anyawro, powiem Ci, że z tym alkoholem to jest tak, że sam w sobie ma tyle kalorii ile jest podane, ale zapijając alkoholem jakieś jedzonko, staje się on o wiele bardziej kaloryczny niż w rzeczywistości. Może dlatego te wahania u Ciebie. Ale nie odpuszczaj broń boże! A zresztą co ja gadam, wiem, że jesteś silna i Tobie tłumaczyć wiele nie trzeba
![]()
Z alkoholem trzeba rozważnie, może ustal sobie 1 wybrany dzień w tygodniu na alk, tak żebyś w pozostałe dni mogła się spiąć z dietą...
A u mnie z nowości... zdecydowałam, że wprowadzę 4 posiłek na stałe, co by trochę rozłożyć menu na drobniejsze porcje.
śniadanie:
2 jajka + pół pomidoralunch: 1
parówka sojowaobiad:
jogurt naturalny małykolacja:
panga na wodzie w przyprawach + pół pomidora + szpinak (250g) + 4 mace + kilka łyżek musztardywkurza mnie to, że w dzień mogę jeść tyle ile trzeba, bo np. jestem zajęta w pracy - to nie myślę o jedzeniu, a jak przyjdzie wieczór to - fakt jem dietetycznie - ale kolacja ilościowo jest niewspółmierna z resztą posiłków.
kalorycznie wychodzi tak:
śniadanie + lunch + obiad = kolacjabez sensu...
![]()
Lachonki kochane, weźcie coś doradźcie!
Agnicka, czekamy, jak się do nas nie odezwiesz to Cię same znajdziemy
tonk84, witamy
![]()
2 jajek śniadanie, filet z kurczaka obiad, jogurt naturalny... Twoje menu jest rzekłabym - idealne, 100% dukan!
Rozumiem, że mówisz o fazie uderzeniowej?
Możesz też jeść:
twaróg, tuńczyka w sosie własnym,
chude ryby:
panga, mintaj, dorsz, łosoś (nie taki chudy - ale dukan pozwala), serek homo niskotłuszczowy, serek wiejski light albo zwykly (w ostateczności);
możesz też jako przyprawy jeść:
cebulkę, zieleninę, szczypiorek, ogórka kiszonego; możesz sobie robić omlety, naleśniki dukanowe.Podpowiedzcie mi dziewczyny...
Koniecznie przeglądnij nasz wątek od
133 zakładki, tam jest mnóstwo naszych jadłospisów dziennych, do wyboru do koloru. Większość z nich oparta jest na dukanie, w Twoim przypadku chodzi tylko o dopasowanie posiłków do rytmu naprzemiennego.
Zaczynaj spokojnie od jutra, coś podpowiemy jakbyś miała problem