Temat: Dieta proteinowa - 1 faza

Witam :) ja dziś mam za sobą 2 dzień. Jest ok tylko jakoś dziwnie się czułam ale to pewnie z niewyspania... Naa wadze -1,6 kg w dzień! Jestem w szoku bo jem z 5 razy więcej niż wcześniej. W ogóle to chce mi się jeść. Ale fajnie że jest forum bo już wiem że to dobrze, powinno się jeść duuuużo białka zwłaszcza przed snem. Czy ktoś ma jutro 3 dzień? Buziolki

Hej DesperateWife2Be, na tym forum większość to raczej weteranki diety białkowej, ale jest też kilka "nowych" osób. Ja np. dietę zaczęłam ponad rok temu, później po pół roku na parę miesięcy przerwałam, a teraz staram się z grubsza stosować do tych zasad choć czasem i tak wprowadzam do niej sporo urozmaiceń, no i przy tym nadal chudnę .
Jakbyś miała jakieś pytania do nas, wal śmiało! Wcześniej byłaś na jakiejś diecie?

Hej hotarutomoe tak jak większość kobiet byłam na różnych dietach ale nie mogłam nigdy schudnąć poniżej 60kg. Mam nadzieje że tym razem mi się uda. Fajnie że jest na tym forum tyle doświadczonych vitalijek:) Mam pytanie w kwestii kawy bo słyszałam na 1 forum że dozwolona każda ilość a na 2 że max 1. Słodzę słodzikiem czy to dobrze? Pozdrawiam

Hej hotarutomoe tak jak większość kobiet byłam na różnych dietach ale nie mogłam nigdy schudnąć poniżej 60kg. Mam nadzieje że tym razem mi się uda. Fajnie że jest na tym forum tyle doświadczonych vitalijek:) Mam pytanie w kwestii kawy bo słyszałam na 1 forum że dozwolona każda ilość a na 2 że max 1. Słodzę słodzikiem czy to dobrze? Pozdrawiam

DesperateWife2Be

Pytasz czy na 2 łyżeczki kawy 1 słodzika? Bo nie zrozumiałam. To chyba zależy co kto woli, nie słyszałam wcześniej o takich ograniczeniach w kwestii proporcji. Słodzik tak, byle nie cukier! Także jest ok A próbowałaś zrezygnować ze słodzenia? Tak z ciekawości pytam...
Jeżeli chodzi o moje odchudzanie, na początku szkoły średniej schudłam nieco poniżej 60, a później jak przybrałam na wadze, to za każdym razem, gdy się odchudzałam schodziłam najniżej do 65, także w moim przypadku 65 jest tą dolną granicą. Mam nadzieję, że teraz mi się uda dojść do tych 60.

No tak każdy ma jakieś swoje granice... Ja pytałam o to ile kaw na dzień? Bo na 1 forum przeczytałam ze max 1 kawa na dzień? Wiesz mi już cukier tzn słodzik zostaje tylko do kawy bo niczego innego nie slodze, nie używam w ogóle soli. Przed Dukanem zaczęłam się zdrowo odżywiać. Od kilku miesięcy zero makaronów, chleba, słodyczy, ziemniaków itp. Nic smażonego, mało mięsa, więcej soi i ryb. Właczyłam siłownie nawet głownie kardio. I NIC. Więc się wkurzyłam ile można się starać, odmawiać sobie wszystkiego nei widząc żadnych efektów? Niektórym to prosto powiedzieć MŻ i RD a co jeśli to nie działa? Nie zastanawiałam się nad dietą poprostu jednego dnia nie wytrzymałam, poszłam do sklepu i kupiłam cały koszyk słodyczy.... Na drugi dzień był Dukan. Dziś początek 4 dnia a ja mam -3,5 kg :) Podrawiam :*

Ej no piąteczka! Jak przeczytałam to co napisałaś, to normalnie jakbym siebie słyszała, haha
Ja tak samo, herbaty nie słodzę, jak już mam coś posłodzić (słodzikiem oczywiście) to tylko kawę (co do kawy, to sama jakiś czas temu zdecydowałam, że piję jak już na prawdę muszę, czyli wychodzi mi średnio 3 minifiliżanki na tydzień, btw. mam taką jedną sweetaśną filiżanunię zarezerwowaną tylko do picia kawy, a herbaty pijam w mega-kubasach ). Wracając do tematu, też nie używam soli, chyba, że coś co ewidentnie wymaga doprawienia solą, np. szpinak, to wtedy dodaję szczyptę soli, ale to mi się teraz zdarza raz na tydzień. Dalej: i tu pozwolę sobie Ciebie zacytować "zero makaronów, chleba, słodyczy, ziemniaków", również nie smażę, tylko podduszam na patelni, dużo ryb (najczęściej: łosoś, tuńczyk, mintaj, panga), soja w postaci parówek sojowych, mięso tylko indyk. Zamierzam się zapisać na siłownię i ze 3 razy w tygodniu chodzić na zajęcia fitness, głównie właśnie typu kardio.
Chudnę teraz, ale nieziemsko wolno, a to tylko dlatego, że zrobiłam cięcia na kaloriach, mam nadzieję, że fitness przyniesie lepsze efekty!

Muszę przyznać, że ładnie chudniesz, tempo całkiem całkiem Myślę, że Dukan to taki punkt zwrotny w diecie, zwiększa świadomość zdrowego żywienia. Zawsze wydawało mi się, że wiem wszystko o dietach, ale w przypadku tej poznałam wiele "trików", które mają istotne znaczenie w żywieniu.

hej DesperateWife2be,startujesz prawie od tej samej wagi co ja i zamierzasz tak samo zakończyć(chociaż ja jeszcze mam chrapkę na 50 kg,ale to się jeszcze zobaczy)

hotarutomoe hej a czemu zrobiłaś cięcie na kaloriach? Tak jak czytam forum to widzę, ze niektórzy w fazie uderzeniowej nic nie jedzą i nic nie chudną może 1 kg przez 5 dni... Ja bym odradzała pangę trochę się na ten temat naczytałam, a skoro wybrałaś indyka zamiast kurczaka to wiem czym się kierujesz :) Ja jak jestem w restauracji i mają tylko pangę bo tak jest zazwyczja bo najtańsza to nie jem;/ A Ty w której fazie jestes?
Bellaip6 a w ile Ty tak ładnie schudłas? W której fazie jesteś? Jak ja bym chciała ważyc tyle co Ty teraz :) Ja też mam motywację, lece do Anglii odwiedzić znajomego i boje się ze mnie nie pozna jak przyjedzie taki spasiony bigosem i pierogami baleron :P Jadę za tydzień w poniedziałek. Jak sądzicie ile powinam być w fazie uderzeniowej?

Hey Laski,
 jestem ostatnio cały czas,  podczytuję i dojrzewam ;-)
Podglądam Wasze suwaczki i wooow, tak sobie myślę, ze może jeszcze tylko poczekam na obiecane mega pyszne lody i zabieram się za siebie na nowo ;-)
Pozdrawiam!! ;-)