie motywuje mnie spadek , tfu tfu by sie nie zatrzymało, jem mniej , dużo jem truskawek , miałam okres waga wisiała mi pomiędzy 59 a 60.00 dopiero wczoraj pięknie spadło , po drodze miałam wesele i poprawiny , oj wyżerka niezła , ale jakoś specjalnie na wagę nie wpłynęło , więc raz na jakiś czas nawet noca można sobie pozwolić na chwilę zapomnienia!! trzymam kochana kciuki , ale co z tą tarczycą???? suknia , rewelka!!!

ok wklejam zdjęcia 


ładowałam i długo mi szło , zrezygnowałam i jutro rano spróbuje na nowo , bo albo za wielkie zdjęcie albo niewiem co jest z tym.

Zdjęcia usunęłam ze względu na prywatność. :)





anyawro,  u mnie z tarczycą trudno powiedzieć jak jest obecnie. biorę leki - mała dawka, a na kolejną kontrolę mam się zgłosić za 2-3 tygodnie. jestem dobrej myśli, ale czuję że jest lepiej

Wyglądasz świetnie! super odmiana! ale Ci zazdroszczę wyniku na tych zdjątkach w sukience wyglądasz jakby wzięta z jakiejś sesji

Witam i Ja ponownie. :)

U mnie nadal waga sie wacha pomiędzy 58 a 59 z kawałkiem , więc nie ma co notowąć , juz mnie męczy kurew... sko.. ta dieta , mam ochotę ją w kąt rzucić , ale juz tak mało mi zostało ze nie mam sumienia , bo wiem ze jak zrobię przerwę to może na ładnych pare tygodni , więc dziękuje postoję.

Hotarutomoe mam nadzieje ze wszystko ze zdrówkiem będzie dobrze!!!
kobietki ja mam dziś 4 dzień I fazy, myślę żeby w sobotę przejść na 3 fazę, zeszło mi narazie ok. 1,5kg-2 tak sama nie wiem bo ta waga taka sobie jest dziwna, słuchajcie jak myślicie jeszcze poczekać na I fazie? miałam w sumie 61 jak zaczynałam a chcę mieć 55kg, czy 5 dni I fazy wystraczy i później będę gubiła kg? doradźcie coś, czy dłużej być na I fazie?
anyawro, musisz mi pomóc, bo widzę, że znalazłaś złoty środek i dobrze Ci idzie, a mi tragicznie, choć staram się jak mogę.
Napisałabyś mi swoje przykładowe jadłospisy z 3 dni diety? Może zaczerpnę inspiracji od Ciebie. U mnie waga ni ch.. nie chce spadać

No i co u Ciebie tak w ogóle, jak wakacje?
Witam wakacyjnie.:)

Ja zaglądam na nasz wątek,ale skoro nikt nie pisze to Ja tylko zmieniam pasek wagi o ile jest spadek

Hotarutomoe Oj dobrze ze jesteś , poleciała mi waga w doł i nie ukrywam ze widać po Mnie,chodzę w spodniczkach krótkich, chodzę w stroju kąpielowym , czuje sie fajnie tego nie ukrywam , ale waga teraz mi leci jakoś 1kg na 2 tygodnie , opornie jak diabli idzie ta końcówka a Ja im mniej mam na wadze tym czuje niedosyt i czuje sie momentami grubo!! chore to jakieś grzesze momentami, ale staram sie pilnować , więc co do menu to po pierwsze. :
Nie jem ANI GRAMA BIAŁEGO PIECZYWA ANI CZARNEGO.
Słodycze jem bardzo żadko , raz na tydzień Kawałek czekolady sie zdarzy, albo ciasto u teściów jakieś wpada to jem ,
Śniadanie - z reguły płatki z jogurtem naturalnym , albo maca z czymś tam jakąs wędliną  , jajecznica a czasami niejadam śniadań wogóle.
obiad - tu jem to co mam dla męża i córki , ale jem połowę mniej tego co kiedyś.
Kolacja. różnie jogurt , owoce , warzywa, wogóle warzywa i owoce to sobie nie odmawiam nawet w nocy, jak czuje głód to odrazu coś warzywnego albo owocowego teraz mnie ratują koktajle bo mamy sezon :)

kurcze kochana niewiem jak Ci opracować to co jem , bo Moja dieta to MŻ , z tym wyjątkiem ze nie jadam wogóle pieczywa.
jak coś to pytaj. aha i nie ćwiczę wogóle
Witajcie dziewczyny. Dołączam do was. Jestem na diecie od 6 lipca.
anyawro, dzięki, że napisałaś, bo ja już zmysły tracę, nie wiem co robić, to strasznie wszystko demotywuje, wszystko mnie zaczęło już wku.... ta dieta w szczególności...
Wzięłam się ostro za siebie, ale ch... to daje. Przepraszam za te wulgaryzmy, ale właśnie przechodzę mentalne tornado. Jak zajrzysz do mojego pamiętnika (od pewnego czasu piszę codziennie), to zauważyć można, że się staram. Też nie jem pieczywa, zamiast tego wasa, no i wielu innych rzeczy. Czy mogłabyś zerknąć i ocenić czy wg Ciebie robię coś źle? już mi ręce opadają nie pomaga MŻ, ŻP, ZŻ, chyba zaraz normalnie przejdę na WNŻ (wogóle-nie-żreć)...
Jestem już tak nabuzowana, nie mogę tak kiedy się bardzo staram.

A ile posiłków jesz dziennie i o jakich porach mniej więcej, o i śniadanie i kolację o której, bo to dla mnie "strategiczne" posiłki?

Po stokroć dzięki, Kochana, za każdą radę

Hotarutomoe własnie zaprosiłam Cię do znajomych to ocenię Twój pamiętnik. :)
najważniejsze ze sie starasz.Kochana przedewszyskim , zero null 2-3 h przed spaniem nie jedz nic !! to dużo daje bo to tak jak nie jeśc po 18.00 nawet taka dieta takowa istnieje kurcze niewiem czemu Ci waga nie leci , naprawdę. :( w czym tkwi holibka problem .
Ja wstaje mniej więcej o 8.00 rano z dzieckiem , pije kawę , później coś podgryzam a to parówka a to maca , koło 14 jem obiad taki jak mam tłusty czy Nie i połowę tego co zawsze w między czasie owoce , warzywa , jogurty , kawa.. woda. choć tej wody to skromniutko. i od 19 staram sie nic nie jeśc a zasypiam czasami o 23.00 , waga potrafi holernie długo się wachać , stoi w miejscu jak szalona ale po 1-2 tyg leci , mam nadzieję ze jutro zanotuje spadek bo ważyłam sie wieczorem i miałam 58.50 więc może rano być 57 z hakiem , a daj Boże 56
no i podjadam czasami słodycze ale żadko , zeby nie było ze nie jadam słodkości

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.